[NV#256] Trampolina do Boga

preview_player
Показать описание

Zdjęcia i montaż: Adam Szustak OP
_______________________________________

Można nas również znaleźć na:

Zapraszamy.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Z tą emigracja to prawda ja też dopiero będąc tu zrozumiałam wartość wiary i przynależności do kościoła, pomimo wielu burz w moim życiu Bóg był i jest ze mną. Za to jestem też wdzięczna Bogu bo nie wiadomo jakby to było gdybym została w Polsce. Bóg zapłać za te słowa o. Szustaka ☀️😀

pokoj
Автор

Modlitewne pozdrowienia z Irlandii. Duzo pokoju i milosci w sercu.

dariuszgarwol
Автор

Ciężko jest się utrzymać na fundamencie, który zbudowany był w Polsce. Ten tunel właśnie, który odkryłam dwa lata temu (lubię tam wracać), pokazuje jak bardzo zagmatwany i różnorodny jest Londyn...czasami ciężko jest się tutaj odnaleźć, ale Pan Bóg robi niesamowite cuda i nie pozwala nam odejść od Siebie za daleko! Dzięki oAdamie, jeszcze raz za to, że dajesz się Bogu wykorzystywać do głoszenia rekolekcji do nas, zagubionych dzieci na obczyźnie ;)

antoninapotyra-sacharczuk
Автор

Od 7 lat w Padwie... najpierw częściowe rozdarcie między niedzielną mszą a rozrywkami życia studenckiego, po 3 latach kryzys i trampolina, rok temu kolejny kryzys i od tamtej pory następna, bardziej pokaźna trampolina - kiełkuje coś naprawdę pięknego... choć muszę jeszcze dobrze zidentyfikować, co dokładnie. :)

IsaLemuar
Автор

Tak, tak, tak. Mieszkam we Wloszech od 20 lat, wiele skomplikowanych sytuacji, doskonale trampoliny. Grafitti tez mamy. Nie taki ladny tunel, ale sa tez calkiem niezle :) buona serata

lucjaograbek
Автор

❤️ Bóg zapłać o. Adamie, dobrej nocy +

basiamichalowska.
Автор

Ojcze Adamie też jestem na emigracji już 11sty rok.W Polsce było tak jak ojciec powiedział, nie po drodze z Panem Bogiem.Tu najpierw wszystko się posypało ale już w tym gruzowisku Pan Bòg mnie odnalazł a ja dałam się odnaleźć.Pozdrawiam ojca serdecznie

wiolettam
Автор

Mąż Gandzi dziekuje za Twoja obecność w naszej parafii w Evesham!!! Już wiem, że był to bardzo owocny czas dla naszej społeczności parafialnej jak i ludzi przybyłych na spotkanie z Tobą ojcze Adamie!!! Dobre owoce juz są! To była przyjemność i zaszczyt Cię poznać. Dzieki za Colę zero😂 błogosławię i pozdrawiam. Mateusz Kwiecien- Evesham-Mocni w Panu!!!!

mateuszkwiecien
Автор

Dobrze ze Bóg Ojca tam posłał w każdym miejscu świata jest dobrze usłyszeć słowa Ojca, które budzą nadzieję, wiarę i dobro gdziekolwiek jesteśmy 😊

margok.
Автор

Dziękuję Ojcze za to że dzięki Twoim podrozom mogę oglądać świat
Dziękuję za słowa z tego Vloga do nas kierowane
Za zmianę postrzegania świata za to że nauczyłeś mnie kochać Boga i siebie..także Męża który jest nadal samotny ..
Powierzam Ci nasze życie i pamiętam że obiecałaś nosić nas w sercu.
I ja tu jestem i pamiętam.
Dobrze że kiedyś byłam tak wcisnieta w życie sieciowe bo dziś wracam tu jak do pokoju obok kuchni i wiem że mam tutaj kochanych ludzi za których proszę abyś także się modlił bo oni niezwykle czuwają nad moim losem i jestem wdzięczna za każdą chwilę która spędzam z dziećmi..
Zostawiam tu także wiele osób których historie poznaje i proszę aby Bog dał im się poznać
By wyszli z zamknięcia w którym siedzą być może podobnie jak ja..chowają klucz do swoich serc gdzies tak że sami nie potrafia ich odnaleźć.
Przyprowadze ich tutaj jesli dam rade aby Słuchali oglądali i poczuli radość z życia własnego i każdego kto jest obok.
Przytulam się Ojcze do serca Twojego i dziekuje Bogu za to że jesteś!
💚💚💚

monalisa
Автор

Świetna intuicja, to absolutnie prawda, często trzeba przejść przez rzeczy trudne, które pomogą nam zwrócić się we właściwa stronę, i wzrastać, a potem to już tylko kwestia tego jak dobry Bóg zechce się nami posłużyć, wszystkiego dobrego, a zwłaszcza emigrantom żyjącym w UK, 🙌 Chwała Panu

marcinkobus
Автор

Jestem najlepszym przykładem na to, że można się nawrócić i znaleźć Pan Boga na emigracji!! I to tam, gdzie najbliższa parafia katolicka jest 100 km od mojej miejscowości. Właście trudy emigracji, kryzys, depresja, ciężkie sytuacje zbliżyły mnie bardzo do Niego. Może te wszystkie cierpienia i doświadczenia były i są właśnie po to... 🙏🙏🙏

Emi-xdor
Автор

Jestem na emigracji z Panem Bogiem ❤️ i z Tobą Adasiu ❤️ Codziennie i tak do końca świata albo i dłużej 😃 Dzięki Tobie znacznie bliżej Pana Boga każdego dnia, poszerzasz moje horyzonty wiary . Dziękuje ❤️

patrycjawozna
Автор

Dokładnie jak ojciec powiedział, mieszkam juz ponad 5 lat w Anglii i moja wiara jest coraz silniejsza niz byla w Polsce gdzie Mama kazala isc do kosciola bo trzeba, a teraz to czuje, ze musze isc do kosciola i szukam Boga. Pozdrawiam! z Panem Bogiem, prosze o modlitwe.

krzysztofj
Автор

Wyjechaliśmy z mężem i małą córeczka za granicę z myślą o pobycie stałym. Uznaliśmy że w Pl nie mamy czego szukać. Jednak za nic mi sie nie podobało na obczyźnie. Przez pierwsze pół roku niemal codziennie ryczalam, potem już tylko chodzilam zdolowana. Ale szans na powrót nie bylo, bo nie było do czego. Mojemu mężowi nawet sie dość podobało, a ja nie dawałam rady z wielu względów. W końcu po 1, 5r życia tam nadszedł ten piękny dzień kiedy przez "przypadek?" dowiedziałam się o Nowennie Pompejanskiej. Ktoś polecił oglądnać oj. Adama Sz. który tłumaczy jak ją odmawiać (od tego momentu zaczęła się moja 'przygoda' z nim, Adaś towarzyszy mi niemal każdego dnia). Po wysłuchaniu go rozpoczęłam swoją 1-sza nowenne. Nie prosiłam Matki Bożej o powrót do Pl. Prosiłam aby pomogła nam znaleźć nasze miejsce na ziemi. Miejsce w którym będziemy szczęśliwi i w którym naprawdę będziemy chcieli być. Mówiłam że najbardziej chciałabym żeby tym miejscem była Pl ale jeżeli Bóg uważa inaczej niech sie tak stanie, byle tylko czuć sie dobrze w tym miejscu.
Po 2 tyg od rozpoczęcia NP mąż sam zaczął mówić że to chyba nie był dobry pomysł z tą zagranicą i od tej pory zaczęliśmy się co raz poważniej zastanawiać się nad powrotem do Pl. I nagle sie okazało że nasz powrót jest możliwy. Otwierały nam się nowe perspektywy. A mężowi oczy że tu za zagranicą wcale nie jest tak fajnie a nawet zaczęła go co raz bardziej denerwować. W końcu podjęliśmy decyzję że za 1, 5r wracamy. Za jakiś czas wróciłam znowu do NP w intencji aby nasze sprawy związane z powrotem do Pl i zamieszkaniem tam pomyślnie się ułożyły, bo mieliśmy pewne trudności. I jakby potrzebowałam dowodu czy poprzednia nowenna została wysłuchania czy to dzieło przypadku. Swoją drogą dziwnego. I jeszcze tego samego dnia którego rozpoczęłam nowennę, mężowi zrodził się w głowie nagle cały plan działania. Plan dzięki któremu do Pl wróciliśmy juz za 1, 5 mies a nie za 1, 5r! A wcześniej była pustka w pomysłach. Dla mnie tj dość wymowne. Wiem, że to dzięki wstawiennictwu Matki Bożej, ktora wyprosila dla nas tę łaskę jesteśmy z powrotem w swoim kraju. I czuję to że jestem dokładnie tam gdzie jest mi dobrze. Nawet moja mama na powitanie pow " ...tu jest twoje miejsce..." w sensie że w Pl. W sumie spędziliśmy tam prawie 2, 5 roku. Także dzięki tej łasce zbliżyłam się do Boga jeszcze bardziej.
"Proście a będzie wam dane"😁

dorota
Автор

Wspaniale jest z Tobą Ojcze Adamie zwiedzać świat. Dziękuję za wspólną wędrówkę drogie Lagustki i Languści. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem🙋

teresaostrowska
Автор

Lubie ten tunel jest blisko stacji London Waterloo. Przemierzam go gdy jestem w Londynie idac ze stacji do katedry Westminster na Msze Sw, gdzie mozna spotykac Katolikow z calego swiata, ktorych laczy wspolna Eucharystia xx

bogusian
Автор

Londyn ładny... a nasza złota polska jesień na wsi bajeczna:)♥ Dobrej nocy♥

krystynabesciak
Автор

Dokładnie tak jest, ja poznałam Boga na emigracji. Najpierw sie zgubiłam a potem ON podał mi rękę i tak mnie prowadzi i jest cudownie z Nim isc. Pozdrawiam Ojcze Adamie z Irlandii (byłam w Navan) ❤️❤️❤️ Ps. Jeszcze raz dziekuje.

jolantapreidl
Автор

Ja też na obczyźnie, ale na szczęście blisko Boga!♥️
Bez Boga nie da się żyć w szczęściu...

ia