Polska najpotężniejsze mocarstwo świata !

Wiek XVI to czas największej potęgi Polski. To właśnie wtedy polska osiągnęła największy zasięg terytorialny, przed polską armią drżeli jej wszyscy przeciwnicy, a sztuka i język polski kwitły! W tym odcinku opowiemy sobie jak to się zaczęło, jak Polska stała się prawdziwą potęgą. Zapraszam do oglądania oraz komentowania i oceniania filmu:)

[typowyhondziarz]

Człowieku weź ty idź się doucz zanim będziesz uczył innch. Sam wątek na 1:40 gdy mówisz, że krzyżacy bez problemu podbili bałtów to stek zbdur. O mało nie upadli conajmniej dwa razy od powstań okolicznej ludności. Dodatkowo spora część sama przeszła na chrześcijaństwo... Żal ciebie słuchać w ogóle.

[stach]

Hołd pruski... To trochę inne lata... Ponad 100 lat od Grunwaldu... I z zupełnie innych przyczyn niż wynika z filmu... 3:03

[sawomirmeger]

Mocno naciągane Bitwa pod Grunwaldem 1410 nie była decydującym ciosem a chołd dopiero 1525

[kacperadamkiewicz]

Konrad Mazowiecki przyznał Krzyżakom ziemię chełmińską

[riven]

Typowa historia opowiadana przez podjaranego patriotę. Otóż nie drogi autorze filmiku. Rzeczpospolita Obojga Narodów nie wyznaczała absolutnie żadnych nowych kierunków polityki Europejskiej. Nie odgrywała kluczowej roli na kontynencie i nie była uważana przez ówczesnych za potęgę. Po pierwsze armia Rzeczpospolitej to głównie POSPOLITE RUSZENIE. Armii jako takiej zawodowej było około 1500 ludzi. Czy to siła godna decydować o polityce Europejskiej? No właśnie. Po drugie. Rzeczpospolita nie była atrakcyjnym sojusznikiem. Co to za sojusznik jak nic z nim nie można było ustalić? Król mógł dać słowo, jednak jak Sejm plan króla odrzucił to cały plan szlag trafiał. Po trzecie. Gospodarka Rzeczpospolitej była strasznie zacofana. Znacząco odbiegała od państw zachodnich. Po czwarte. Wieczne problemy z pieniędzmi. Rzeczpospolita zawsze miała problem z pieniędzmi. Przypominam że szlachta nie płaciła podatków praktycznie wcale. Majątek płynący z handlu był po prostu przejadany i przepijany. Podsumowując. Rzeczpospolita przez ówczesnych była uważana za dziwny twór, gdzie król niewiele miał do powiedzenia. Była uważana za państwo ogromne, ale zarazem bardzo słabe i przede wszystkim bardzo niestabilne o ogromnych problemach wewnętrznych.