Bliżej Nauki: Filozofia przypadku – ks. prof. Michał Heller

preview_player
Показать описание
Wykład „Filozofia przypadku" został przeprowadzony 17 listopada 2015 r. w ramach cyklu „Bliżej Nauki" przez ks. prof. Michała Hellera, wybitnego kosmologa i filozofa.

„Bliżej Nauki" to cykl wykładów popularnonaukowych organizowanych na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
#BliżejNauki
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Do tego wykładu sięgałem trochę niechętnie, bo już 3 lata temu czytałem książkę Hellera o tym samym tytule (jak napisałem na lubimyczytac.pl – bardzo dobrą). Oglądałem też jego inne wykłady i wywiady na ten temat – przy okazji tamtej publikacji i nie tylko. Dlatego spodziewałem się głównie powtórek, ale za każdym razem można się dowiedzieć czegoś nowego, np.:
– informacyjna definicja czasu;
– podkreślanie tego, że zdaniem Hellera II zasada termodynamiki (wzrost entropii) nie wykrywa asymetrii czasu, ale ją powoduje. Być może zgodziłby się na nazwanie tego koncepcją silnej strzałki. Wprost sugeruje, że nie tylko asymetria czasu, ale i on sam to zjawisko statystyczne i emergentne. Wniosek empiryczny: gdyby w niezwykle nieprawdopodobnym procesie entropia spadła, to odwróciłyby się inne procesy. To szeroka i fascynująca dyskusja – jeszcze w twórczości Hellera (ani innych) nie znalazłem jej rozwinięcia.
– ciekawe porównanie rezonansowego stanu węgla do określonego przepływu wody przez dziurawe naczynie, przy którym jej poziom jest stały;
– wyraźne zaznaczenie, że rodzaj przypadku (konkretnej miary probabilistycznej) rządzącego światem nie jest jedyny możliwy, ale jest nomen omen nieprzypadkowy – częstościowo stabilny. To sztuka umieć się tym zadziwić – a zdziwienie to przecież źródło ciekawości i wiedzy, jak wiadomo od klasyków.
– to, że Tomasz z Akwinu napisał Summę Contra Gentiles w oparciu wyłącznie o rozumowe argumenty.
– wyraźnie zaznaczył, że koncepcja wieczności Boecjusza nie tylko eliminuje dychotomię między Opatrznością a wolną wolą. Eliminuje też tę między Opatrznością a przypadkiem. Ten ostatni to zjawisko stricte czasowe, a więc emergentne, być może iluzoryczne. Paul Davies podobnie pisał (już w kiepskim „Bogu i nowej fizyce” w latach 80.), że dychotomia między blokiem czasu sugerowanym przez teorię względności a otwartym czasem sugerowanym przez losowość mechaniki kwantowej jest fałszywa. (Choć Heller o niej wspominał na World Science Festival).

mtarnowski
Автор

Chciałbym naprostować część komentarzy. Oczywiście w ramach klasycznej fizyki warunki początkowe określają rozwój układu, nawet najbardziej złożonego (jak pogoda) jednoznacznie. Heller nie mówi o tym, że przykładowy ołówek jest przypadkowy *pomimo* warunków początkowych. Heller mówi, że to *warunki początkowe* są przypadkowe *względem* praw fizyki (tu: mechaniki ciała sztywnego i otaczających płynów).

Warunki początkowe są przypadkowe względem praw fizyki, bo są zadane arbitralnie i są *niezależne* od tych praw. Istotą przypadkowości jest nie tylko prawdopodobieństwo, ale właśnie niezależność pewnych procesów, obiektów, trajektorii. Znany przykład z przypadkowym spotkaniem znajomego w mieście pokazuje, że przypadkowość to pewna relacja między niezależnymi procesami, nawet jeśli są deterministyczne.

mtarnowski
Автор

Generalnie Heller są tu dość zaskakujące elementy innych, wcześniejszych wykładów – np. wątek o Boecjuszu jest z:
– „Wieczność, czas, konieczność i wolność” wygłoszonego chyba na II Festiwalu Kopernika,
– także w ramach cyklu „Zapytaj Fizyka” na UW, pod nazwą „Fizyka i filozofia czasu”,
– wreszcie w 2014 na „Science. Polish Perspectives” w Oxfordzie (co nie tylko moim zdaniem było chybione), pod nazwą „Rebelia w państwie Chronosa”.
Tamten rozwlekły (a mimo to powtarzany aż 3 razy) wykład wkomponował w ten o przypadku – bardzo dobrze. Z kolei wątek o informacji pojawiał się też w:
– życzeniach świątecznych w grudniu 2013,
– wystąpieniu przed PAU,
– wystąpieniu „Kosmiczny dramat” w Rzeszowie, z udziałem Zanussiego.

Taka synteza wyszła temu wykładowi na dobre.

mtarnowski
Автор

Prośba jednego z łotrów na Golgocie o pamięć Jezusa jest w efekcie prośbą o przezwyciężenie czasu, który jest miarą zapominania.

witoldnowak
Автор

Bliżej mikrofonu nie dało się zamontować?

gebet
Автор

29:40 No własnie to jest błąd myślenia, ołówek wraz z otoczeniem, to również układ stabilny, znając wszystkie jego składniki, wiemy jak ołówek upadnie z precyzją stuprocentową, ignorancją jest mówienie, że ponieważ nie wiemy, czy ziemia drgnie czy nie, nie wiemy jak upadnie ołówek. W świecie makro zjawisk wszystko z czegoś wynika w uproszczeniu nazywa się to efektem motyla. No chyba, ze przyjmiemy za pewnik, iż wszystko w świecie makro oddziaływań jest wynikiem nieoznaczoności świata 'mikro', wtedy faktycznie nie przewidzimy co kiedy się 'może' wydarzyć, nawet zbierając niewiarygodne ilości danych. Oczywiście piszę to wszystko z pewną dozą dystansu do dyskusji, rozumiejąc uproszczenie mówiące o układzie stabilnym, typu wahadełko, jednak pamiętajmy, że mając odpowiednie ilości danych każdy układ można nazwać stabilnym wahadełkiem i poznać jego 'przyszły', tudzież 'końcowy stan. Pozdrawiam.

tomtailor
Автор

Ja uważam, że wszystko wraz z ewolucja człowieka, atfosmerą ziemska, budowa planet, itd. było zawarte w warunkach początkowych.

radosawbitans
Автор

Rozumiem, że to wykład popularnonaukowy - niestety naukowość jest tu śladowa za to ilość bezpodstawnych założeń (może to zawodowe przyzwyczajenie księdza do dogmatów) bardzo razi, zwłaszcza, że te założenia są fundamentem do całości rozważań.
1:35 "Ciąg przypadków jest długi i wszystkim rządzi" - antropomorfizacja jest wadą w rozumowaniu naukowym, przypadek nie ma motywów ani intencji
2:00 "Czy przypadek nie psuje tego, czym rządzą prawa fizyki" - z mechaniki kwantowej wiadomo że prawa fizyki fundamentalnie SĄ przypadkiem
2:30 "Na początku nie było nic" - bezpodstawne założenie, prawidłowe brzmi "na początku było nie potrafimy wiedzieć co"
2:45 "Jeżeli założymy, że nie ma nic, to nie ma również czasu" - bezpodstawne założenie polegające na przyjęciu że czas jest "czymś", czyli posiada fizyczną reprezentację
3:20 "Pole możliwości musiało się drastycznie zwęzić" - czy losowanie elementu ze zbioru powoduje usunięcie nie wylosowanych elementów? Czy przed wykonaniem serii 100 rzutów monetą musi się pojawić informacja o możliwościach, czy też ona powstaje w wyniku wykonania rzutu nr 100?
3:55 "Zawężenie pola możliwości jest wyprodukowaniem ogromnej ilości informacji" - wystarczy przyjąć, że na początku istniało pole NIEmożliwości - wówczas nie jest implikowane powstanie ŻADNEJ informacji (abstrahując od faktu, że zarówno pole możliwości jak i NIEmożliwości zawierają nieskończoną ilość informacji)
4:00 "To jest definicja informacji" - jest to definicja niezależna od rzeczywistości fizycznej, czyli aksjomat (naukowy dogmat) - niestety pachnie sofizmatem:
a. początek to zbiór możliwości (domniemanie)
b. zbiór został zawężony (nadużycie pojęcia, wystąpienie zdarzenia nie modyfikuje przestrzeni zdarzeń)
c. informacja to zawężenie zbioru (aksjomat)
wniosek o powstaniu informacji na początku jest rzutem aksjomatu na domniemane zdarzenie domniemanego stanu początkowego
5:55 "Skąd się wzięły warunki początkowe we wszechświecie" - przemycony aksjomat jakoby początek był obowiązkową cechą wszechświata, oczywiste jako wypowiedź księdza, nie do przyjęcia jako wypowiedź naukowca
6:05 "Wyłoniło się z warunków początkowych (...) informacja została wstrzyknięta" - nieuzasadnione domniemania o zaistnieniu jakichś zdarzeń poza horyzontem naszej percepcji
6:14 "Czas wyłonił się z warunków początkowych" - o ile mi widomo, nauka nie potrafi zdefiniować czym fundamentalnie jest czas. Zatem mówienie o "wyłonieniu się" czasu jest nadużyciem.
6:25 "Czas płynie we wszechświecie" - ludzie wymyślili abstrakcyjne pojęcie czasu, dzięki czemu potrafimy przewidywać przyszłość (ze skończoną, niższą niż 100% dokładnością) - obserwujemy wzrost entropii, ale nie wiemy czy to fundamentalne prawo czy lokalna fluktuacja.
6:40 "Czas to zapominanie informacji (...) w warunkach początkowych było dużo informacji, które zaczęły się zatracać" - przyjmując logikę z początku wykładu (z którą się nie zgadzam), każde zdarzenie to ograniczenie pola możliwości, czyli powstanie informacji - coś tu się sypie...
8:30 "(...) nie wiadomo czy to pytanie w ogóle ma sens" - pierwsze, naukowo poprawne stwierdzenie w tym wykładzie - nie wiemy czy były warunki początkowe, mamy model stworzony na podstawie obecnych obserwacji, który ekstrapolujemy w przeszłość zakładając jednorodność praw fizyki w czasie.
44:40 Jak osoba zajmująca się przez kilkadziesiąt lat mechaniką kwantową może twierdzić że obserwacja nie wpływa na obserwowany obiekt...

TomaszLee
Автор

Masło maślane. skąd się wzięło masło no przecież z masła a masło skąd się wzięło
przecież mówię ci już sto razy że z masła, co nie możesz pojąć?
Tak się rozumie tłumaczenie skąd pochodzi życie.
Proszę porównać wyjaśnienia ze strony JW.ORG z literatury pod tytułem "Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie?"

tadeksadowski
Автор

Księże Dobrodzieju, może na stare lata warto zmądrzeć, założyć sutannę i zająć się choćby własnym zbawieniem, zamiast opowiadać przypadkowe głupstwa, których nie sposób zweryfikować naukowo?

zorzponimirski
welcome to shbcf.ru