Przeczytałem książki wybrane przez widzów (m.in. 'Cień wiatru' i 'Miasto kości') | Strefa Czytacza

preview_player
Показать описание

⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇

Podsumowanie wyzwania "Wybierz Czytaczowi książki do czytania" zorganizowanego z okazji 50 tys. subskrypcji na kanale.

Omawiam książki wybrane przez widzów:
1. "Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon (tłum.
Beata Fabjańska-Potapczuk, Carlos Marrodán Casas)
2. "Mistrz i Małgorzata" Michaił Bułhakow (tłum. Irena Lewandowska, Witold Dąbrowski)
3. "Quo vadis" Henryk Sienkiewicz
4. "Dary Anioła. Miasto kości" Cassandra Clare (tłum. Anna Reszka)
5. "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery (tłum. Ewa Łozińska-Małkiewicz)

Czy nadal nie cierpię Sienkiewicza?
Czy "Ania z Zielonego Wzgórza" to naprawdę najgorsza lektura?
Czy powrót do lektur szkolnych po latach może okazać się dobry?

***

Chcesz nam coś wysłać?

STREFA CZYTACZA
Skrytka nr 86
23 Stycznia 14a
86-050 Solec Kujawski

W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!

***
#czytamdlarozrywki #strefaczytacza

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Ten film dobitnie pokazuje, że lektury szkolne nie są złe same w sobie, ale są nam wciskane o wiele za wcześnie. Do czytania klasyków trzeba najpierw "umieć" czytać, mieć już jakąś wprawę w czytaniu książek.

madelive
Автор

Kiedy byłam mała uwielbiałam Anię z Zielonego Wzgórza, a Ania była moją ulubioną postacią 😆
Wydaję mi się, że morałem tej książki jest, aby cieszyć się z małych rzeczy, ale czytałam wiele lat temu więc musiałabym sobie ją odświeżyć 🤔

nikolahetn
Автор

To prawda, uwielbiam Cassandre Clare ze względu na to, ze to były pierwsze z książek, które przeczytałam. Wtedy wiele lektur powstawało właśnie na takim samym schemacie i już unikam takich, które maja podobna fabule. I również zdarzało sie, ze trafialam na książkę która mi sie podobała, ale to już było zbyt wiele razy.
Według mnie kolejne części sa zaskakujące i ja bym sie nie spodziewała takiego rozwoju spraw, wiec wciąż polecam:) tak samo "diabelskie maszyny" uważam, ze sa bardziej unikalne nizeli "dary anioła".

Natalia-wdud
Автор

Kocham Mistrza i Małgorzatę, trzeba jeszcze wspomnieć o ważnym wątku depresji w tej książce pomimo, że była pisana w latach 40 XX wieku. Książka obnaża wiele, nie tylko przywary rosyjskiego społeczeństwa tamtych czasów, a robi to w nieoczywisty sposób i z jajem, ironicznie do bólu. Wątek historii Piłata, dla ludzi nieznoszących Kościoła i Biblii, jest kompletnie inny niż w Biblii, jest to jakby napisane od nowa z pogłębionym profilem postaci, a nie, że Piłat jest zły i spalić go, a Jezus (Jeszua Ha-Nocri w MiM) dobry i ma rzeszę fanów. Diabeł (a raczej diabły) również nie są oczywiste, bo chcąc źle, robią...dobrze i wykazują większą wrażliwość niż ludzie. Nic nie jest oczywiste tutaj, dlatego to jest takie dobre.

strusbabeczka
Автор

Jeśli chodzi o Cassandre Clare to "Diabelskie Maszyny" są o wiele lepsze

wiktoriaszczepaniak
Автор

A ja bardzo bardzo bardzo lubię Anie z Zielonego Wzgórza 😊

weronikapolasz
Автор

Tak się cieszę, że "Cień wiatru" się spodobał! Aż mam ochotę znów przeczytać :D

paulina.grimoire
Автор

Jeżeli chodzi o "Miasto Kości" spodziewałam się właśnie takiej recenzji. Myślę, że mimo wszytsko autorka za bardzo przeciągła tą historie.

katarzynaw
Автор

W tym momencie idealnym sposobem na nastoletni bunt dla Twoich córek powinno być wzorowanie się na Ani Shirley ;)

Ruda
Автор

Zafon i jego książki dla młodzieży są cudowne ❤️ jeden z najlepszych autorów jak dla mnie

lili
Автор

Cieszę się, że Cień Wiatru ci się spodobał. Dla mnie to skondensowane cierpienie do czytania, no nie mogę tego przeczytać od kilku lat.

pfuu
Автор

Jej! Tak długo czekałam na ten film. Łapka w górę i oglądam. 👍🙂 Pozdrawiam całą rodzinkę❤️😘

mska
Автор

Jestem bardzo ciekawa twojej opinii na temat serii "Diabelskich Maszyn" od C. Clare. Zamiast kontynuowania "miasta kości" zachęcam do zapoznania się właśnie z tymi 3 książkami. Pozdrawiam 😊

wiktoriak
Автор

Szanowny Czytaczu, serce pognębione przez Panią Montgomery i jej "dziewuchę kłapiącą" pasuje teraz pokrzepić Trylogią!
W końcu z Panem Sienkiewiczem pogodziliście się, ba podobno nawet zaprzyjaźniliście się ;)

jaczomicz
Автор

Chłopaku, ale masz gadane! Świetnie się Ciebie słucha. Nawet jeśli się nie zgadzam z Twoimi opiniami zawsze są one niesamowicie ciekawe i pomocne.

martap
Автор

Pamiętam, że Cień wiatru czytałam w... gimnazjum. I bardzo mi się wówczas podobało. Potem, po jakimś czasie, już na studiach (filologia hiszpańska), wykładowczyni od literatury współczesnej nie zostawiła na nim suchej nitki. Byłam co najmniej w szoku... może musiałabym wrócić do tej powieści i sprawdzić, jak to z nią naprawdę jest :)

SuperPasiaczek
Автор

Moje serce trochę boli, po tej recenzji Ani z Zielonego Wzgórza, jednak cieszę się, że chociaż dobrze Ci się ją czytało i, że jednak nie jest najgorszą jaką czytałeś. Jeśli chcesz Anię, która się uspokoiła i dojrzała to radzę przeczytać kolejne tomy ❤️❤️❤️

DariaJup
Автор

Jeśli chodzi o Miasto Kości, to w dalszych książkach widać, że Cassandra Clare naprawdę bardzo się rozwinęła. I jak pierwsze trzy części rzeczywiście są trochę schematyczne, to w następnych książkach naprawdę widać że starała się to wszystko inaczej ograć😄

hanna
Автор

Czytaczu, ale postać Petroniusza to jest majstersztyk. Tak samo świetny jest Nero (btw. nie wiemy czy on spalił ten Rzym, całość jest cudownie niedopowiedziana). A co do głównej parki... cóż, Henryczek nie miał "ręki" do bohaterek - albo wychodziły mu złe babsztyle, albo pierdoły. Jedyne, które się do czegoś nadawały, pojawiły się w Trylogii, przy czym jedna nawet nie dostąpiła zaszczytu i wyleciała ze wszystkich ekranizacji. :( Poza tym Blanka powinna zobaczyć, jak opisywać czułego porywacza (tak, miałam naście lat i nie miałam nic przeciwko, aby mnie taki facet ścigał... w sumie przyznaję się, młoda byłam!).
Ja postrzegam Quo Vadis głownie jako konflikt światów - starego, pięknego ale już pozbawionego głębi (który skończył się wraz z pewnym samobójstwem) i nowego (tak, chrześcijanie byli przesłodzeni, ale taki patos to ja lubię, taki patos to jest PATOS - a ja nawet wierząca nie jestem).
Jako lektura - nieporozumienie. Dzieciątka za młode aby w pełni zrozumieć walory książki, za trudna i ta fabuła o tym, jak facet chce przelecieć dziewczynę dla 13-latków.
Polecam Potop - długi ale powinien Ci się podobać. Henryczek odrobił lekcje i stworzył naprawdę fajnego bohatera.

ukyojin
Автор

Mam dokładnie takie same przemyślenia dotyczące "Quo Vadis" i w sumie całej twórczości Sienkiewicza. Mój koszmar szkolny. Nie licząc może "W pustyni i w puszczy" i rzeczonej książki, jak już się akcja rozwinęła.

aagguuss