Fatum - Demon (teledysk 1990)

preview_player
Показать описание
Teledysk Fatum zarejestrowany w 1990 roku dla programu "Premie i Premiery". Na YT jest już zgrywka VHS tego video, lecz w gorszej jakości (ginie kolor). Tu jakość też jest taka jaka jest, ograniczona jakością streamu KMP, lecz przynajmniej nie ma problemów z kolorem.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Wokal to majstersztyk... Odnalazłam ten zespół dzięki ponownemu obejrzeniu serialu Labirynt.

marcepanowapralinka
Автор

Utwór wspaniały pod każdym względem. Uwielbiam szczególnie wokal Uriaha

waltkowalsky
Автор

Dobry kawałek - muzycznie i logicznie, oryginalny i ciekawy głos wokalisty - Krzysztof, gdyby śpiewał to samo w UK byłby milionerem za życia. Szkoda, gdy się pomyśli, ile wartościowych polskich formacji, co grały sensowną muzykę i musiały się rozpaść. Dziś niestety 90 % tego co robi się w polskiej muzyce to kupa (nie obrażając nawet kupy - bo i ona czasem wychodzi oryginalna...)

PricklyPear
Автор

Nie powiem.
Moj niestety juz S+P kuzyn "URIAH" ... (Krzysztof Ostasiuk z Grochowa) ... to miał naprawdę dobry głos.
Nie raz na imprezach rodzinnych śpiewaliśmy sobie w dwugłosach .... i brzmiało to całkiem fajnie !!!!

dasboot
Автор

Bardzo fajny kawałek muzycznie i wokalnie.

Dunczyk
Автор

ZNAKOMITA MUZYKA ... FENOMENALNY SERIAL 🇵🇱

ukaszzieciak
Автор

Kurwa mać!!! Czemu dob tejj pory tego nie słyszałem. Ale mistrzostwo świata!!!*

TT-cimp
Автор

Piotr Bajus gitara 🎸 JUS-BAJUS!!!! Desmax cooporation Warszawa Burakowska 🖐️

gregorzrusek
Автор

Ach tem rock 80's - wszystko w deseń Europe :) - ja tez to odnalazlem z labiryntu - swietna nuta

bohdanwos
Автор

Playback a wyglada jak nie playback :)

swinkatrampolinka
Автор

Piosenka, która była wykorzystana w serialu pt " w labiryncie"

halski
Автор

Wszystkie publikacje podają, że kawałek Demon pochodzi z albumu o tej samej nazwie Demon wydanej w 1993 roku. Więc jak to możliwe, że kawałek ten został zarejestrowany w 1990 roku. Powstał jeszcze przed wydaniem płyty?

Dunczyk
Автор

Jedyne co się broni po latach to wokal. Całość brzmi trochę jak Judas Priest 'defenders...' Jak na tamte czasy ok, z czasem trąci mychą. Kompozycyjnie słabiutko i schematycznie. A to że wokalista spiewa dobrze nie gwarantuje nigdzie sukcesu, do tego potrzeba jeszcze wielu innych czynników.

kryho