Sny jako klucz do podświadomości. Iwona Górna i Piotr Mróz #sny

preview_player
Показать описание
Sny są znakomitym sposobem na poznanie swojej podświadomości, a tym samym na poznanie siebie samego. W podświadomości nie ma miejsca na ukrycie swoich myśli, przekonań czy intencji. W tamtej przestrzeni „król jest nagi”.
Podświadomość prawdę Ci powie – tylko jak odczytywać informacje płynące ze snów? Jakie są ich rodzaje? Jak sny mogą nam służyć? Czy mogą nam przekazywać odpowiedzi na nasze pytania? Jak się zabezpieczać na czas wędrówki sennej? Na te pytania znajdziesz odpowiedzi w tym wywiadzie, w którym Piotr Mróz przekazuje szeroką wiedzę na temat snów.
Daj się poprowadzić w tej podróży po snach i wyciągnij z tego wykładu jak najwięcej dla siebie, aby ta wiedza wpłynęła na poprawę jakości Twojego życia.
Na moim kanale znajdziesz wywiady z ciekawymi osobowościami, które inspirują, wspierają w rozwoju i są żywym przykładem, że chcieć znaczy móc. Dużo rozmów na temat życia, jak sobie radzić, jak pracować nad sobą, co nam daje uporanie się z problemami, lękami, niesprzyjającymi emocjami i jak być zdrowym. To wszystko po to, aby móc cieszyć się spełnieniem, harmonią i z lekkością kreować swoje życie. Będziemy inspirować Cię i towarzyszyć Ci w Twoim rozwoju. Na tym kanale dostępne są też dla Ciebie medytacje, moje wypowiedzi wspierające w rozwoju, w których dzielę się swoimi doświadczeniami, przekazują informacje jak sobie można poradzić z różnymi doświadczeniami w naszym życiu i jak do nich podejść. Dowiesz się również jak funkcjonuje świat, energia, jak się nią posługiwać, aby świadomie kreować swoje życie.

Gość odcinka: Piotr Mróz – interpretator snów, łącznik wielu dziedzin z rozwoju osobistego i duchowego, pasjonat i znawca wiedzy starożytnych cywilizcji.
U Piotra Mroza można zamówić interpretację snów, wykonanie filtru snu jak i wziąć udział w warsztatach o snach – najbliższe w listopadzie 2024r.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Opowiem sen sprzed dwudziestu kilku lat. W dodatku jedyny sen, który powtarzał się dzień po dniu przez miesiąc (oczywiście miesiąc nie znaczy dokładnie 30 dni, bo tego nie pamiętam dokładnie). Na pewno sen pojawiał się codziennie miesiąc przed wyjazdem na wakacje całą rodziną (w trójkę). Każdej z tych nocy śniło mi się, że moja córka tonie. Okoliczności były różne ale zawsze była to woda słodka, jezioro lub rzeka. Każdej nocy ratowałam ją i każdej nocy tonęła. Na kilka tygodni przed wyjazdem sny ustały.
Wyjechaliśmy na urlop. W ciągu tych 12 dni zobaczyłam wiele miejsc z tych snów. Ale do rzeczy. W agroturystyce, w której mieliśmy noclegi drugiego dnia spotkałam starszą panią w kuchni naszej. Chwilę rozmawiałyśmy o tym dlaczego tutaj, skąd jesteśmy, z kim przyjechałyśmy.Okazało się, że obie jesteśmy ze Śląska. I nagle pani powiedziała, że wróży z kart a ja powiedziałam ze śmiechem, że nie jestem zwolennikiem wróżenia ale wiem, że mamy wgląd w naszą przyszłość. I dodałam: proszę mi powróżyć, zobaczymy. I kobieta poszła po karty. Wiecie co najpierw powiedziała, gdy rozłożyła karty? Pani córce zagraża woda.
Wtedy zrozumiałam, że ten sen miał konsekwencje. W skupieniu wysłuchałam wróżby. Całej. Zapytałam o kilka rzeczy, również o zagrożenie ze strony wody. Pani odpowiedziała na wszystkie pytania i trochę była zdziwiona faktem zagrożenia, bo uważała, że to nie jest takie poważne zagrożenie typu: utonięcie ale widzi wyraźny sygnał. Wtedy opowiedziałam kobiecie o tych snach a ona stwierdziła, że wobec tego musi tę wróżbę potwierdzić drugą talią, której tylko używa w takich sytuacjach. Kiedy rozłożyła karty, nadal nie była w stanie dookreślić na czym polega to zagrożenie. I tyle. Uzbrojona w sny i wróżbę przez całe 12 dni byliśmy bardzo czujni i pilnowaliśmy pięciolatkę wszędzie w pobliżu wody. Ja kocham wodę i uwielbiam pływać, dlatego moja córka od początku była oswajana z wodą i niebezpieczeństwami. Tego lata zaopatrzyłam ją w nowe koło, skrzydełka- pływaczki.
Szóstego dnia pobytu byliśmy nad zalewem. Bardzo ciepłym i głębokim. Siedzieliśmy tam cały dzień. Po południu zażywaliśmy kolejnej porcji kąpieli a dokładniej córka była w wodzie a ja odpoczywałam na brzegu po pływaniu. Nagle córka w kole i pływaczkach przechyliła się tak, że koło stanęło. Głowa dziecka była pod wodą, tyłek nad wodą. Trwało to dosłownie kilka sekund zanim ruszyliśmy na pomoc. Okazało się, że nie woda zagrażała dziecku a sprzęt, który zachował się w sposób niebezpieczny, choć przeznaczony dla bezpieczeństwa dziecka.
Po powrocie skontaktowałam się z producentem i żądałam umieszczenia informacji o niebezpiecznej stronie kół do pływania.
Jeśli chodzi o wróżbę, którą usłyszałam, wszystkie zdarzenia spełniły się w obrębie roku od jej postawienia. Były to tylko poważniejsze zdarzenia i gdy pani czytała karty nikt z nas nie miał pojęcia o tych kilku sprawach. Zawsze z wdzięcznością wspominam tę kobietę, która już zapewne nie żyje, bo nasza korespondencja się skończyła ale wiedziała, że kolejne przepowiednie się spełniają. To była ciepła i bardzo mądra osoba. A ja cieszę się, że ją poznałam i mogłam poczuć, że świat duchowy naprawdę istnieje i że tam nie jestem tak samotna jak tutaj. Pozdrawiam ❤

AliciaIks
Автор

Dziekuje bardzo za rewelacyjny wywiad🎉❤❤❤

joannasobczak
Автор

Chyba Piotr pominął jeszcze jeden rodzaj snów, a mianowicie koszmary. Może kiedyś mógłby się odnieść do tego tematu, gdyż taki koszmar przeżywałam we wczesnym dzieciństwie. Był to sen, który powtarzał się wiele, wiele nocy cały czas ten sam. Tylko zasnęłam, a już wiedziałam że z wneki za szafą wyłoni się dziwna postać, którą teraz identyfikuję jako bóstwo egipskie - chorusa. Istota ta miała gdzieś 1, 5 m wzrostu, wygląd ptaka z brudnobiałymi piórami, głową ptaka z dziobem. Wchodził do mego pokoju, ale ze strachu zawsze się budziłam, dlatego nie wiem czy miał wobec mnie jakieś złę zamiary. Dla mnie było to straszne. Może to jakaś reminiscencja z innych wcieleń?

reksiohunt
Автор

Sny mogą być wskazówką, ale nie są wyrocznią i rzadko się sprawdzają .

paweswierczewski