LEGO nie jest dla dzieci?

preview_player
Показать описание
Co myślisz, kiedy widzisz Quebonafide czy Dawida Podsiadło, chwalących się swoimi absurdalnie dużymi (a przy okazji absurdalnie drogimi) zestawami LEGO?

Infantylni, rozpieszczeni mężczyźni? Duże dzieciaki? Czy może pasja jak każda inna? Okazuje się, że jest to zjawisko częstsze, niż możnaby się spodziewać. Zacznijmy od tego, że głównym klientem Duńskiej firmy od kilku lat są dorośli. Masa kilkudziesięciolatków chwali się swoją kolekcją w social mediach, zbiera się na oficjalnych i nieoficjalnych wydarzeniach, tworząc przy tym ogromną i zwartą społeczność. Jak to się stało, że LEGO podbiło świat dorosłych mężczyzn?
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

A Ty, co myślisz, kiedy widzisz Quebonafide czy Dawida Podsiadło, chwalących się swoimi absurdalnie dużymi... ZESTAWAMI LEGO?

Автор

Najciemniejszą stroną lego jest to, że jak krzywo przykleisz naklejkę to nie ma już odwrotu

ppierogg
Автор

Biorąc pod uwagę inne używki i ich konsekwencje, błagam nIech się wszyscy uzależniają od LEGO.

mikael_md
Автор

Film sprawia wrazenie jakby byl pisany przez ai, robiący z igly widly przy temacie rownie kontrowersyjnym co zbieranie znaczkow pocztowych, czekam na odcinek o ciemnej stronie chleba razowego lub rysowania na marginesie w zeszycie xd

mixon
Автор

Żeby nie wyrażać się brzydko... powiedzmy, że ten film jest bardzo, bardzo, bardzo zły.

Uważam, że brakuje w nim solidnych argumentów, które pokazałyby "manipulacje lego" jak było napisane w jeszcze niezmienionym tytule.
Przede wszystkim, myślę, że nie ma nic złego w zbieraniu lego, traktowaniu klocków jako pasji. Istnieją pewne zaburzenia związane ze zbieractwem, ale nie jest to związane wyłącznie z lego i jeżeli miało by to być naświetlone w materiale, to należałoby zrobić film ogólnie o kolekcjonowaniu, a nie o klockach lego konkretnie. Osoby, które mają mieszkania zapełnione klockami, tak że półki się uginają, to skrajne przypadki i nie są reprezentatywną grupą fanów lego.

Poza tym odnoszę wrażenie, że materiał próbuje przedstawić dorosłych fanów lego jako pochłoniętych konsumpcjonistów, nie mogących powstrzymać się przed kupnem kolejnego zestawu. Wiem, że u niektórych pasja do lego ogranicza się do kolekcjonowania i przyjemności ze składania zestawów, natomiast nie musi ona na tym się kończyć. Osobiście uważam się, za fana lego, ale moja relacja z klockami jest inna. Nie kupuję nałogowo zestawów, jara mnie przede wszystkim budowanie własnych konstrukcji. Aktualnie lego jest dla mnie po prostu pewnym medium, w którym mogę się realizować. Pewnym połączeniem inżynierii i sztuki. Wszystkie zestawy, które dostawałem za dzieciaka kończyły rozłożone na części, aby mieć materiały do budowy. Obecnie częściej kupuję klocki na sztuki bo to bardziej efektywny sposób na zaopatrzenie się w dużą ilość elementów. Lubię też kupić zestaw, złożyć go i położyć na półkę, ale zdarza się to rzadko. Część z nich i tak jest konsekwentnie ograbiana z elementów, które okazują się mi potrzebne i ostatecznie idzie do rozbiórki xd

A wracając do treści filmu to chciał zwrócić szczególną uwagę na dwa poruszone argumenty, przez które wręcz załamałem się podczas oglądania.
Pierwsza moja załamka była jak usłyszałem fragment o kobiecie, która ucieka po zobaczeniu półek przepełnionych zestawami lego. Bardzo krzywo zostały przedstawione w tym momencie kobiety. Uznajmy nawet, że ta "ucieczka" to skrót myślowy i chodzi o te, że taka kobieta po prostu zakończy relację z chłopakiem po zobaczeniu lego. Jeżeli rzeczywiście ktoś po kilku udanych randkach jest w stanie natychmiastowo zakończyć relację z drugą osobą, po tym jak zobaczy w jego mieszkaniu lego, czy jakiekolwiek inne gadżety kolekcjonerskie to jest to bardzo płytkie ze strony tej osoby. Problemem jest osoba oceniająca powierzchownie, a nie kolekcjoner.
Argument ten jest z czapy również dlatego, że można opowiedzieć odwrotną sytuację. Kobieta przychodzi do mieszkania faceta, widzi półki przepełnione lego i rzuca mu się w ramiona, bo również jest fanką lego lub imponuje jej pasja mężczyzny. Taki argument nie ma żadnej wartości - w obu przypadkach jest to wyimaginowana absurdalna sytuacja.

Zbulwersowałem się natomiast kiedy usłyszałem argument o podnoszeniu cen. Jeszcze 20 lat temu można było kupić spory zestaw za 100zł, a dzisiaj za tyle samo kupisz dużo mniejszy. W końcu mamy przykład manipulacji - popełniona jest jednak przez autora materiału, a nie przez lego. Pominięcie w tym argumencie wpływu inflacji na ceny jest co najmniej nierzetelne. Osobiście domyślam się jednak, że był to celowy zabieg, dzięki któremu przez niedopowiedzenie można spotęgować argument o podnoszeniu cen przez lego i wywołać większe oburzenie wśród widzów. A szkoda, bo przecież lego rzeczywiście podnosi ceny i dałoby się wykazać, że nawet z uwzględnieniem inflacji ceny zestawów rosną. Można było zrobić z tego rzetelny argument, a zamiast tego postawiono na podburzanie niedopowiedzeniem.

I nawiązując do poprzedniego zdania, zamknę ten komentarz moją ogólną opinią o kanale NWASD. Nie oglądam go regularnie, ostatnio prawie wcale, a to dlatego, że moim zdaniem materiały na nim są tworzenie pod tezę, a wygodne niedopowiedzenia to esencja tego kanału. Mimo nasuwających się na język oczywistych kontrargumentów, w materiałach NWASD mają tendencję być pomijane, aby broń boże nie powiedzieć czegoś co przeczy tezie.

poskladanny
Автор

Jezus ile w tym filmie manipulacji....
Na prawdę polecam spojrzeć krytycznym okiem na ten film bo autor zaczyna skręcać w jakieś dziwne tory

1. Ceny zestawów.
Oczywiście autor nie zna pojęcia inflacji i porównuje zestaw za 100zł sprzed 20 lat, do zestawu za obecne 100zł, dodatkowo nie podaje żadnego przykładu a jedynie pojęcia z powietrza. Ale ok zagrajmy w tę grę, i wykorzystajmy zestawy z kadru 12:27

75141 - cena katalogowa: 130zł (234 klocki) 2016 rok, przeliczając inflacyjnie 196zł vs 75386, 175zł katalogowo, 289 klocków (3 vs 4 minifigurki)
75167 - cena katalogowa: 60zł (125 klocków) 2017 rok, przeliczając inflacyjnie 89zł vs 75345, 90zł katalogowo (4 vs 4 minifigurki)
7959 - cena katalogowa: 170zł (155klocków) 2011 rok, przeliczając inflacyjnie 263zł vs 75387, 240zł katalogowo, 502 klocki, (3 vs 6+1 minifugurki)

Jak widać Lego nie dość, że jest tańsze to dostajemy więcej klocków / minifigurek a same budowle mają więcej szczegółów / mają lepsze mechanizmy.

2. Zbieranie minifigurek
Nie wiem co ta za argument w ogóle, że nie da się zebrać wszystkich minifigurek XDD Nie wiem czy autor filmu zdaje sobie z tego sprawę, ale nie ma takiego obowiązku. Zresztą to już kolejny taki argument, wcześniej też było wspomniane że "zestawy wychodzą tylko przez rok (nie prawda, są w sprzedaży 2-3 lata a czasem dłużej) i dorosły zostawia kilka stów na LEGO w rok" nie, nie zostawia, a jeśli robi to chce. Lego produkuje masę zestawów by dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, nie każdy kupuje wszystko i kolekcjonuje.

3. Elementy Hazardowe
12:58
To jest po prostu nie prawda XDDD Każde opakowanie minifigurek ma na dole kod QR który po zeskanowaniu powie nam, jaka minifigurka jest w środku. Niektóre sklepy nawet wywieszają ściągi, jak to sprawdzić.

4. Wykres w 13:41
"Growth of the LEGO SECONDARY MARKET"

Lego stało się środkiem lokaty kapitału, czy słusznie to się okaże gdy te zestawy przyjdzie sprzedawać, ale LEGO też reaguje na rynek i trzyma zestawy dłużej, Eldorado się skończyło.
A wykres jest pokazany bez omówienia, w momencie gdy autor mówi o gigantycznych, skandalicznych marżach firmy co podprogowo nastawia nas na jasny przekaz. Dodatkowo wykres przedstawia lata do 2015r. sprytnie manipuluje wartościami na OY... Dodatkowo na ten wykres wypadałoby nałożyć wykres inflacji, i wtedy mielibyśmy pełny obraz.

5. MARŻE LEGO
Temat poruszany w 13:20
(13:33 znowu gadka o fabryce a pokazywana cena katalogowa vs cena obecna gdy zestaw juz nie jest pordukowany... ehhh)
Co to za argument, tak działa każda fabryka XDD Abstrahując od tego, że nie ma żadnych liczb na potwierdzenie tezy, to cały aspekt logistyki, transportu, prowizji jest przez autora całkowicie pomijany. No i nie zapominajmy, że ceny katalogowe to ceny katalogowe a większość zestawów lego sprzedaje taniej do swoich partnerów i jesteśmy w stanie wyrwać zestaw za 70% ceny.
Polecam kupić zestaw producenta od nie LEGO, i porównać jakość klocków, jakość spasowania, wygląd i trwałość budowli, i może dojdziemy do wniosku, porównując ceny że nie jest aż tak źle.

No ale tak, wysokie marże znanych marek to problem raczej globalny niż "tej jednej złej korporacji LEGO"


Tak szczerze mówiąc to nie chce mi się dalej, rozpisałem się na stronę A4 a omówiłem zaledwie 2min filmu. Cały film przedstawia zmyślony problem, i jakże skutecznie z nim walczy dodając tylko kolejne zakłamane tezy, lub oparte o zakłamane dane. Idąc tokiem rozumienia autora, to wszyscy jesteśmy uzależnieni i pasjonat modelarstwa również ma problem.

Smutne jest tylko to, że ten kanał zaczyna reprezentować wszystko to, z czym tak wielce walczy, no bo co, idąc tą tezą to NWASD wykorzystuje techniki manipulacjne by utrzymać widza przy swoim kanale jak najdłużej; buduje swoje filmy w akompaniamencie skandalu, przedstawiając jednocześnie mały lub znikomy problem jako coś wielkiego, wymagającego oburzania, i *tylko tutaj* o tym usłyszymy, ponieważ inne media *uczestniczą w grze*. .... ... Brzmi znajomo co? Ciekawe kiedy ten kanał skręci w spiskowe teorie.

tadeuszolszewski
Автор

to tak jakby nazwać arcymistrzów szachowych uzależnionymi od Szachów, po prostu robią to co lubią xD

WaLoR
Автор

Po obejrzeniu tego odcinka wymyśliłem szybko kilka podobnych przykładowych tematów na odcinki:
- ciemna strona filatelistyki
- ciemna strona numizmatyki
- ciemna strona modelarstwa
- ciemna strona kolekcjonowania kart pokemon
- ciemna strona figurek Warhammer
- ciemna strona kupowania książek
- ciemna strona zbierania kapsli
Rozumiem chęć krytyki mechanizmów korporacyjnych, ale wyszło tak glupkowato i nieudolnie że aż szkoda patrzeć jak stacza się ten kanał. Dosłownie taki sam film można zrobić o każdym hobby opierającym się o rzeczy materialne. Nie demonizował bym więc dobrego eskapizmu, który pozwala na chwilową ucieczkę do niesamowitej rzeczywistości gdzie największym problemem jest źle przyklejona naklejka.

dzidowad
Автор

Wiekszosc fanów lego dzisiaj to ludzie 30+ 40+ ktorzy dorastali w latach 80-90 i nie było ich stać na LEGO podobnie z grami retro typu nintendo PSX pegasus itd . Dzisiaj jest ich stac i w ten sposob odbijąją sobie dziecinstwo pozatym lego to zajebista zabawa takie samo jak składanie modeli, mysle ze odcinek na siłe zeby sie dojebac a nie ma do czego . btw jesli laska wchodzi do domu i zawija sie bo zobaczyła kolekcje lego to tym lepiej dla własciciela .

TomsonTT
Автор

No po takim odcinku, to ostatnie słowa sprawiły, że jakbym miał, to bym wspieranie cofnął

mateuszwasielewski
Автор

Szczerze powiedziawszy, to biorąc pod uwagę "dorosłe" uzależnienia takie jak alkohol, narkotyki czy inne używki, to LEGO wypada przy tym nadwyraz dobrze. Czy to, że człowiek sobie może złożyć zestaw, żeby się zrelaksować i odpocząć, odciąć od tej codzienności, to już jest manipulowanie dorosłymi? Raczej nie - po prostu hobby. Tak samo jak zbieranie znaczków czy np. innych rzeczy.
Postawmy sprawę w drugą stronę - jakby to było, jakby faceci uciekali od kobiet, bo widzą, że mają kilkadziesiąt par butów w szafie?

MadMikeOsinski
Автор

Ale tak na poważnie, jak ma pieniądze, to dobrze że wydaje na lego a nie na alko albo inne używki.

Wröblän
Автор

ale szczerze to o każdym hobby można tak gadać

HARRAWISH
Автор

Bzdury gadasz. Hobby, jak każde inne. Zostałam AFOL-ką, jak przeszłam na emeryturę, nigdy wcześniej nie układałam klocków. Kocham czytać i składać klocki - wolę to, niż oglądać telewizję, chodzić na plotki lub zajmować się innymi głupotami. Wydaję własne pieniądze i nikomu krzywdy nie robię. Pełny luz. Świetnie dogaduję się z moimi dorosłymi bratanicą i bratankiem, którego konstrukcja z klocków trafiła do finału Brickworld Chicago 2023. Co jest w tym złego, że dorośli bawią się klockami ?

ilonaj.
Автор

"Tu właśnie pojawia się LEGO. Ten przebodźcowany, znerwicowany człowiek siada do zestawu i przez godzinę może się wyłączyć"
No faktycznie tragedia, lepiej się napić jakiegoś alkoholu albo coś przyćpać.

rython
Автор

Infantylizacja dorosłych mężczyzn... No tak, w końcu po pracy jak mój dziadek siadał do piwa i telewizji to faktycznie był prawdziwym mężczyzną, nie to co te faceciki układający klocki xd.

anonimowelwiatko
Автор

Ciemną stroną klocków lego jest to, że jak się nadepnie to się krzycze jakby się było w ciemnej piwnicy.

Wröblän
Автор

Pamiętam jak na kanale były poruszane ciekawe tematy, ale to było 5 lat wstecz

kappowiczkappa
Автор

Ten odcinek to dowód na to, by dać unsubscribe, bo manipulacje twórców przechodzą pojęcie.

LukaszKluger
Автор

Większość argumentów w tym filmie jest z dupy
1. Dlaczego dziewczyna miała by uciec od kogoś kto ma hobby.
2. Zestawy muszą być limitowane ponieważ ciągle powstają nowe zestawy a fabryk nie ma w nieskończoność
3. Ceny wzrosły ale kilkanaście lat temu jaka była wartość pieniądza. + Zestawy dzisiaj mogą być np mniejsze objętościowo ale są zrobione z większej ilości klocków bo są bardziej szczegółowe.
4. Mało jest wspomniane o wartości biznesowej czy to nie pięknę że można się zrelaksować na układaniu mieć coś ładnego w salonie przez kilka lat a później mieć jeszcze możliwość na tym zarobic ?
5. Argumenty które zostały tutaj przytoczone można użyć do kolekcjonowania czegokolwiek np obrazów czy znaczków.
6. Co do przedłużania dzieciństwa tak naprawdę czy to nie jest piękne że starsi ludzie mają dziecięcą radość + sam mówiłeś o tym że układanie to forma medytacji.
Czyli w skrócie lego jest zle bo jest 1. Forma inwestycji. 2. Dorośli czują się mlodzsi. 3. Jest forma medytacji i odpoczynku.

Stepujacy_Kamil