Zaspa Mitsubishi L200

Parkowanie w zaspie

[dinozaurowie]

i jeszcze jedno, dobre opony to podstawa, nie jakieś, ,szosówki" tylko terenowe, bo jak w tamtym roku jeździłem Discovery na szosówkach po śniegu prawie po kolana, to dupa a nie jazda była

[MMRecordsCorporation]

@dinozaurowie z dociążaniem masz absolutną racje ale bez betonowych krawężników na pace też dawał rade

[MMRecordsCorporation]

@thekoliber1
jeśli chodzi Ci o te światła w zderzaku to to są postojowe trzeźwy mondralo w każdym aucie są włączane razem ze światłami mijania lub jak wolisz krótkimi jak kiedyś będziesz miał auto to sam się przekonasz

[dinozaurowie]

@Intro1212 widziałeś gdzieś u nas 2 metry śniegu? i czytaj ze zrozumieniem, napisałem wyraźnie że, ,po metrowym śniegu świeżo napadanym" czyli nie ubitym jeszcze, bo gdyby był ubity, ,zleżały" to wówczas trzeba niezłego spychacza do takiego śniegu, a u mnie na wsi sniegu było od cholery, płoty mają około 150cm i nie wiele było ich widać i po takim śniegu dojechałem do roboty, oczywiście cała droga nie była tak zasypana bo by nie dało rady jechać i sam się zdziwiłem że Frontka dała rade

[MMRecordsCorporation]

@Intro1212 w 2 metrowe się nie pchałem bo nawet takich nie było na moich trasach

[dinozaurowie]

ta zaspa?, w takich samochodach trzeba dociążyć tył, bo inaczej to się nie nadaje do jazdy, mam frontere i jak sobie oglądam takie filmiki to się dziwię dlaczego ja jadę po takim małym śniegu jak tu jak po szosie a inni nie? może dlatego że tył obciążyłem jakieś 200kg, to i tak za mało, ale jadę po metrowym śniegu bez kłopotów, szczególnie jak jest świeżo napadany