Jak popsuć hybrydę?

preview_player
Показать описание
✅ Link aktualny w 2024✅
Najtańsze OC +150 zł cashback +do 2000 zł premii

Hybryda ma za małą baterię? Zastanówmy się co by się stało, gdyby miała większą. Najlepiej na przykładzie ... wróbla :)

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Hybryda ma za małą baterię? Zastanówmy się co by się stało, gdyby miała większą. Najlepiej na przykładzie ... wróbla :)


ZacharOFF
Автор

Wkońcu ktoś przekazał wszystkim znawcom, o co chodzi w hybrydzie . Świetnie wytłumaczone ! Brawo

KrupaCustoms
Автор

Tytuł mylący, włączyłem tylko dlatego, aby zobaczyć czego nie robić, aby popsuć hybrydę. A tu o zasadności małych baterii... Eh Zachar, nieładnie

Michal_...
Автор

, ,Nie rozumiem sensu istnienia hybryd” - kocham te komentarze ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym mówią.
Mam dwie hybrydy.
1. Lexus GS45h. Hybrydowa torpeda, do której podejście mają tylko auta ze znaczkiem S/AMG/M itd. Wygodna, dobrze wykonana, świetnie wyposażona i na prawdę szybka, a przy tym wszystkim w mieście nie spaliła mi więcej niż 12l, przy bucie w podłodze od świateł do świateł. Normalnie ok 10l w aucie które 0-200 robi w ok 16s.
2. Toyota Prius III - miejski popylacz z nie gorszym od Lexusa wyposażeniem, pojemny jak auto segmentu wyżej, który przy normalnej miejskiej jeździ wsysa śmieszne 4l benzyny.
Faktycznie, hybrydy nie mają sensu... Nie powiedział nikt, to miał z nimi styczność ;)
Dodam, że mam też diesla i auto benzynowe. Jazda hybrydą (nawet tym mało zrywnym Priusem) daje mi 10x więcej przyjemności niż tymi z klasycznym napędem, a objeździłem już różne pojazdy. Turbo benzyny z R5, wolnossące R4, ogromne V8 itd... Tylko żeby się wypowiadać na ten temat, trzeba mieć jakieś porównanie, a nie ślepo chwalić swoje, a całą nieznaną resztę negować ;)

wlodarz
Автор

Warto dodać, że 40 procent to sprawność maksymalna. Jest osiągana pod pewnym obciążeniem silnika. Zarówno silnik, który po prostu chodzi na wolnych obrotach bez obciążenia, jak i silnik, który jest maksymalnie obciążony (gaz w podłodze), nie mają tak wysokiej sprawności. Jeden z tricków hybryd, to takie sterowane silnikiem, aby miał jak największą sprawność w danych warunkach. Z tego powodu, gdy stoimy w korku, silnik w hybrydzie nie chodzi po prostu na wolnych obrotach bez obciążenia, tylko pod optymalnym obciążeniem ładuje baterię lub nie pracuje w ogóle. Podczas ładowania baterii jednostkowo zużywa więcej paliwa, ale przez krótszy czas. Dodatkowo eCVT tak steruje obciążeniem i obrotami, aby ta całka ze sprawności była największa dla danych wartości zadanych.

Nie mam dokładnych danych, ale z tego, co po dwóch latach jeżdżenia 450h zauważyłem, trochę na czuja, to silnik ma takie obroty, jakby gaz był wciśnięty w 3/4. Oczywiście wyłączam sytuacje, gdy przyspieszam z gazem w podłodze.

Dzięki temu też silnik bardzo szybko nagrzewa się w zimie. Nawet, jak stoimy w korku lub przygotowujemy się do jazdy, pracuje pod dużo większym obciążeniem, niż na biegu jałowym.

Pamiętacie te wszystkie rady eco drivingu? Nie przyspieszajcie za wolno, bo wtedy auto więcej pali. Chodzi o maksymalną sprawność. W hybrydzie mamy dodatkowy stopień swobody, bo nawet jak przyspieszamy nieoptymalnie, silnik dalej może pracować w optymalnym punkcie pracy. Nadmiarowa energia może iść do baterii, gdy przyspieszamy za wolno lub z baterii, gdy przyspieszamy za szybko. Oczywiście sam algorytm jest dużo bardzie skomplikowany.

Fascynujące jest jeżdżenie hybrydą i odkrywanie tej myśli inżynierskiej. To wszystko ma sporo sensu. Ogarnięte są nawet skrajne przypadki. Na przykład podczas skręcania, gdy nie widzimy HV metera, można na chwilę wcisnąć więcej gazu (ponad połowę eco), a silnik spalinowy nie zostanie włączony. Po mocnym hamowaniu lub szybkiej jeździe, czasem włącza się silnik spalinowy „bez sensu”, ale tutaj pewnie chodzi o podbicie ciśnienia w układzie hamulcowym lub ogarnięcie chłodzenia baterii. Jest jeszcze sporo innych ciekawych zachowań.

Jeśli chodzi o wycie, to już pisałem: 160km/h i 2000 obrotów na płaskim ;)

RogasTV
Автор

W końcu ktoś to powiedział! Pył z klocków. Teraz połączcie to sobie z rosnącą liczbą progów zwalniających przed którymi auta hamują ścierając klocki a tuż za progiem się rozpędzają zostawiając za sobą chmurę spalin.

FaIconTech
Автор

Z tym wróblem to bardzo obrazowe i trafne porównanie. Brawo!

MGTech
Автор

Jeśli mogę coś dodać od siebie, jeżdżę hybrydami od 10 lat, pierwsza to Toyota Prius i to był mój pierwszy samochód który mi się nigdy nie zepsuł. Klocki z przodu wymieniłem dopiero po 240tys km. Jak sprzedalem to z tyłu były nadal oryginalne. Średnie spalanie 5 litrów. Cisza i niesamowite przyspieszenie od zera do 40km/h. Ale jeśli hybryda to tylko Toyota lub Lexus bo np Niemcy zamiast uprościć skomplikowali hybrydy czyli po staremu diesel, turbo, skrzynia dsg, filtry cząstek stałych itd

czyz.
Автор

Metafora z wróblem bardzo udana. Dziękuję! Świetny materiał

diasssssssssssssss
Автор

Samo posiadanie hybrydy nie wystarcza aby uzyskać niskie spalanie. Trzeba również zmienić nawyki jako kierowca. Po raportach spalania widać, że niektórzy nie kumają jak to wszystko działa. Na zmianę depczą gaz i hamulec, od świateł do świateł, a potem płacz, że hybrydowa Toyota pali 9l/100km.

adamfudalej
Автор

W czerwcu kupiliśmy Lexusa CT200h jakl drugie auto w domu. Kryteria byly następujące: skrzynia automat, bezawaryjne, 5drzwiowe, czujniki lub kamera przod+tyl, nie za duze nie za male, niskie zuzycie paliwa i niski/zerowy podatek drogowy (mieszkamy w UK). Lexus okazał się strzalem w 10-tkę! Jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu. Jeździ cicho, płynnie i spala srednio 4, 8-5, 2l/100km. Co ciekawe, wolę zabierac go zonie i jezdzic nim niż swoim C220 CDI (W204). Przejechalismy 15tys.km bez ŻADNYCH problemow (auto ma przebieg 170tys.km). Polecam ten model!

barrzabiker
Автор

Czasami wystarczy zadbać o czystość ulic, aby zmniejszyć WIELOKROTNIE ilość pyłu w powietrzu, ale to za trudne dla zarządzających miastami.

t.g.
Автор

Spalanie 5, 3l/100 średnia liczona z tankowań z 60.000km, nie z komputera. 90% miasto ~ połowa dystansu w trybie EV. Auris HSD. Wystarczy nie pałować od świateł do świateł i nauczyć się wykorzystywać odzysk przy hamowaniu. Pomocny przy nauce jazdy hybrydą może być Hybrid Assistant na Androida + adapter OBDII bluetooth. Następne auto też będzie hybrydą. Silnik spalinowy w hybrydzie ma np tylko 100km z pojemności 1.8. Nadmiar energii którą wytwarza jest wykorzystywana do ładowania. Gdy potrzebny jest moment mamy silnik elektryczny. Mi hybrydą jeździ się świetnie.

Spoxzielo
Автор

Tylko zauważyłem jedno, znajomi z Norwegii mają hybrydy, ale silniki użytkowane tylko po mieście powyżej 100 tys km zaczynają brać oleju, czemu? Silniki są co chwila uruchamiane, co chwilę gasną i są notorycznie niedogrzane. Silnik potrzebuje 5-10km aby się nagrzać do temp roboczej, w.miescie w hybrydzie nigdy nie osiągają temp pracy i a tym bardziej olej. Za każdym razem jak jest potrzebny uruchamia się na chwilę niedogrzany silnik spalinowy i gaśnie i tak w kółko. W trasie hybryda traci sens, oszczędniejszy jest diesel, w.miescie ok- hybryda super, ale silnik spalinowy dostaje po dupie. Coś za coś. Średnia temperatura silnika z komputera na przestrzeni 20.000km uwaga-26st. Wiadomo w Norwegii i Kalifornii będzie inaczej ale taki silnik dogrzany nie jest.

igoruniek
Автор

Hybrydą często robię tzw. patrol gminy. :D Czyli jazda od wsi do wsi, plus krótkie postoje w ich kluczowych miejscach. Średnio wychodzi 45% przebiegu bez użycia silnika spalinowego.

rapid
Автор

Kolejny świetny film. Bardzo logicznie i mądrze wyjaśniony temat :)

Bartek
Автор

Miałem okazję użytkować przez kilka tygodni Golfa GTE (hybryda plug-in) i akurat w moim trybie użytkowania był zdecydowanie korzystniejszy od zwykłej hybrydy. Dojeżdżałem codziennie do pracy ok 7 km w jedną stronę i nie musiałem nawet codziennie podłączać go do gniazdka. Przez cały tydzień na dojazdy do pracy korzystałem tylko z prądu, natomiast gdy na weekend musiałem wyskoczyć w 80 km "trasę" to średnie spalanie wyszło ok 3, 5l/100 km. Nie miałem okazji wypróbować go w dłuższej trasie, ale myślę że do takiej miejskiej jazdy hybryda plug-in jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Owszem, jest droższa od zwykłej hybrydy, ale nie występuje tu problem jeżdżenia z niedogrzanym silnikiem, bo zasięg 40 a nawet 50 km na jednym ładowaniu jest jak najbardziej do uzyskania.

sebusc
Автор

Fajnie rozwinięty temat. Wszystko jest kwestią potrzeb i hybrydy też sprawdzają się w określonych warunkach. Często okazuje się jednak, że temat hybryd (czy też LPG) jest dla wielu działem za ciężkim do zaakceptowania czy tolerowania. Najlepszym rozjaśnieniem tematu będzie zwyczajna jazda próbna samochodem hybrydowym po mieście. Osobiście już kiedyś, jadąc Priusem 2 przewidywalnie i ekonomicznie, udawało mi się w cyklu miejskim schodzić do zaskakujących wartości - poniżej 4 l/100km.

Petrolhead_Number_One
Автор

Hybrydy coraz częściej wypierają diesle, ponieważ w mieście są ekonomiczniejsze a i ich serwis jest tańszy. Uwielbiam moment obrotowy w dieslu, ale jestem skłonny iść na przód i przesiąść się do właśnie hybrydy, bo ma dużo zalet nie tylko porównując z dieslami ale również z „pozornie” oszczędnymi samochodami elektrycznymi, gdzie koszt wyprodukowania baterii czy samego „prądu” już tak ekologiczny i tani nie jest. Pozdrawiam bardzo mądrze i prosto wytłumaczone. Jedna mała uwaga, klocki w hybrydach fakt mniej się zużywają, ale opony już podobnie jak w standardowym samochodzie spalinowym (no chyba, że mamy np. Mustanga ;) ).

MOTOŚwiat
Автор

Hybryda: prosty tani silnik, brak alternatora, koła dwumasowego, rozrusznika, pasków klinowych, turbiny czy filtra DPF... w zamian tylko prosty układ z małym elektrycznym silniczkiem i niewielką, więc i dość tanią baterią... dlaczego wiec kosztuje to +40% do nowego auta?

dyfuzor