Czy warto zostać programistą w 2025

preview_player
Показать описание
Ten film jest o:
panu od pieca,
modelu płacowym w służbie zdrowia,
hemoroidach i wzroku,
dlaczego juniorzy programiści mają pod górkę,
programistce Sandrze Bullock i negodziwcach pretorianach,
św. pamięci Pani Bożence,
dlaczego AI nie zastąpi myślących programistów,

i parę inny tematów

Zapraszam na film.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Randomowo mi się ten filmik wyświetlił na głównej i postanowiłem obejrzeć, było warto :) I postanowiłem podrzucić parę zdań jak to z mojej perspektywy wygląda.
Sam jestem programistą (Front end) i mam prawie 6 lat doświadczenia, 37 lat, zacząłem późno i od bootcampa, (studia kierunkowe na inż skończyłem rok temu), ale... było to akurat w dobrym okresie dla tego zawodu, na początku 2019. Na początku praca stacjonarna, potem w czasach covidu full remote i nadal jestem na 100% zdalnej. Zarobki też były bardzo dobre, nawet na początku. Na start w pierwszej pracy 3k na rękę, po próbnej 4.7k. Po 2 latach w jednej firmie zmiana firmy i przejście na b2b (ah te progi podatkowe :)) i coś bardziej jako 'mid' dev. Kasa szybko leciała do góry, teraz stanąłem na >140/h netto na fakturce, którego nie mogę przeskoczyć od jakiegoś roku. Na rozmowie o podwyżce usłyszałem, że niestety teraz jest tak słabo, że powinienem cieszyć się że mam taką stawkę, bo w firmie mało który dev ma taką. Niestety na b2b zazwyczaj jest też tak, że nie ma czegoś takiego jak płatne dni urlopowe, czy chorobowe - nie pracujesz to dostajesz całe 0 zł. Bardzo szybko leciało to do góry głównie przez ten boom na IT w covidzie, pracodawcy bardzo walczyli o specjalistów i miałem nawet sytuacje, że był licytacje miedzy dwiema firmami na stawkę :D Mogłem sobie nawet pozwolić na drugi kontrakt i wtedy był w ogóle cud miód, bezpieczeństwo finansowe 150% ;). Ale niestety... :(

Od jakiegoś czasu jest zdecydowanie widoczny zastój na rynku. Ze dwa lata temu miałem co tydzień przegląd ofert przysyłanych przez rekruterów, teraz jest to bardzo sporadyczne i zazwyczaj niedopasowane pod umiejętności. Stawki spadły, jakbym chciał znaleźć coś z wyższą stawką to już bardziej jako taki senior+/Lead dev. Wysyłam też CV na różnych stronkach ale odzew jest bardzo marny, zazwyczaj zero odpowiedzi, jak już się trafiają to 'We regret to inform You'. Jak kiedyś głoszono, że 'IT rynkiem pracownika', to teraz z mojej perspektywy się to skończyło, wrócił wyzysk pracodawcy ;). Sporo zwolnień, zamykanie projektów, finansowania się pokończyły i jest bardzo dużo osób poszukujących pracy. Ludzie z większym/podobnym doświadczeniem co ja, celują w niższe stawki.

Pewnie dla osób wchodzących w IT, albo nawet już z jakimś doświadczeniem jest jeszcze gorzej. Póki co raczej nie polecałbym znajomym przebranżawianie się w kierunku IT. Raczej ewentualne douczanie hobbystycznie, żeby na spokojnie zdobyć wiedzę na takiego juniora, jakieś własne projekty itp, żeby być gotowym jak może rynek się rozkręci w przyszłości.

Trzymajcie się tam, może 2025 będzie lepszy :D

ksi
Автор

Mnie dotknął kryzys w IT. Po 20 latach pracy jako programista w różnych firmach musialem szukać pracy na nowo. Zajęło mi to 3 miesiące na początku tego roku. Było to jedno z najbardziej upokarzających doświadczeń w moim życiu. Wysyłałem mnóstwo CV bardzo często bez odpowiedzi. Setki chętnych na jedno miejsce. Rozmowy trój etapowe. Jedno godzinne rozmowy techniczne. W końcu znalazłem pracę, ale to doświadczenie zmieniło już moje nastawienie do tego zawodu, który był moją pasją od nastolatka. Mojemu synowi polecam inne zawody - jak np. lekarz. Lekarza im jest starszy tym bardziej się szanuje, a programistę odwrotnie. Teraz też nie jestem pewny stabilności mojej pracy, a do emerytury jeszcze sporo zostało. Myślę, nad czymś innym, żeby być zależnym bardziej od siebie, a nie od innych. Żałuję, że nie zostałem lekarzem.

Tita_
Автор

Trafiłem tutaj przez przypadke, bo wyświetliło się na głównej.
Mówi Pan o popycie i podaży dając za przykład rosnącą ilość aplikacji na stanowiska juniorskie, a ja chciałbym szczerze zobaczyć jakość tych aplikacji.
Ile osób faktycznie spełnia określone oczekiwania pracodawcy, a ile po prostu spamują aplikacjami z myślą, że po 3 miesięcznym bootcampie juniorek się należy albo co lepsze kurs na udemy.

Kolejna kwestia - została wspomniana brażna w której teoretycznie idzie zarobić więcej "pan od pieca", bo skasował 450zł za 15 minut pracy.
A teraz faktycznie ile temu Panu od pieca na czysto zostaje, tak jak jeden z komentujących zauważył, że kosztów pobocznych za bardzo się nie uwzględnia.
Do klienta trzeba również dojechać, często w korkach więc ostatecznie nie wychodzi to 15 minut.

Matis
Автор

Z mojego doświadczenia, warto zwrócić uwagę na wpływ pracy zdalnej na zdrowie psychiczne, ponieważ po kilku latach takiego trybu pracy sam doświadczyłem skutków ubocznych, takich jak stany lękowe oraz problemy z oddzieleniem życia prywatnego od zawodowego.

szymonkopczynski
Автор

Panie Rafale no ciężko się z tym nie zgodzić. Ja pracuje jako Test Development Engineer i głównie korzystam z javy. Moja testerska gałąź też ugina się od ilości ludzi na 1 wakat. Ten kto ma prace to może się cieszyć. Dostać się jest ciężko. Dla mnie pisanie testów nie jest już wyzwaniem i patrzę w kierunku android developmentu. Troche mnie to smuci bo lubię programować, lubie wyzwania, lubie coś tworzyć, a z drugiej strony wiem, że nim na rynku zadzieją się jakieś rzeczy to troche wody w Wiśle upłynie. AI mnie nie przeraża, w tym kontekście że zabierze mi robotę. Bo nie zabierze, ja wiem że prace znajdę w developmencie prędzej czy później ale to na pewno nie ułatwia. Bo firmom wygodniej jest wziąć mida bo stawki spadły, mid + AI będzie klepał niczym senior, a junior... no na razie nie ma dla niego miejsca. Tylko skąd potem się wezmą Ci ludzie skoro nikt nie będzie miał doświadczenia komercyjnego. Pare lat temu jak kumpla wyrzucili z uczelni ale dostał prace jako java dev to musiał napisać pętle while i miał robote a dzisiaj to junior musi znać 3 frameworki, znać i stosować clean code i mieć pojęcie o 5 innych narzędziach, architekturze, umieć pisać testy jednostkowe, mieć jakąś wiedze biznesową i domenową. No istny kosmos.
Drugiej pandemii też raczej szybko nie będzie bo stany wypisały się z WHO więc wirus chinskiego nietoperza nam raczej nie pomoze ;)
Pozdrawiam i dzieki za ten film, pokazuje brutalna prawde

Krt
Автор

Panie Rafale, dziękuje za ten film, dodałbym jeszcze, że środowisko programistów jest bardzo specyficzne, dużo tu ludzi w spektrum autyzmu, z niektórymi nie da się dogadać mówiąc w tym samym języku. To nie jest praca dla ekstrawertyków. Dla nich to już bardziej jakiś PM lub ktoś od kontaktu z klientem. Zostając programistą trzeba się pogodzić, że tego kontaktu z ludźmi jest mniej, co nie znaczy, że go nie ma wcale, bo jest i umiejętności miękkie również odgrywają ogromną rolę, komunikatywność i umiejętność zrozumienia problemu, który trzeba rozwiązać.

barteq
Автор

13:44 A mam już 150 lat. Wow nie spodziewałem się że można tak dobrze wyglądać w tym wieku

pitbulxdeaa
Автор

Witam, dziękuję za materiał odnośnie oczu polecam monitor RLCD firmy SVD, mi uratował wzrok przy pracy przy komputerze, nie produkuje światła tylko odbija, więc podobnie jak w eink oczy się tak nie męczą, oczywiście musi być blisko przy oknie albo żarówki szczególnie wieczorem, minus to cena 1600$ 32 cale, 1080p, ale mi uratował wzrok bo nie dawałem rady z lcd i suchym okiem. Na hemoroidy najlepsze standing desk i ruszanie się, jak myslimy to wystarczy przejść się po pokoju, być w ruchu. Polecam też kupienie ciężarków i od czasu do czasu szybkie ćwiczenie np 5 powtórzeń, tak całe ciało jest w ruchu, bardzo pomaga. Trzeba się ruszać, jak ktoś tylko stoi to nic dziwnego że są żylaki.

rafraf
Автор

Filmik mi się wyświetlił przypadkowo na stronie głównej i przyznaję, że nieco sceptycznie byłem nastawiony do samej treści. Myliłem się! Bardzo mądre przemyślenia.

MrFaciio
Автор

Jest jeszcze taka rzecz, że programowanie można lubić. Zamiast zaglądać ludziom do mało ciekawych części ciała czy ryzykować życie w samochodzie można pracować w komfortowych i bezpiecznych warunkach

krzysztofglinka
Автор

Warto, ale nie za "orzeski", czyli jak ktoś dobrze- a przynajmniej rozsądnie- zapłaci (czyli, żeby pieniądze nie demotywowały).
Oczywiście nie żeby docelowo być programistą, ale nie ważne gdzie pójdzie się dalej, najlepiej zostać programistą, czyli w firmie z własnym produktem i odpowiednią kadra menedżerską, a nie z jakimiś przygłupami/ dziczą.
*Odnośnie pieców, to oni duo zarabiają, ale 3 miesiące w roku (ale z 200-300k zrobią, tylko robią po 15h dziennie w tym okresie). To już od dawna tak zarabiają.

**Popyt-podaż, w tym okresie rozwoju rynku (i nadchodzącej przyszłości), nie ma żadnego znaczenia; to tylko skrajni idioci teraz tak wyceniają Juniorów (wg. nowego modelu). Ale oczywiście racja, ze u nas tak robią (na zachodzie Junior zaczyna od ca. 2700 Euro net jako stawka minimalna, ale można dostać więcej już na start; realnie 3500-4000 Euro net plus zw. podatku).

P.s.
Rada ode mnie- lepiej dłużej się uczyć i iść do mądrej firmy (żeby nie utonąć razem z idiotami; jak lubią to niech sami sobie toną). Firma musi mieć produkt/ mądra kadrę menedżerską/ zajmować się czymś innowacyjnym, żeby ciągle się uczyć (jeżeli programista prawie codziennie nie uczy się czegoś nowego w pracy, to znaczy, że pracuje dla idiotów). Takie firmy ściagają najlepszych specjalistów (magików) i kadrę menedżerską, więc tez "mentorów życiowych" (a to ciągłe sprzężenia zwrotne- jak mi przedstawisz swoją dziewczynę, to jeżeli będzie wariatką, to zobaczę to w MAX 5 minut i uratuje Ci d... i durny łeb ;)))).
W skrócie- nie iść do idiotów.

Powodzenia!

P.s.2.
Jeżeli argumentem będzie brak doświadczenia (zatrudnienie/ stawka), to... idioci (ale w sumie przy tej sytuacji można iść tam na 6-12 msc, bo to jednak "nauka na produkcji" i... uciekać :D).

marcin
Автор

Bardzo fajny odcinek, oby więcej w takiej dłuższej / luźnej formie!

tnczm
Автор

Wg badań zawód programisty w rankingach stresu frustracji i depresji jest na szczycie. Przeciwieństwem programisty jest ksiądz ale to raczej powolanie.😅

diesel
Автор

Panie Rafale!

Zaciekawiła mnie Pańska, jako widać doświadczonego programisty. Sam siedzę w tym już ok. 20 lat (wciąż mnie to zadziwia) i również w ramach tej wymiany myśli podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Warto zostać programistą dla jednej rzeczy - żeby nauczyć się i rozwijać myślenie analityczne i abstrakcyjne, a także mieć satysfakcję po każdym rozwiązaniem małym problemie.

Nie warto być programistą, bo to wymaga bardzo wiele poświeceń, jak przytoczone zdrowie, ale też powoduje ogromny stres, bo po zamknięciu komputera mózg analizuje problem dalej. Na tym stres się nie kończy, bo dochodzą do tego codzienne spowiedzi z wykonanych zadań, przedstawianie planu dnia (Daily) i rozliczanie ze wszystkich zaplanowanych zadań co np. dwa tygodnie (Sprint). To prowadzi wprost to wypalenia zawodowego, a to, dalej do depresji związanej z poszukiwaniem dla siebie nowego miejsca.

Problem ze sztuczną inteligencją i programistami polega na tym, że odcina to drogę wejścia w prawdziwy świat programowania, jeśli juniorzy są już niepotrzebni. Programowanie w jakiejś firmie nie polega na poznaniu kilku instrukcji (if, else, switch, etc.), ale na umiejętności ich kompleksowego wykorzystania wraz z niezliczoną ilości narzędzi, w odpowiednim kontekście.

Wydaje mi się, że programista to jedna z nielicznych profesji, gdzie wraz z rozwijaniem umiejętności związanych z pracą, zdobywa się wiedzę z danej domeny biznesowej. Uważam, że specyfika tego zawodu sprawia, że doświadczony programista może wykorzystać swoje umiejętności na innych, bardziej analitycznych stanowiskach w firmie (nie musząc już klepać kodu), a wręcz znając jakąś branżę - samemu stworzyć nową firmę w której wiele problemów będzie już rozwiązanych!

Pozdrawiam Serdecznie :)

piotrdebskipl
Автор

Rafal bardzo ciekawa opinia. Jesli chodzi o problemy zdrowotne, to chyba każdy zawód ma jakieś mankamenty. Wedlug mnie jest to zwiazane z iloscią czasu, jaką poświęca się na daną czynność i niestety będąc na etacie konieczne jest te 40 godzin tygodniowo. Organizm nie ma możliwości pełnej regeneracji.

quentinmugato
Автор

Zacznijmy od tego że rynek pracy dla programistów bez doświadczenia lub z niewielkim doświadczeniem czyli Juniorów w zasadzie nie istnieje. Wszystko co jest to praca dla midów albo seniorów a nawet tacy mają już dziś problemy ze znalezieniem pracy, jeśli tylko zostaną zwolnieni. Nie dość że nie ma pracy dla Juniorów, to jeszcze na tym rynku jest gigantyczna konkurencja. Jeśli jest 1000 kandydatów na jedno miejsce to jest to tak potwornie duża konkurencja że nie istnieje tutaj żadna siła przebicia.

Z freelancingiem w programowaniu też jest ciężko, bo też trzeba mieć niemałe doświadczenie żeby coś sensownie ponad ochłapy na poziomie 100-200 zł za zlecenie coś zarabiać a jeśli ktoś już przez lata będzie miał takie doświadczenie, to znaleźć pracę już na etacie też będzie bardzo ciężko. To jest bowiem zupełnie inne doświadczenie niż to czego oczekują pracodawcy. Plus jest taki że na freelancingu nikt CV nie sprawdza i przynajmniej nie trzeba rozwiązywać głupich testów rekrutacyjnych a tylko portfolio się liczy.

Nie wiem, może 20 lat temu to był w miarę dobry czas bo jeszcze nawet web nie był tak rozwinięty ale nie dziś. Wysyłanie CV do setek firm przez portale z ogłoszeniami gdzie najczęściej nikt nie odpowie o ile to nie fejki, albo zakończy się tylko na pierwszej rozmowie. To wszystko jest bardzo męczące i niewarte zachodu.

daro
Автор

A ja to już nie wiem, czy te Ai jest chociaż blisko by zabrać pracę programistom czy nie. Słyszę bardzo różne opinie i nie wiem czy za to się brać, poprostu nie chce stracić czasu na coś, czego nie wykorzystam w przyszłości
Lubię programować, ale chciałbym na tym zarabiać. Czasu nie chce stracić, bo chcę już teraz obrać jakiś kierunek, mam 17 lat, niby dużo czasu, ale o jakieś pracy mogę myśleć dopiero po maturze, która będzie za 2 lata
A co będzie z Ai za 2 lata?

predatorek
Автор

Jestem programistą i mam takich wniosek do AI:
Sztuczna inteligencja jest w stanie napisać program, być sporą pomocą w pisaniu kodu i łączyć logicznie relacje między frontem, backiem etc. Tylko ludziom się wydaje, że na podstawie samego opisu, ktoś kto nie ma nawet podstaw z zakresu programowania będzie w stanie otrzymać napisane oprogramowanie, w pełni funkcjonujące. Według mnie, nawet jeżeli sztuczna inteligencja jest w stanie pisać takie programy, to i tak wymaga to wiedzy osoby, która wykorzystuje AI. Potrzebuje tej wiedzy do: weryfikacji otrzymanego wyniku, czy AI nie zgubiło kontekstu i nie napisało głupot, czy otrzymany wynik jest zgodny z założeniami itp. Jakość promptów jest wprost proporcjonalna do wiedzy usera. Amator będzie promptował: "napisz mi strone internetową z ładnym nagłówkiem i żeby były tam zdjęcia". Amatorzy mają w zasięgu mocne narzędzie, ale nie mają wiedzy by odpowiednio je wykorzystać do pracy :)

eloine
Автор

Materiał bardzo dobry.
Pracując ponad 6 lat zdalnie naprawdę jak dla mnie trzeba mieć coś z głową aby to wytrzymywać.
Mam swój schemat działania aby w miarę wszystko zrównoważyć.Rynek pracy IT zmienił się bardzo na przestrzeni ostatniego roku. Obecnie wszyscy chcą powrotu do biura. W biurze nie jestem w statnie zrobic więcej w pracy niż w domu.
Każdy ma inaczej, każdy jest inny.
Życzę wytrwałości i zdrowia!

DzikiKonik
Автор

Mega ciekawy film, muszę się zgodzić z większością, ja z podstawowego admina jednak zamiast czystego programisty wole drożyć devopsa po tym jak zobaczyłem gpt 3, 5, a jak od kilku w zasadzie dni widzę gpt o1 preview to tylko mnie to potwierdziło w przekonaniu, polecam zobaczyć i wpisać prompta np "zrób grę z pełnym interfejsem od a do z" no i tu się przeraziłem, odnosząc się do twych słów odnośnie wsparcia przez AI, już nie jestem o tym przekonany.

MrKirlen
join shbcf.ru