Społeczeństwo jest chore (i nikt nie chce o tym mówić)

Czy kiedykolwiek czułeś, że coś jest nie na miejscu, jakby świat chorował w ciszy - ale nikt nie miał odwagi powiedzieć o tym głośno? W tym filmie mówię o niewidzialnej ranie, z którą żyjemy: społeczeństwie, które jest hiperpołączone, ale puste w środku. Podczas gdy postęp technologiczny obiecuje nam postęp, wielu z nas stoi w obliczu cichej epidemii niepokoju, samotności i zmęczenia egzystencjalnego. To nie tylko kryzys zewnętrzny - to bankructwo duszy.

Opierając się na refleksjach filozofów takich jak Nietzsche, Kierkegaard, Pascal, Byung-Chul Han i innych wielkich myślicieli, przyjrzę się dogłębnie, dlaczego stajemy się zbiorowo chorzy - i co możemy zrobić, aby na nowo odkryć naszą istotę. W tym filmie nie oferuję magicznych formuł, ale zapraszam do odważnego zanurzenia się w sobie.

Autentyczność stała się luksusem, cisza uciążliwością, a samotność rutyną. Ale jest droga powrotna. Uzdrowienie zaczyna się, gdy przestajemy udawać, zwalniamy i mamy odwagę zadać sobie pytanie: „Kim jestem, gdy nikt nie patrzy?”. Jeśli czujesz, że żyjesz na automacie, ten film jest dla Ciebie. A jeśli to przesłanie Cię poruszyło, nie zapomnij go polubić, zasubskrybować kanału, aktywować małego dzwonka i podzielić się nim z tymi, którzy potrzebują go usłyszeć.

Twoje wsparcie - nawet najmniejszy gest - znacznie przyczyni się do utrzymania tego kanału i dostarczenia tego typu treści większej liczbie osób, które podobnie jak Ty czują, że coś musi się zmienić. Ta podróż nie musi być samotna. Prawda może boleć, ale to ona zaczyna nas wyzwalać. Wyruszmy razem w tę podróż do wewnątrz.

[ryszardstychno]

Wspólne zasady moralności są drogą do pokoju I miłości ❤

[Kazimir_Tutejszy]

Każdy strach, każda obawa to coś, co odbiera nam energię i inicjatywę.
Kiedy żyjemy w stanie permanentnego lęku, łatwiej nas kontrolować, łatwiej nami kierować.
Media, zamiast edukować i pokazywać szerszą perspektywę, często koncentrują się na dramatach i negatywnych wydarzeniach.
Takie programowanie myślenia powoduje, że zamykamy się w sobie, przestajemy ufać innym i czujemy się słabi.
To rodzi zgodę na oddanie naszych praw w ręce innych, by "ochronili" nas przed wymyślonymi demonami.
Pamiętajmy, że jesteśmy silni w jedności i w świadomości. Odważmy się żyć bez lęku i dzielić się prawdą.

Pozdrowienia z Republiki Suwerenów ❣

[marekplucinski]

Wysłuchałem z zainteresowaniem, moim zdaniem, warto dodać że świat jest naszym odbiciem. To, że teraz zwycięża technologia i tempo, to jest pochodną tego, co mamy w sobie. Nie odwracałbym kota ogonem i nie sugeował, że to społeczeństwo jest chore. To my, im młodsi, tym bardziej szukamy ciągłej obrazkowej stymulacji, to my wybieramy życie w mieście lub na jego obrzeżach, to my śledzimy nowości w wybranych dziedzinach upatrując wartość w tym, co nam się oferuje, jako update. Pewnie większość ogląda YT na telefonach, to też nasz wybór. Zacny ten Wasz przekaz, ale wbrew propagowanej filozofii zrobiony " na prędce" i zgodnie z panującą modą produkowania zawartości bez "zbędnej" rzetelności - to Wasz wybór. Odnoszę się tylko do tekstu. Czytane dobrze, może to nawet żywy człowiek, ale z błędami wynikającymi pewnie z niesprawdzonego tłumaczenia. Jednym z nich (takim dziwnym, bo nie gramatycznym, nie logicznym, tylko merytorycznym) jest powtarzana fraza "ja-ty, ja-ty" zamiast "ja-to, ja ty". Martin Buber przeciwstawiał relację "Ja-Ty" relacji "Ja-To", aby podkreślić, że w prawdziwym kontakcie z drugim człowiekiem ważniejsza jest osoba niż interesy.

[SylviaMayer-nl]

To nie świat jest chory tylko to z nami jest coś nie tak, człowiek jako gatunek zamiast się rozwijać stanął w miejscu, rozpędził się w XX wieku do maxymalnej prędkości i walnął głową w mur, to co się teraz dzieje jest tego rezultatem.

[ryszardstychno]

Żyć staram się według praw
Sumienie spokojne mieć
Czy dalej jeszcze coś jest
Po śmierci przekonam się

[iwonagrabacz]

Nietzsche ostrzegał, ale sam padl ofiarą obłędu...🤔👁🙄

[iwonagrabacz]

A gdzie sa " ci" ktorzy : " wypaczali idee" narzucali bledne " doktryny", wykrzywialj obraz rzeczywistości... ecct popychajac ludzkość w : strone przepaści, moralnej i duchowej pustki?! Niech maja odwagę " wystąpić przed szereg" i przyznac sie do błędów oraz krzywd ktorych sie dopuscili na ludzkości ....

[ukaszchoinka]

... nie odkryje sie nigdy wiecej. Nie jestem masochistą

[iwonagrabacz]

To " kto" tym spoleczenstwem " pokierowal" w taki sposob ze w koncu : " wyladowalo na manowcach", : " kim są " ci tzw : " wodzireje" ?! 🤔🙄 ... a " kto" dal ludziom telefony komorkowe, zaszczepiajac w nim te " zgubną mode" ? i dlaczego " winę " ma ponosic zawsze spoleczenstwo, a nigdg " ci" ktorzg nim " kierują " ?!🙄👁🙄🤔🧐🙃🙃🙃

[Bob-I_accepted]

Etam chore. Zdecydowanie rozwojowe. 😉😁

[barcinnicrab]

Ta kiedys bylo lepiej, jak kazdy zdychal z glodu, bylo wiecej przestep przez brak technologi, no i jak ktos mieszkal od Cb troche dalej to nie bylo z ta osoba kontaktu

[PaSw]

I to o czym tu mowa przedstawiasz jako skutek uboczny ? Dają ludziom pięknie opakowanego cukierka(filozofię, technologie) który z pozoru wydaje się jak wspaniały przyjaciel ale ten cukierek wewnątrz jest trujący. Aktorstwo prowadzi wielu do tych stanów ponieważ za wiele ról trzeba odgrywać a wiele ludzi ogrywa rolę które ich zabijają od środka, ale nie uważam aby życie kiedyś było lżejsze, było po prostu inne. Obecnie nie ma blokad do budowania relacji, po prostu technologia i dobrobyt ujawnia ludzką naturę że tak na prawdę ludzie przyjaźni itp potrzebują do przetrwania a jak czują że ich przetrwanie jest bezpieczne to się odgradzają, rozpad ludzkich relacji zależy nie od technologii a od tego że ludzie już się tak nie potrzebują jak kiedyś. z opowieści bliskich nie widziałem różnic pomimo braku internetu, ludzie się stale bili, okradali a mówi się o tamtych czasach jakby były jakieś szlachetne czy bez problemów. Tak robi się ludziom mąkę z głowy. Mnie interesuje jakie ukryte trucizny ma filozofia, ponieważ obawiam się że jak technologia, może być trująca wewnątrz.

[maciektrzaskowski]

No bardzo pięknie, sama prawda, tylko jedno mnie zastanawia, dlaczego nie mówisz o tym wszystkim własnym głosem tylko używasz Ale? Zaprzedajerz duszę technologii? Czy to nie hipokryzja?