#28 Po co mówimy o ‘znakach czasu’? (Kempa & Strzelczyk)

preview_player
Показать описание

W tym odcinku zajmujemy się tematem znaków czasu. Pojawiał się on już kilka razy w naszych rozmowach, ale zawsze na ich marginesie. Tym razem stawiamy go w centrum uwagi. Czym są znaki czasu? Czy to jest zupełnie nowa kategoria teologiczna? Jakie wartości wnosi, a jakie ograniczenia jej towarzyszą? Jak ją zmieścić w strukturze źródeł teologii? Zauważamy, że wyrażenie "znaki czasu" ma stosunkowo niedługą historię, ale że sama wrażliwość na potrzebę interpretowania każdorazowych "czasów współczesnych" w świetle nadprzyrodzonego Objawienia oraz odnajdywania w nich znaków od Boga towarzyszyła Kościołowi i teologii od dawna. Krytycznie spoglądamy na dążenie do tworzenia "katalogów" znaków czasu, wskazujemy raczej na potrzebę ciągłego rozeznawania otaczającej nas rzeczywistości, rozumianej jako miejsce przemowy Boga, skierowanej dziś do nas.

Literatura pogłębiająca:
S. Bielecki, Znaki czasu i ich rozpoznawanie, w: Teologia pastoralna, t. 1: Teologia pastoralna fundamentalna, red. R. Kamiński, Lublin 2000.

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

"Krzyk osób skrzywdzonych w Kościele, jest głosem Boga, który staje przy pokrzywdzonych i domaga się od nas działania" (31:20min).... Dziękuje za rozmowę...

michaw
Автор

Dotrwałam do końca rozmowy🙂. Zrozumiałam intuicyjnie może 15%. Znaki czasu. Ciekawe zagadnienie. Dla mnie takim najbardziej jaskrawym przykładem są tatuaże. Dałabym sobie rękę uciąć jak w tym powiedzeniu, że więcej niż połowa, może nawet 95% ludzi, którzy dzisiaj mają tatuaże i są "swiecie przekonani", że robią je z potrzeby wewnętrznej kierując się własną estetyczną wrażliwością zostało, takimi jak są, z całą swoją osobowością, wrażliwością, intuicją estetyczną przeniesieni w lata 70 XX wieku to tatuaże by się im nie podobały, nie zrobiliby ich sobie. To pokazuje jak bardzo my ludzie jesteśmy niewolnikami społecznych kontekstów.

beatamichalewicz
Автор

Bardzo ciekawa rozmowa, dziękuję 🙂❤❤❤❤❤❤❤

nelapiwowar
Автор

Przychodzę z pogłębiarki. Zrezonowałam ( tak się chyba mówi) z prowadzącym. Trudne treści ale potrzebne do karmienia mojego umysłu. Tak jak mówiliście w pogłębiarce nie zatrzymywać się na infantylnych treściach dostosowanych do dzieci. A z drugiej strony nie ma co umniejszać ludziom, trochę włożyć czasu i energii i da się te teologiczne treści przetrawiać. Pozdrawiam serdecznie

fmarta
Автор

Czyżbym słyszał w tej rozmowie zachętę do poważnego przemyślenia nominalizmu, bez banalizowania go i bez infantylnego straszenia nim? Jeśli tak to wspaniale i nareszcie. WIelkie dzięki za kolejne przypomnienie, że chrześcijaństwo nie jest tożsame z tomizmem. I jeszcze jedno. Objawienie naturalne może też płynąć z rozumu, a nie tylko ze stworzenia, prawda? Kłaniam się nisko i serdecznie dziękuję.

ziemowitmajchrowicz
Автор

Świetna rozmowa!

Spam (temat rozmowy):
Bardzo proszę, jeżeli to możliwe o poruszenie kwestii MODERNIZMU w kościele. Spotykam się właściwie nagminnie z oskarżeniem ze strony szeroko rozumianej strony tradycji katolickiej, że kościół od Vaticanum II jest skażony błędem modernizmu. Próbuję jakoś się w tym połapać ale bez narzędzi jest mi ciężko. A materiały w sieci są często jednostronne. Proszę, to może być ciekawy temat. A w związku z tym, że te środowiska są bardzo aktywne to z pewnością wygenerują dodatkowy ruch na kanale 😁 (to taka marchewka).

ashkenazyfox
Автор

Mam wrażenie, że mówimy na zmianę o znakach pochodzących z inspiracji Bożej (poprzez stworzenie) i znakach z tego świata w znaczeniu Pawłowym (czynnika zła) nazwanego tu duchem czasów (dla mnie pojęcie dość mętne). Ale przewija się też wątek tego, że może po prostu świat zawiera znaczenie i mi to jest bliższe. Weźmy np. współczesne odchodzenie młodych kobiet z Kościoła. To zjawisko jest negatywne, ale jest znakiem, np. tego że Kościół instytucjonalny przespał pewne zmiany w mentalności społeczeństw, nie odczytał ich w świetle Ewangelii, a odczytał w świetle lęku przed zmianą i walczył z każdym aspektem feminizmu. Myślę, że wszystko do nas "mówi", jest tą biblijną nagrodą lub karą jaka nas spotyka, bo podejmujemy trud rozeznawania albo nie podejmujemy. Świat do nas mówi, a rozeznawanie to proces odpowiedzi na to, co do nas mówi w świetle Ewangelii.

katarzynazielinska
Автор

Osobiście z ogromną rezerwą podchodzę do tzw "znaków czasu" z podtekstem - oto zbliża się koniec świata a więc Paruzja. Na pytanie uczni "kiedy to nastąpi" Jezus odpowiada:"nikt tego nie wie nawet Syn tylko Ojciec" więc szukanie "znaków czasu" chyba nie ma sensu, wprawdzie ta wypowiedź Jezusa kończy się słowami "albo ten któremu Ojciec przekaże" ale myślę że to jest zapowiedź wystąpienia jakiegoś proroka "końca czasów" tak jak Jan Chrzciciel zapowiadał przyjście Zbawiciela

mariaignatowska
visit shbcf.ru