filmov
tv
Skierniewice z lotu ptaka | LECE W MIASTO™ [4k]
Показать описание
Skierniewice z drona | Skierniewice z lotu ptaka
▸O powstaniu nazwy miasta krążą legendy. Najsłynniejsza, a zarazem najmniej prawdopodobna, opowiada – jak to legendy – o księciu, który lubił polować w pobliskich borach pełnych łownej zwierzyny.
Osadnicy zwykli rozpalać nocą ogniska, by książęcy orszak mógł bez trudu trafić do osady po zmroku. Pewnego razu jednak zapomnieli o tym. Książę pobłądził, a gdy wreszcie odnalazł drogę, miał ponoć zastać śpiących mieszkańców i zbudzić ich gniewnym krzykiem: Skier nie widzę, k…! Dziś, zamiast legend, łatwiej usłyszeć tu I LOVE SKC.
Mimo dogodnego położenia między Łodzią a Warszawą, Skierniewice są mało znane turystom. A przecież ich początki sięgają XIV wieku, zaś w swej historii miasto przez krótki okres pełniło funkcję "drugiej stolicy" Polski.
Było też miejscem Zjazdu Trzech Czarnych Orłów, czyli spotkania trójki przywódców państw zaborczych. W sali dworca zorganizowano wówczas przedstawienie, a senatorowie oraz artyści przybyli specjalnym pociągiem teatralnym. Bo właśnie kolej odegrała największą rolę w historii Skierniewic.
Najważniejsza tutejsza atrakcja to Parowozownia. Mieści się tu tętniący życiem skansen techniki kolejowej: dymiące parowozy, zabytkowe semafory, ręczne drezyny, salonka ostatniego rządu II RP, ale też całe pociągi, nierzadko unikaty w skali światowej.
Na kolorowym rynku siedzi Pieniążek. Dokładniej: profesor Szczepan Aleksander Pieniążek. Człowiek, który zmienił Skierniewice w miasto jabłek. W 1951 założył tu Instytut Sadownictwa, rewolucjonizując system produkcji owoców, a także intensyfikując produkcję kwiaciarską.
Co roku obchodzone są barwne Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw. W trakcie obchodów odbywa się konkurs na lokalną szarlotkę zwaną skierlotką. Nazwa jabłecznika jest zastrzeżona, ale smak… już nie. Dlatego łasuchy mogą sami wybrać ulubiony wypiek w miejscowych cukierniach.
W parku miejskim znajduje się pałacyk, który znany jest jako Willa Aleksandria. A to dlatego, iż dawniej mieszkali w nim adiutanci cara Aleksandra II. Budynek zwany jest również pałacem Sabediany i skrywa mroczną tajemnicę.
W przeszłości właścicielem tych dóbr był książę Aleksander Bariatyński. Pałacyk otrzymał od cara w nagrodę za podbój Kaukazu, skąd porwał piękną Czerkieskę. Nieszczęsna branka miała zostać żoną feldmarszałka, który umieścił ją w skierniewickiej willi.
Zniewolonej piękności książę nadał imię Sabediany, gdyż mądrością, jak mawiano, dorównywała królowej Sabie, a zgrabnością – mitologicznej bogini Dianie. W rzeczywistości nazywała się Nina, lecz mieszkańcy mieli dla niej własne przezwisko: Cyganicha.
Budziła powszechne zgorszenie. Rzucano za nią kamieniami, mimo iż należała od osób wykształconych i pochodziła z bogatej rodziny.
Wieść niesie, że w końcu popełniła samobójstwo kindżałem, który przekazał jej po kryjomu stary sługa. Podobno w tutejszym parku można czasem spotkać ducha pięknej Sabediany.
Osada pałacowa znajduje się w rozległym parku krajobrazowym. Jej perłą jest najcenniejszy zabytek miasta, czyli Pałac Prymasowski.
W pałacu siedzibę mieli arcybiskupi gnieźnieńscy, w tym książę polskich poetów, Ignacy Krasicki. Stanowił letnią rezydencję Wielkiego Księcia Konstantego i rosyjskich carów. Był też miejscem słynnego Zjazdu Trzech Czarnych Orłów, a w 1939 r. miał tutaj przebywać Adolf Hitler. Obecnie w budynku mieści się Instytut Warzywnictwa.
Z kolei amatorzy natury i sportów wodnych powinni wybrać się do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, by wziąć udział w spływie kajakowym kapryśną i zaskakującą Rawką. Mniej aktywni mogą po prostu wypocząć nad tutejszym zalewem Zadębie.
O status uzdrowiska ubiegają się Skierniewice. Polska stolica nauk ogrodniczych zaprasza!
▸ Socialmedia:
▸ Music:
Ashes - c3nc
▸ Współpraca, licencje na materiały oraz zapytania biznesowe:
Copyright © Lecewmiasto | All rights reserved
#skierniewice #dron #lecewmiasto
▸O powstaniu nazwy miasta krążą legendy. Najsłynniejsza, a zarazem najmniej prawdopodobna, opowiada – jak to legendy – o księciu, który lubił polować w pobliskich borach pełnych łownej zwierzyny.
Osadnicy zwykli rozpalać nocą ogniska, by książęcy orszak mógł bez trudu trafić do osady po zmroku. Pewnego razu jednak zapomnieli o tym. Książę pobłądził, a gdy wreszcie odnalazł drogę, miał ponoć zastać śpiących mieszkańców i zbudzić ich gniewnym krzykiem: Skier nie widzę, k…! Dziś, zamiast legend, łatwiej usłyszeć tu I LOVE SKC.
Mimo dogodnego położenia między Łodzią a Warszawą, Skierniewice są mało znane turystom. A przecież ich początki sięgają XIV wieku, zaś w swej historii miasto przez krótki okres pełniło funkcję "drugiej stolicy" Polski.
Było też miejscem Zjazdu Trzech Czarnych Orłów, czyli spotkania trójki przywódców państw zaborczych. W sali dworca zorganizowano wówczas przedstawienie, a senatorowie oraz artyści przybyli specjalnym pociągiem teatralnym. Bo właśnie kolej odegrała największą rolę w historii Skierniewic.
Najważniejsza tutejsza atrakcja to Parowozownia. Mieści się tu tętniący życiem skansen techniki kolejowej: dymiące parowozy, zabytkowe semafory, ręczne drezyny, salonka ostatniego rządu II RP, ale też całe pociągi, nierzadko unikaty w skali światowej.
Na kolorowym rynku siedzi Pieniążek. Dokładniej: profesor Szczepan Aleksander Pieniążek. Człowiek, który zmienił Skierniewice w miasto jabłek. W 1951 założył tu Instytut Sadownictwa, rewolucjonizując system produkcji owoców, a także intensyfikując produkcję kwiaciarską.
Co roku obchodzone są barwne Święto Kwiatów, Owoców i Warzyw. W trakcie obchodów odbywa się konkurs na lokalną szarlotkę zwaną skierlotką. Nazwa jabłecznika jest zastrzeżona, ale smak… już nie. Dlatego łasuchy mogą sami wybrać ulubiony wypiek w miejscowych cukierniach.
W parku miejskim znajduje się pałacyk, który znany jest jako Willa Aleksandria. A to dlatego, iż dawniej mieszkali w nim adiutanci cara Aleksandra II. Budynek zwany jest również pałacem Sabediany i skrywa mroczną tajemnicę.
W przeszłości właścicielem tych dóbr był książę Aleksander Bariatyński. Pałacyk otrzymał od cara w nagrodę za podbój Kaukazu, skąd porwał piękną Czerkieskę. Nieszczęsna branka miała zostać żoną feldmarszałka, który umieścił ją w skierniewickiej willi.
Zniewolonej piękności książę nadał imię Sabediany, gdyż mądrością, jak mawiano, dorównywała królowej Sabie, a zgrabnością – mitologicznej bogini Dianie. W rzeczywistości nazywała się Nina, lecz mieszkańcy mieli dla niej własne przezwisko: Cyganicha.
Budziła powszechne zgorszenie. Rzucano za nią kamieniami, mimo iż należała od osób wykształconych i pochodziła z bogatej rodziny.
Wieść niesie, że w końcu popełniła samobójstwo kindżałem, który przekazał jej po kryjomu stary sługa. Podobno w tutejszym parku można czasem spotkać ducha pięknej Sabediany.
Osada pałacowa znajduje się w rozległym parku krajobrazowym. Jej perłą jest najcenniejszy zabytek miasta, czyli Pałac Prymasowski.
W pałacu siedzibę mieli arcybiskupi gnieźnieńscy, w tym książę polskich poetów, Ignacy Krasicki. Stanowił letnią rezydencję Wielkiego Księcia Konstantego i rosyjskich carów. Był też miejscem słynnego Zjazdu Trzech Czarnych Orłów, a w 1939 r. miał tutaj przebywać Adolf Hitler. Obecnie w budynku mieści się Instytut Warzywnictwa.
Z kolei amatorzy natury i sportów wodnych powinni wybrać się do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, by wziąć udział w spływie kajakowym kapryśną i zaskakującą Rawką. Mniej aktywni mogą po prostu wypocząć nad tutejszym zalewem Zadębie.
O status uzdrowiska ubiegają się Skierniewice. Polska stolica nauk ogrodniczych zaprasza!
▸ Socialmedia:
▸ Music:
Ashes - c3nc
▸ Współpraca, licencje na materiały oraz zapytania biznesowe:
Copyright © Lecewmiasto | All rights reserved
#skierniewice #dron #lecewmiasto
Комментарии