Bonson x Mam Na Imię Aleksander - Jesteś ze mną (Miszel Blend)

preview_player
Показать описание
Jeżeli się spodobało nie zapomnij zostawić łapki, zasubskrybować kanału i kliknąć ikonę dzwoneczka, aby być na bieżąco! ;)

✘ Film - Pamiętnik (2004r)

Użyte wokale :
✘ Bonson/Matek - Mama I did it
✘ Mam Na Imię Aleksander - Nie powtarzaj mi

TEKST
1) Bonson
Może chciałbym coś jeszcze od życia
Mam dwie ręce, mam serce - oddycham!
Umiem pisać, gdzieś na głośnikach
Znów mnie słychać, siema, witam
Mam gdzie mieszkać, kogo kochać
Ktoś mnie kocha - spoko opcja
Są tacy, którzy co noc w blokach
Jedzą sami kolacje i nie mogą się spotkać
Chyba miałem szczęście
I może nie doceniam tego co mi dał los
Chyba tak jest lepiej
Wzloty i upadki przeżywam z nią
I kiedy mam dość
I wylewam litry potu na kolejnym koncercie
Wtedy las rąk pod sceną przypomina mi po co tu jestem
Orzeł mi podał rękę
Matek mi podał rękę i Rudy tak samo
Trafić nie można lepiej
I wiem, że dziękuje to jednak za mało
Pamiętasz gościa, który nie mógł się pozbierać
I darł japę, że umierać chce?
Ich już nie ma!
Byłem w miejscach, o których marzyłem
A ponoć rap miał się znudzić za chwilę nam
Z kimś biłem się i z kimś się napiłem
I poznałem tą branżę i wiem co za ile
Niby gówniarz, a niezły mam bagaż
Grałem w barach i na festiwalach
Dla pustych sali i dla tysięcy krajan
Gdzie tysiące gardeł robi wielki hałas

2) Mam Na Imię Aleksander
Nieprzypadkowo nazywam cię bratem, to jest ważne jak pierwsza miłość.
Mamy inną matkę, adres, ale dla mnie jesteś rodziną.
Poważnie, nie ma nic ponad, dobrze znasz mnie, bez jednego słowa,
Bez żadnego 'ale' wiesz jak zapanować nad moim strachem, sam bym nie zdołał.
Rzadziej widzimy się, mimo to ma to sens, a jestem tutaj,
Jaki nie trafiłby pech nas dwóch jak trzech, gdy inni wbijali w to chuja.
Trochę zmieniło się u nas, pamiętam jak miałeś prysnąć do USA.
Trzymałem kciuki jak mogłem, lecz mocniej trzymam za twoje szczęście tutaj.
Nasza paczka jak ciastka leibniz - kruszy się bardziej z biegiem dni.
Mi nie brakuje ich, a tobie? Inną drogę wybraliśmy i
Syf nie sięga ani mnie, ani ciebie, gdy chorągwie toną z pokładem.
By było nam lepiej odcięliśmy balast, co myślał, że się nachapie.
Żaden z nas nie wyznawał prawd, które chcieli nam wpychać do głowy.
Padał grad, wiał silny wiatr, a my wierni zasadom z boisk.
Stawiałeś na swoim, a choroby pokonywałeś jak mistrz.
Kłopoty to stan przejściowy zawsze, ale jestem z tobą w nich.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

powodzi ci się Majkel!
oby tak dalej :D :D

KonstancjaSermak
Автор

Jak się nazywa piosenka w tle? I super Miszel 😉

natalianowakowska
Автор

Poleciał sub ;) Świetna robota.

Zapraszam też do mnie. Zaczynam publikować swoje blendy na kanale. :D

monstermobilegames
Автор

Super. co to za film w teledysku ? ;*

martynarogowska