CD1:04. SŁOŃ/MIKSER - KRÓL SZCZURÓW | OFICJALNY ODSŁUCH

preview_player
Показать описание
KUP ALBUM LUB KAWAŁEK W MP3:

-----------------------------------------------------------------------------------------

Album dostępny jest również w Empikach na terenie całego kraju.

-----------------------------------------------------------------------------------------

Tytuł: Król szczurów
Album: Słoń/Mikser - Demonologia 2
Tekst: Słoń
Muzyka: Mikser
Mix/master: Julas

Wsparcie:
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Słoń uzależnia, każdy kto mysli podobnie do niego to potwierdzi😍😍

KP.
Автор

Dla mnie jeden z lepszych tracków na płycie. Szczególnie podoba mi się pointa trzeciej zwrotki i zakończenie drugiej. Takie nagłe pogłębienie sensu kawałka.

MistGunOver
Автор

Dzięki temu utworowi przeczytałem Dracule Brama Stokera. Na początku nie doceniłem utworu, zakończenie było naprawdę żałosne i nie spełniło moich oczekiwań po tak długiej budowie napięcia. Przynajmniej tak wtedy twierdziłem. Jednak po jakimś czasie to do mnie dotarło, zakończenie nie powinno być wcale ścielone trupami czy morzem krwi, a powieść nie musi być pisana w gargantuicznych proporcjach. Stoker skupił się na bohaterach, ich zachowaniu i czynach. Wyszło to genialnie, świetnie pokazuje ich przyjaźń i zmagania. Książka warta polecenia, wybitne dzieło.

krzysztofpiasek
Автор

"Znam uczucie strachu, nie myśl że nie umiem cierpieć
O mojej samotności nie śnił nawet młody Werter
I tylko Santa Muerte, obserwuje mnie gdy krocze
Z wierną armią szczurów, poprzez niespokojne noce"

KRYPTA
Автор

do większości kawałków chciałbym zobaczyć teledyski...siada na bani

bartekd
Автор

Słoń jest zajebistym raperem, ma fantastyczny głos, wyobraźnię, flow, a przede wszystkim jest poetą z prawdziwego zdarzenia. On jest prawdziwą różą, która wyrosła z betonu.

postpunk
Автор

Jedna z tych piosenek, które słuchałam w podstawówce mając dreszcze na plecach i wracając do nich w liceum nadal odczuwam lęk, pewnego rodzaju uzależnienie od strachu.

dusscat
Автор

"Ehmmmm mmMm... znowu deszcz, ja pierdole hyhyhy!"
Rozkurwia, kawałek sztos!

wojciechmotyka
Автор

2021
Wjeżdża w psyche tak samo jak za pierwszym razem, zarówno ten, jak inne utwory. Usłyszysz raz i będziesz miał w głowie już zawsze. Nie da się po prostu przestać tego słuchać.
Dla mnie już zostanie (Słoń) numerem 1 wśród polskich artystów. Kocham ten psychodeliczny, chory styl. Nic innego nie pasuje tak idealnie do mojej porytej głowy. Jak tego nie

justynaasocha
Автор

[Zwrotka 1]
Jestem, królem szczurów, na głowę zaciągam kaptur
Nie wiem jak mam na imię ani ile mam lat już
Wiatru szukam w polu, nie wiem skąd się tu wziąłem
Zapomnij o tych bajkach typu osinowy kołek
Kanały są mym domem, jestem tu jakby władcą
Nade mną współczesne miasto, ludzki zgiełk i natłok
Jedyne co mnie tu trzyma to słoneczne światło
Dziecko nocy, Bela Lugosi, noc moją matką
Mam apetyt jak raptor, na polowanie ruszam
Twoje serce jak metronom wybija rytm w mych uszach
Czasem lubię się w nie wsłuchać, złapać zapach na wietrze
Aż kredowo-białą skórę, przeszyją na wylot dreszcze
Ze zmierzchem nie mam nic wspólnego, to gówno pomiń
Zamiast dziurek w szyi, wyrywam japy wielkości dłoni
Moje, kły to szpony, mam silne szczęki ponoć
Zgniotę twoją grdykę, jak imadło miękki owoc
Płynie, z tętnic potok, bicie serca zwalnia
Celebrując każdą krople, siorbiąc spijam szkarłat
Ciemno krwisty szampan, życiodajne chianti
Pasożyt, pijawka, lepiej znany jako wampir

[Refren]
Znam ludzkie nawyki, nie jestem tu od dziś
Patrze na ciebie przez okno kiedy śpisz
I nic oprócz krwi, nie wyciszy mego głodu
Wampir, król szczurów, ukryty w mroku
Znowu czuje pragnienie i wyruszam żeby pić
Patrze na ciebie przez okno kiedy śpisz
I nic oprócz krwi, nie wyciszy mego głodu
Wampir, król szczurów, ukryty w mroku
[Zwrotka 2]
Ludzka rasa, jest dla mnie niczym więcej niż prowiantem
Jak karpie przed wigilią, dogorywające w wannie
Jeśli chodzi o głód to nie mam żadnych barier
Możesz mieć kiłę, rzeżączkę lub malarie
Nakarmię tobą armie szczurów, lubią podroby
Będą srały twoim ścierwem, przez kolejne cztery doby
Z uśmiechem jak krokodyl nawet chować się nie muszę
Nie zwrócisz na mnie uwagi, jadąc w nocnym autobusie
Co to za durne wymysły, wampir z aparycją geja
W brudnych szmatach jak bumelant chodzę garbiąc się jak hiena
W tych ponurych alejach, idealnie w tło się wkleja
Mam w sobie sumienia, co życiowej pasji denat
ściemnia się powoli, słońce schodzi coraz niżej
Spotkałem kiedyś typa który zasłaniał się krzyżem
Udawałem że krzyczę, że mam w sercu dziwne kłucie
Po czym tak zacząłem brechtać, że mi gość prawie uciekł
Znam uczucie strachu, nie myśl że nie umiem cierpieć
O mojej samotności nie śnił nawet młody Werter
I tylko Santa Muerte, obserwuje mnie gdy krocze
Z wierną armią szczurów, poprzez niespokojne noce

[Refren]

[Zwrotka 3]
Zakradam się nocą do twej spokojnej kołyski
Odtworzymy razem scenę z Blade'a, krwawy prysznic
Na kłach mam jakby sok z wiśni, i błysk w oku
Dwanaście razy na roku powtarzam, trzydzieści dni mroku
Kałuże krwi w oku, mój świat jest piękny
Gasze chore pragnienie, pijąc bezpośrednio z tętnic
Zęby jak Baraka, ostre jak ostrza kata
Zapapram je w tobie na głodzie, jak Wilków Wataha
Zapada, powoli noc świecą już sodowe lampy
Nucę szanty, płynąc przez karmazynowy Atlantyk
Wampir, Chlam posokę, krwiożerczy mam popęd
Fejm się zgadza, pisał o mnie Bram Stoker
Człowiek, ze mnie żaden, chodź bliskie jest to co ludzkie
Widziałem wielkie bitwy, spalone miasta, destrukcje
Jestem ludzkim produktem, chodź bliżej mi do zwierzęcia
Człowiek boi się śmierci, chodź żyje w jej objęciach
Widziałem śmierć od ścięcia, widziałem też powolną
Widziałem jak mordercy dzieci wychodzą na wolność
Widziałem ogrom zniszczeń, jakie wyrządził człowiek
Zanim ocenisz moją historie, przyjrzyj się swojej

nietwojasprawaziom
Автор

Te mroczne kawałki D2 są zajebiste więcej takich

Saboom-tizd
Автор

Jak dla mnie Wojtek to niedoceniony poeta 2020 dalej słucham choć wszystko wyryte na pamięć heh

adrianromanowski
Автор

Nauczyłem się tego albumu na pamięć jakieś 8 albo 9 lat temu i nadal pamiętam całość

lisekspisek
Автор

Teraz sobie uświadamiam jak Słoń musiał bardzo inspirować się opowiadaniem Alana Edgara Poe "Człowiek tłumu" pisząc tą piosenkę. Możliwe że bardzo mało jest podniebieńst lecz bardzo mi się kojarzy

tegoitamtego
Автор

ZWOLNIENIE
Proszę usprawiedliwić nieobecność mojego syna/córki .... z powodu premiery płyty D2. [Podpis rodzica]

BodyNaZawsze
Автор

KURWA KOCHAM TEN ALBUM JAK JA PIERDOLE!

namesurname
Автор

"Spotkałem kiedyś typa który zasłaniał się krzyżem
Udawałem że krzyczę, że mam w sercu dziwne kłucie
Po czym tak zacząłem brechtać, że mi gość prawie uciekł"

SŁOŃ MISTRZ!

mcgermi
Автор

Jak zwykle, nie zawiedziony pomysłem Słonia :)

ADIKKQ
Автор

Widziałem jak mordercy dzieci wychodzą na wolność #Trynkiewicz  

wiktor
Автор

"Znowu deszcz... ja pierdole..." i ten nerwowy śmiech <3 :D

Surrealista