ZBAWIENIE W JEZUSIE [Teologia przy kawie ODC16]

Co to znaczy, że jesteśmy zbawieni w Jezusie? Jak się to ma do chrześcijańskiego noszenia krzyża?

Pomoc psychologiczną i duchową możesz uzyskać:

Kanał potrzebuje wsparcia! Można go udzielić na PATRONITE:
Zapraszam i gorąco dziękuję!

Można też wspomóc wpłatą jednorazową:
Dziękuję!

Mój Facebook

Nagranie i montaż:
Pełnia Pasji Dominik Kozok

[grazynasmialek]

Dziękuję za wspólną kawę. Jakie to wszystko proste i poukładane ❤. Zmaganie się dla większej miłości. Pięknie powiedziane

[mariankolasa]

Dobrze zacząć dzień z Magdaleną i z kawą. Pozdrawiam.

[SlawomirOlech-izjv]

Dziękuję pani Magdaleno, to bardzo ważne co pani mówi.Do mnie to dociera.Chwała Panu😊❤

[krzysztofdziczek]

Modlmy sie za zwlaszcza mlodych doktorow teologii, aby nas nauczali (niewazne czy jestesmy katolikami mysle choc chwala dla tego Kosciola, ale tez i i dla wszystkich spragnionych i glodnych slow ale i przy niezdrowej kawie) zartuje ale tez od siebie zdrowka i moze zawsze pokory i wytrwalosci zycze pozdrawiam❤

[katarzynarybka-kocuper]

Dobrze zacząć dzień z kawą w Dobrym Towarzystwie z konkretnym słowem. Pozdrawiam😊

[renatamartis]

Bardzo dziękuję, życzę dobrego dnia ❤

[MagdalenaSz-A]

Powoli sobotnia teologia przy kawie staje się moim rytuałem 😊 Dziękuję za Pani pracę i trud włożony w przygotowanie materiałów 😊

[jakubpawlak]

Dzień dobry. Postać Nikodema jest w dzisiejszych czasach jedną z kluczowych figur w Ewangelii. Warto przysłuchać się jego rozmowie z Panem ze szczególną uwagą. Pozdrawiam i życzę łaski w poznaniu.

[kasiak.k.s]

Super przekazana wiedza, ogromne dzięki, że powstał ten kanał.

[magorzatalanczak]

Wow, super kanał dopiero tu trafiłam i zostaje❤

[JurandJS]

Gdy słyszę takie słowa, ,Zbawienie jest w krzyżu?'' to myślę sobie, kiedy Izraelici składali zwierzęta na ofiarę z powodu swoich grzechów powinni mówić: Usprawiedliwienie mamy w siekierze i nożu, którymi te zwierzęta zabito. To nie krzyż jest zbawieniem, lecz ofiara Jezusa jaką On złożył na okup za nas i odzyskał to co utracił Adam. A więc, żeby być zbawieni powinniśmy naśladować Jezusa a nie nosić krzyże jak, ,bożki' całując je i adorując. Następnie, nie można się zgodzić z takim określeniem , ,Jezus jest Bogiem i człowiekiem.'' W żadnym wypadku tak nie jest. Jeśli Jezus jest Bogiem, to nie może być człowiekiem. Bóg został zabity przez człowieka? Jeśli doszło do tego, to kto Go wskrzesił, skoro jest tylko jeden Bóg? Tak Bóg jak i Jezus nigdy nie powiedzieli, że Jezus jest Bogiem. Czym jest zbawienie i kiedy się zrealizuje? Oto przykłady biblijne. (1KORYNTIAN.6:9, 11), ,Czy nie wiecie, że ludzie nieprawi nie odziedziczą Królestwa Bożego? Nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ani dopuszczający się niemoralności, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni zgadzający się na kontakty homoseksualne, ani homoseksualiści, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego''. Ludzie, którzy świadomie łamią zasady biblijne nie będą zbawieni, chyba że się nawrócą. A jeśli postępują niegodziwie i umrą? (ŁUKASZA.23:43), ,Mówię ci dzisiaj, (do Łotra) będziesz ze mną w raju.'' Tego dnia obaj zmarli. Jezusa Bóg wskrzesił po trzech dniach do życia duchowego, a Łotr dalej śpi, ,snem śmierci'' aż do końca tego niegodziwego świata a wtedy nastąpi zmartwychwstanie do życia na ziemi. Wtedy swoim życiem pokaże, czy zmartwychwstał do życia czy na sąd i wyrok śmierci, bo jego deklaracje słowne to za mało. (JANA.5:28, 29) „Nie dziwcie się temu, gdyż wszyscy w grobowcach pamięci usłyszą jego głos i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia; ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu.” Zmartwychwstaną, ,dobrzy i źli''. Po zmartwychwstaniu swoim życiem pokażą czy będą żyć wiecznie, czy zginą na zawsze. Dziwne, ale przecież Katolicy nie wierzą w zmartwychwstanie ciał, gdyż uważają, że po śmierci Jezus zabierze ich do nieba, co jest niezgodne z naukami całej Biblii.. (MATEUSZA.5:5) „Szczęśliwi ci, którzy są łagodni, bo oni odziedziczą ziemię.'' A zatem, ,teologia'' często rozmija się z naukami biblijnymi.

[wojciecho]

Ciekawym tematem byłaby rozmowa o grzechu, czy jaka jest nauka o konsekwencji śmierci w grzechu ciężkim?

[joannaszukalski]

Podstawą chrześcijaństwa są Słowa Pana Jezusa Chrystusa, że; jeśli się kto nie narodzi z wody I z Ducha nie może ujrzeć Królestwa Bożego. O tym jest napisane w ewangelii Jana 1 roz 12, 13 wiersz .Tam jest dobitnie napisane komu Bóg dał prawo nazywać się jego dzieckiem.
Oraz w 3 roz .ewangelii Jana, , Rozmowa Jezusa z Nikodemem " KK nie zna nowego narodzenia . To jest wzięcie tylko od Boga raz i na zawsze odpuszczenie grzechów, nie chodzenie do spowiedzi, bo grzechy wracają jak ksiądz, , przebaczy " .Wierzący zbawieni mają od Boga daną pieczęć Ducha Świętego. On przepasuje ich serca I umysły. ❤

[ChristophorosSokrates]

Ale z tego co wiem i znam teologię protestancką ( choć pewnie ona i tak się różni w zależności od denominacji )to oni również kładą akcent zarówno na śmierć i mękę jak i zmartwychwstanie .Tu chyba musiałby się wypowiedzieć jakiś teolog protestancki .

[biletdonieba]

Dzień dobry.
Niestety teologia katolicka jak zwykle mija się z biblią. Bardzo proszę zastanowić się nad tym, co Pani robi.
Krzyż chrześcijanina absolutnie nie jest zmaganiem się z trudnościami, czy niesieniem swoich słabości i chorób. To jest kłamstwo teologii katolickiej, a Pani je powtarza. Obalenie tego kłamstwa jest banalne. Oczywiście na podstawie biblii.
To Pan Jezus poniósł nasze choroby, słabości, grzechy i winy!
Voilà:
1. Ks. Izajasza 53:4-5 - (4) Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. (5) Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie.
2. Ewangelia Mateusza 8:17 - Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby.
Zaprzeczy Pani tym wersetom? Czy one są trudne do zrozumienia i przeciętny człowiek potrzebuje teologa? Oczywiście proszę nie wyciągać wniosków, że twierdzę, jakoby chrześcijanin już nie powinien chorować. Chorujemy, mamy problemy czy słabości. Żyjemy w grzesznych i słabych ciałach, w grzesznym świecie. Ale to nie jest krzyż!
Krzyż jest narzędziem wykonania haniebnej kary śmierci w Cesarstwie Rzymskim. Podobno pierwsi krzyżowali Persowie.
Pan Jezus powiedział krótkie, acz dosadne słowa:
1. Ewangelia Mateusza 16:24 - (24) Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: Jeśli kto chce pójść za Mną, NIECH SIĘ ZAPRZE samego siebie, niech weźmie KRZYŻ SWÓJ i niech Mnie naśladuje.
2. Ewangelia Marka 8:34 - (34) Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: Jeśli kto chce pójść za Mną, NIECH SIĘ ZAPRZE samego siebie, niech weźmie KRZYŻ SWÓJ i niech Mnie naśladuje!
3. Ewangelia Łukasza 9:23 - (23) Potem mówił do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, NIECH SIĘ ZAPRZE samego siebie, niech co dnia bierze KRZYŻ SWÓJ i niech Mnie naśladuje!
Opiszę to na swoim przykładzie.
Jestem człowiekiem zbawionym przez Pana Jezusa od wiecznej kary. Raz na zawsze. On tak powiedział i ja z tym nie dyskutuję. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy i chcę, najlepiej jak umiem, z wdzięcznością służyć Bogu. Oczywiście często w tym uchybiam. Kiedy biorę SWÓJ krzyż, to on mi przypomina, że należała mi się sprawiedliwa kara śmierci za moje grzechy. I ja powinienem na nim wisieć. Dokładnie tak, jak jeden ze złoczyńców. On, wisząc na SWOIM krzyżu, powiedział do drugiego złoczyńcy, ważne słowa:
Ewangelia Łukasza 23:41 - (41) MY PRZECIEŻ - SPRAWIEDLIWIE, ODBIERAMY BOWIEM SŁUSZNĄ KARĘ za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił.
Zaparłem się samego siebie, czyli nawróciłem się od własnej sprawiedliwości do Bożej. Uznałem się za nędznika przed Świętym Bogiem, zasługującego na wieczne oddzielenie od Jego Świętości. Uwierzyłem, że Bóg/Syn Boży zapłacił za mnie cały okup, ponosząc niezasłużoną śmierć na SWOIM krzyżu. A zastępcza ofiara Jego została przez Boga przyjęta. Mnie została przypisana sprawiedliwość Chrystusa, a Panu Jezusowi przypisane moje grzechy. Każdego dnia, biorąc SWÓJ krzyż, kiedy zdarza mi się zgrzeszyć, wiem, że gdyby nie Chrystus, już powinienem na nim wisieć.
1. Ewangelia Mateusza 10:38 - (38) Kto nie bierze SWEGO krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
2. Ewangelia Łukasza 14:27 - (27) Kto nie nosi SWEGO krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

Jeszcze raz na koniec. Mój krzyż, to narzędzie wykonania słusznej kary, która została mi darowana.
Niech Bóg w Chrystusie będzie uwielbiony.
Tylko biblia.

[henryksuchecki]

zbawienie to jest dar Łaski Bożej . Należy go przyjąć i być Zbawionym, czyli sprawiedliwym i świętym, a nie mówić o tym całe życie. Z mówienia nic nie wynika jeśli tego daru realnie nie przyjmiemy. To taka pusta godka Ten fakt w katolicyzmie ujawnia się z chwilą śmierci. Pacjent ponieważ nie przyjął tego daru trafia do czyśćca, z którego należy go wykupić. Moje pytanie jest, tylko czym go wykupić? I tu ujawnia się sprzeczność tego co pani mówi ze Słowem Bożym. No cóż każdy wybiera czy mieszka tu i teraz w piekle czy w Niebie. Ładnie pani mówi że piekło to te zmagania z nierozwiązywalnym pozornie problemami. Słowo mówi jednak inaczej, że jest nadzieja dla każdego i ta nadzieja to Dobra Nowina o możliwości wyjścia z przeklętego stanu odziedziczonego po przodkach. Ale to nie jest dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców jak powiada Słowo Borze Ci ludzie zmagają się a niektóży sami odbierają sobie życie z braku Nadzieji, bo Nadzieja umiera ostatnia