filmov
tv
Peja/Slums Attack feat. DJ. Eprom - Nie zawsze (prod. Magiera)

Показать описание
Credits: słowa: Peja, muzyka: Magiera, scratch & cuts/master: Michał Eprom Baj, foto: Igor Wojtkowiak, grafika: Marcin Boomski
Album: Na legalu (2021)
Wydawictwo: RPS Enterteyment
Przychodzę z czasów tribalów i fety w coli
Tych awantur stadionowych starej szkoły kiboli
Spektakularnych bitew i starej szkoły rapu Ciężkich burd i strzelanin w dyskotekach dzieciaku
Te nasze koncerty rzadko, który bezpieczny
Wiem, bo grałem w Wołominie na początku dwutysięcznych
Z ekipą na scenie ratowały mnie dźwięki
Nakurwiałem z braćmi jakbym bronił Magdalenki wierz mi
Że trup się ścielił gęsto jakby pisał to Sheakspere
I znów tęsknie za czasami kiedy rap był wyklęty
Nie zrozumie tego bezstresowe pokolenie Netflix
I znów język cięty jakbym pozbawiał cię nerki
Real Talk! Skalpel bez narkozy żadne bejmy
Nie są w stanie zmusić Richa by zajrzał do butelki
Nie po to by nucili celebryci te piosenki
Jebać policję i sąd tak jak wszelkie sentymenty
Chciałbym, chciałbym
Tylko zwyciężać
Choć nie zawsze, choć nie zawsze
Podążałem właściwą drogą... x2
Chciałbym by przyjaciel mógł się wymiksować z dragów
W sumie to ci powiem że mam w chuj takich przyjaciół
Nigdy w chuju choć bywa, że od towarzycha stronię
Nie wkręcaj sobie filmów że podbijam z farmazonem
Nigdy lepszy zwyczajnie przed tym klimatem się bronię
Wystarczy jedna krecha i ten pierwszy kielonek
Aby na dobre wrócić wdepnąć w niejeden dołek
Który przypłacę życiem truposz w leju po bombie
Chyba mam mocne barki bo nigdy nie spada więcej
Niż jestem w stanie udźwignąć i po tym poznasz zwycięzcę
Poranny chłód mnie rozbudza znowu znajome miejsce
Znów jestem dzieckiem, które wciąż marzy, że będzie pięknie
Nazwali miejską legendą potrafię wyczuć szacunek
Bo mimo nieporozumień po ludzku innych traktuję
Mówią, że zawsze chciałem być częścią czegoś wielkiego
Wkurwienie zawsze wygrywa ze strachem tak stał się Peją
Chciałbym, chciałbym
Tylko zwyciężać
Choć nie zawsze, choć nie zawsze
Podążałem właściwą drogą... x2
Комментарии