filmov
tv
'Dama z łasiczką' Leonarda da Vinci i jej niezwykłe losy w Sieniawie
Показать описание
W historii pałacu w Sieniawie miała miejsce niezła przygoda z najbardziej znanym obrazem w polskich zbiorach - "Dama z łasiczką" autorstwa Leonarda da Vinci. Podczas II wojny światowej, wraz z innymi arcydziełami jak "Krajobraz z miłosiernym samarytaninem" Rembrandta czy "Portret młodzieńca" Rafaela, obraz ten schowany był w piwnicach Oficyny Dworskiej.
Po upadku powstania listopadowego obrazy zostały przewiezione do pałacu w Sieniawie i przez 8 lat zamurowane w alkowie jednego z pałacowych pokoi, żeby uchronić je przed grabieżą najeźdźców. W 1840 roku portret "Damy z gronostajem" trafił do paryskiego Hôtel Lambert, będącego siedzibą Czartoryskich na emigracji. Tam przez ponad 30 lat pozostawał niedostępny dla publiczności.
W czasie I wojny światowej obraz "Damy" znalazł się w drezdeńskiej Gemäldegalerie, gdzie potwierdzono jego autentyczność jako dzieła Leonarda i tożsamość sportretowanej. W roku 1920 obraz powrócił do Krakowa.
A teraz ciekawostka. W końcu sierpnia 1939 roku do pałacu Czartoryskich w Sieniawie przybył transport ze skrzyniami pełnymi bezcennych skarbów z kolekcji tej rodziny, w tym obrazy Leonarda, Rafaela i Rembrandta, a także przedmioty należące do polskich królów i królowych. Miały one przetrwać burzliwe czasy wojenne.
Przed II wojną światową obraz "Damy" znów został ukryty w Sieniawie, ale niestety kryjówka została odkryta przez okupantów, a obraz skradziony. Co ciekawe, podczas przewożenia dzieł z pomieszczeń obecnej winiarni, gdy Niemcy burzyli ścianę, za którą znajdował się schowek, obraz "Damy z łasiczką" nie został zauważony przez Gestapo. Niestety, gdy spadł na ziemię, został przypadkowo przydeptany przez oficera SS. Dlatego teraz na oryginalnym obrazie "Damy z łasiczką" można dostrzec odcisk podeszwy buta niemieckiego oficera SS. Ta niesamowita historia została nawet pokazana w filmie "Vinci" w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Na pewien czas obraz był wystawiany w Kaiser Friedrich Museum w Berlinie (początkowo miał trafić do prywatnego muzeum Hitlera w Linzu), a następnie znalazł się w kolekcji gubernatora Hansa Franka
Po upadku powstania listopadowego obrazy zostały przewiezione do pałacu w Sieniawie i przez 8 lat zamurowane w alkowie jednego z pałacowych pokoi, żeby uchronić je przed grabieżą najeźdźców. W 1840 roku portret "Damy z gronostajem" trafił do paryskiego Hôtel Lambert, będącego siedzibą Czartoryskich na emigracji. Tam przez ponad 30 lat pozostawał niedostępny dla publiczności.
W czasie I wojny światowej obraz "Damy" znalazł się w drezdeńskiej Gemäldegalerie, gdzie potwierdzono jego autentyczność jako dzieła Leonarda i tożsamość sportretowanej. W roku 1920 obraz powrócił do Krakowa.
A teraz ciekawostka. W końcu sierpnia 1939 roku do pałacu Czartoryskich w Sieniawie przybył transport ze skrzyniami pełnymi bezcennych skarbów z kolekcji tej rodziny, w tym obrazy Leonarda, Rafaela i Rembrandta, a także przedmioty należące do polskich królów i królowych. Miały one przetrwać burzliwe czasy wojenne.
Przed II wojną światową obraz "Damy" znów został ukryty w Sieniawie, ale niestety kryjówka została odkryta przez okupantów, a obraz skradziony. Co ciekawe, podczas przewożenia dzieł z pomieszczeń obecnej winiarni, gdy Niemcy burzyli ścianę, za którą znajdował się schowek, obraz "Damy z łasiczką" nie został zauważony przez Gestapo. Niestety, gdy spadł na ziemię, został przypadkowo przydeptany przez oficera SS. Dlatego teraz na oryginalnym obrazie "Damy z łasiczką" można dostrzec odcisk podeszwy buta niemieckiego oficera SS. Ta niesamowita historia została nawet pokazana w filmie "Vinci" w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Na pewien czas obraz był wystawiany w Kaiser Friedrich Museum w Berlinie (początkowo miał trafić do prywatnego muzeum Hitlera w Linzu), a następnie znalazł się w kolekcji gubernatora Hansa Franka