CNN [#408] Nie mam dokąd pójść

preview_player
Показать описание
#cnn #dobrewiadomości #kazankodookienka @Langustanapalmie

Kazanko do okienka, czyli komentarz do niedzielnych czytań.

Dwudziesta Pierwsza Niedziela zwykła
Rok B, II

1. czytanie (Joz 24, 1-2a. 15-17. 18b)

Jozue zgromadził w Sychem wszystkie pokolenia Izraela. Wezwał też starszych Izraela, jego książąt, sędziów i zwierzchników, którzy się stawili przed Bogiem. Jozue przemówił wtedy do całego narodu:
«Gdyby wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu».
Naród wówczas odrzekł tymi słowami: «Dalecy jesteśmy od tego, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć cudzym bogom. Czyż to nie Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów, pomiędzy którymi przechodziliśmy? My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem».

2. czytanie (Ef 5, 21-32)

Bracia:
Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej. Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus – Głową Kościoła: On – Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom – we wszystkim.
Mężowie, miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby samemu sobie przedstawić Kościół jako chwalebny, niemający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz każdy je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała.
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła.

Ewangelia (J 6, 55. 60-69)

W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział:
«Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem».
A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą».
Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?»
Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym».

________________________________________
KARTKOWNIK na 2025 rok możesz nabyć tutaj:
________________________________________
PORADNIK ANTYZWIĄZKOWY
________________________________________
Audiobooka znajdziecie tu ♡
Dostępny także w zestawie z Audiobookiem "Jak się modlić"
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" 📖 znajdziecie tu:
________________________________________
Niedzielnik*. Komentarze do czytań na Rok A:
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
________________________________________

♡ Historie potłuczone

♡ Pismo Święte:

Strona z kalendarzem o. Adama:

Można nas również znaleźć na Facebooku:
Instagramie:

Zapraszamy.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Powiedziałam mamie co przeżywam. Otworzyłam się, bo jest mi bardzo ciężko i nie mam siły. Mama mnie olała, po raz kolejny. Nigdy mnie nie przytuliłan ale łudziłam się że może chociaż powie mi coś co da mi jakąkolwiek otuchę. Czuję się jakby ktoś dał mi w twarz, czuję się niechciana i odrzucona, czuję się jak śmieć, jak nikt. Ona po raz kolejny dała mi potwierdzenie tego. Jak to jest że ona jako osoba chodząca codziennie do Kościoła nie da wsparcia własnej, jedynej córce ? Czy ja to wszystko uniosę… Dzisiaj doszło do mnie że ja nie mam nikogo. Nikt mi nie pomoże, nie zrozumie, jestem sama. Nie wiem co robić i proszę o modlitwę, jest mi bardzo trudno.

Weronika_Magdalena
Автор

Kochany Ojcze Adasiu...
Nie wiem, czy to przeczytasz...
Od jakiegoś czasu, czuję, że coś trudnego się w Tobie dzieje.
Jesteś mi bliski na wielu płaszczyznach, langustą pociągnąłeś mnie z powrotem do miłości Bożej.
Pożegnałeś rodziców nie długo po odejściu mojego Taty. Pomyślałam wówczas, że to musi być niezwykle trudne utracić w tak krótkim czasie oboje rodziców. I towarzyszy mi taka myśl od śmierci Twoich rodziców- czy ty pozwoliłeś sobie na żałobę. Bo pamiętam jak bardzo starałeś się być silny najpierw po śmierci Twojej mamy i zaraz potem po odejściu Taty. Adasiu... nie musisz być taki silny... Dziękuję za Twoją autentyczność w tym kazaniu.

annagrzyb
Автор

Ojcze...dla mnie Ty jesteś dowodem jego istnienia. Twoja tytaniczna praca bez pomocy Boga byłaby niemożliwa.

agnieszkarosiak
Автор

Jestem świeżo po obejrzeniu tego CNN i powiem krótko, bo czuję, że warto, a też na wiele więcej mnie w tej chwili nie stać.
Nie oglądam wszystkich CNN, z różnych powodów, ale dziś coś kazało mi włączyć ten odcinek. Nie zliczę ile łez w ciągu tych kilkunastu minut uroniłem. Jeżeli jedna osoba wystarczy, gdy pytasz Ojcze czy było warto, to ja powiem: było. Dziękuję.

MrHarrydom
Автор

Nie mam dokąd
Przytulam Cię Adasiu i otulam modlitwa. Się poryczalam, też nie mam dokąd pójść. Musiałam to dziś usłyszeć

Zeva_Softis
Автор

A właśnie takiego "rozebrania siebie"w Kościele potrzebujemy.Pan Jezus też do końca był wobec nas prawdziwy nawet w słabościach, nagosci na Krzyżu.

ewelinarzepecka
Автор

Ojczulu kochany, kazanie od serca, takie miało być, nie czuj się nieswojo, bo tu sami swoi. Dziękuję za to piękne kazanie ojcze Adamie, też się wzruszyłam ❤️

beth
Автор

Tak .Dlatego tu jesteśmy kochany.Nikt jeszcze tak nie trafiał w moje serce swoimi słowami, a mam już słuszny wiek .Dziękuję .

annakolasa
Автор

Myśl, która mi przyszła na ten komentarz: ODWAGI JA JESTEM!!♥️

renatakowalczyk
Автор

Nigdy w życiu nigdzie nie spotkałam piękniejszego wyznania miłości....

magdalena
Автор

"Noc ciemna" - może właśnie to przeżywasz.
Ojcze Adamie, Ty jesteś świadkiem Chrystusa i już 11 lat Cię słucham jak opowiadasz o Bogu. Nigdy się nie spotkaliśmy, nawet nie wiesz o moim istnieniu, a mimo to Twoje kazania zmieniły moje życie bezpowrotnie. Pan Bóg posłużył się Tobą, żeby zmienić moje serce i sposób myślenia. Byłam w bardzo ciemnej nocy, wiele lat. Po tym wszystkim co się w moim życiu wydarzyło ja nie mam gdzie indziej pójść jak nie do Chrystusa, bo to tylko Chrystus mnie nigdy nie odrzucił gdy wszyscy inni poniewierali i niszczyli. Uczepiłam się tego Chrystusa i chcę z Nim iść. To decyzja.

Mirelka.
Автор

Tak sobie myślę, że każdy z nas zmaga się co roku z mnóstwem własnych mikro-historii potłuczonych, każdy ma gorszy czas, czas opuszczenia, dźwigania ogromnych ciężarów, czy wręcz pełzania po dnie życia. Od kiedy trafiłem na Langustę wiele lat temu, zawsze twoje słowo Adamie było mi promieniem światła. Przynosisz Boga wielu ludziom, jeśli tak można powiedzieć... Być może dziś to my przyniesiemy Boga tobie 😊
Dziękuję, że jesteś i za ten dzisiejszy komentarz! Trzymaj się chłopie 🤗😇

tomazwo
Автор

Jakie to moje dziś. Dziękuję za odwagę głoszenia w prawdzie ❤

renatakowalska
Автор

Postaram się krótko. Miałem sen, że jestem potępiony i nie mam szansy na zbawienie, aż przebudziłem się. Było mi bardzo smutno, że tak pokierowałem swoim życiem. Wówczas najbardziej szczerze jak tylko mogłem powiedziałem w myślach, że nie mam dokąd pójść, chociaż nie mam już szansy na zbawienie. Jezu pomimo tego pójdę za Tobą. Od tego momentu zmieniło się moje życie, dzisiaj wierzę że zostanę zbawiony. W tym procesie były też Twoje nauki Ojcze Adamie. Życzę Tobie i wszystkim błogosławieństwa Bożego

tadeuszboczon
Автор

Dziękuję za te słowa, za autentyczność i odwagę ❤️
Bardzo ważne kazanie.
Jesteś Ojcze Adamie najprawdziwszą Drogą dla tych, którzy " nie wiedzą dokąd pójść..."
Bóg zapłać 🙏

malgorzatawaszak
Автор

Bóg zapłać Ojcu za odważne głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa i Słowa Bożego z Mocą Ducha Świętego 😊❤

ukaszsylwia
Автор

Jesteś ojcze Adamie wspaniałuym wrażliwym prawdziwym człowiekiem dziękiTobie nawróciło się bardzo dużo ludzi w tym również ja mamy bardzo podobną duchowość my wszyscy którzy Cię słuchamy Twoja uważność na drugiego człowieka jest porażająca błogosławię Cię i przypominam uprzejmie że Jezus to dziś nie to co było ani nie to co będzie dziś i nic więcej nie ma znaczenie też się tego uczę najserdeczniej pozdrawiam Anna

aniabiaek
Автор

Ojcze Adamie jesteś jedyny w swojej spontaniczności, przybliżasz nam prawdy wiary i ja choć już minęło mi 70 lat chłonę Twoje komentarze i nie tylko. Bądź taki autentyczny

teresabuczma
Автор

Serdecznie proszę o modlitwę za Tatę Kingi, który jest utrzymywany w śpiączce po operacji, o wszystkie potrzebne łaski dla niego i jego bliskich, dziękuję

Monika-xnnz
Автор

Jakie to było ważne, autentyczne, dobre, potrzebne, poruszające. Znam to. Od kilku lat towarzyszysz mi w moim odejściu. Słucham, bo tylko tyle mogę. Zaczynam wracać bo dzięki Tobie wiem, że najważniejsza jest relacja z Bogiem i czuję że jest dla mnie miejsce w Kościele i mimo jego wad potrzebuję poczucia wspólnoty. Wracam, bo pamiętam, że przy Jezusie doświadczam miłości, która mnie porządkuje, określa, akceptuje i jednocześnie wznosi ku lepszemu. Bez Niego jest gorzej

wiktoria