Moich 5 ulubionych analogowych aparatów fotograficznych

preview_player
Показать описание
Oto mój top 5 jeśli chodzi o analogowe aparaty fotograficzne! Ciekawe czy pokrywa się z Waszymi typami?
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Super fotografie robisz. Podlaskie klimaty w takim wydaniu super.

fotograficzneopowiesci
Автор

Mega kanał, zapodany przez znajomego z Krakowa i troszkę się pośmiałem, że sam go nie znalazłem, a jestem z Podlasia :) Pozdrawiam

shocork
Автор

Każdy ma swój ulubiony aparat. Ostatnio nabyłem Kieva 19 ze szkłem Porst 35mm f3.5. I coś czuję że zostanie ze mną na zawsze. Bywało tak że niektóre dotychczasowe aparaty zmieniały właściciela ale myślę że kiev 19 nie zmieni. Jeżeli chodzi o temat filmu w sensie to co fotografujesz to tematyka jest bardzo zbliżona do mojej. Mianowicie moją dziedziną fotografii analogowej to przestrzeń miejska, Architektura, Krajobraz Miejski.

JurkiewiczFotografiaAnalogowa
Автор

Witam, opowiadasz w filmiku, że kadrowanie do portretu aparatem rolleiflex, może odbywać się tylko z góry, na wysokości pasa, a spokojnie możesz kadrować w poziomie, używając kwadratowego wycięcia oraz podnosząc lupkę, i opuszczając osłonę tą środkową, częsć w kominku, jest to tak zwany celownik sportowy. Wtedy spokojnie jest, możliwe kadrowanie z poziomu oczu.
Pozdrawiam.

kamixr
Автор

Twoje top 5, to znakomite aparaty!
Rolleiflex, po prostu marzenie! Myślę, że Rolleicord, którego miałem przyjemność użyć raz, na studiach, a do dzisiaj pozostał w moim sercu, jest nieco prostszym aparatem, ale równie doskonale wykonanym, co wtedy wywołało mój zachwyt! Leica IIIa z Summitarem 2/50 i do tego Elmar 4/90 ... Każdego chyba również powinna zachwycić, chociażby, właśnie jakością wykonania. Docenić to można, mogąc bezpośrednio porównać FED/Zorki i Leica, wtedy dopiero widać różnicę!

Pytasz, czy Twój top5 pokrywa się z moim? Oczywiście, że nie, bo nie mam takich aparatów, jak Twoje! Spróbuję podać swój top 5, chociażby na podstawie częstotliwości ich użycia:
1. Leica Standard z 1932, nieco przerobiona, bo chromowana na błysk i z dodanymi zaczepami do paska i niestety, bez obiektywu Leitz, np. oryginalnego, niklowanego Elmar 3.5/50, ale to wciąż Leica, co wiesz, wziąwszy ją tylko do ręki. Używam jej z radzieckim Industarem-22 z 1955, rzadziej z 1956 roku i z Jupiterem-8 z 1966. Aparat jest pamiątką po ojcu i kolejno, chyba moim drugim aparatem, który miałem w życiu, do własnego użytku.
2. Kine Exakta II z 1949, czyli kontynuacja, pierwszej na świecie, seryjnie produkowanej lustrzanki małoobrazkowej Kine Exakta z 1936 - mam do niej kilka obiektywów od Tessara 3.5/50 "red T", przez Tessar 2.8/50, E. Ludwig Meritar 2.9/50, Biotar 2/58, Sonnar 4/135 i Flektogon 2.8/35 - bardzo przyjemnie się nią pracuje, pomimo układu dla leworęcznych, pomimo braku wymiennych wizjerów, ale kominek ma bardzo jasną i wyraźną matówkę! Czasami zamieniam ją na Exę "zero" z 1956 lub Exaktę Varex VX również z 1956, ale II z 1949 kręci mnie z nich najbardziej!!!

... Tutaj zaczynają się problemy z kolejnością i w ogóle dalszymi typami ...

3. Powiedzmy, że Agfa Isolette I z około 1956 roku, bo zrobiłem już, na moim kanale YouTube, trzeci slideshow - mała lekka, prawie jak Leica, ze składanym mieszkiem i z niezłym, chociaż prostym obiektywem Agnar, no i zdjęcia w formacie 6x6 - przyjemny aparacik!
4. Praktica IV z około 1959 roku z obiektywem "silver" Tessar 2.8/50 - taki, trochę traktor, ale wydaje się, pomimo ograniczeń i niedogodności, fajny aparat, pewnie właśnie z ich powodu...
5. Start-B ... Przyjemnie się nim pracuje, chociaż bardzo daleko mu do Rolleiflexa, Rolleicorda i precyzji i jakości ich wykonania! Są już dwa slideshow, na moim kanale, ale aparat jest właśnie w serwisie, bo znalazłem paprochy w obiektywie zdjęciowym. Rolleiflexa z niego nie zrobią, ale może będzie trochę ostrzejszy?

Pozdrawiam serdecznie!

robhosailor
join shbcf.ru