PZL P.11G Kobuz | jedenastka na sterydach

Na wstępie zaznaczam, że mogłem się palnąć bo nagrywałem raz, że w dużych emocjach - dzięki Wam drodzy Widzowie. W miarę upływu czasu polskie Dowództwo Lotnictwa zaczęło zdawać sobie sprawę z dość niepopularnego faktu – PZL P.11c, a więc najlepszy polski myśliwiec wykorzystywany w eskadrach myśliwskich nie spełniał pokładanych w nim nadziei i stawał się coraz bardziej przestarzałą konstrukcją, której osiągi nie pozwalały na skuteczne wykorzystanie go w walce z samolotami nieprzyjaciela. Konieczne było znalezienie jakiegoś rozwiązania. Jedną z opcji było stworzenie nowej konstrukcji – w tej roli występował PZL P.50 Jastrząb, chociaż zastosowane litery P w nazwie tego ostatniego budzi ostatnio sporo wątpliwości, chociaż w dokumentacji archiwalnej nazwy polskich samolotów to dość złożona sprawa. Ponieważ budowa Jastrzębia napotkała na spore problemy to pojawiło się kolejne rozwiązanie, które można by określić mianem głębokiej modernizacji samolotu PZL P.11, w wyniku którego narodził się samolot PZL P.11G znany także jako Kobuz. Ktoś może zapytać, no dobrze, ale dlaczego nie wprowadzić do jednostek lotnictwa myśliwskiego PZL P.24. Jasne, był tylko jeden problem. PZL P.24 jako taki był produkowany tylko i wyłącznie z przeznaczeniem na eksport. Problem stanowiły zwłaszcza silniki produkcji francuskiej, które państwa kupujące samoloty P.24 kupowały osobno. Wracając jednak do kwestii PZL P.11G. Pierwsze prace nad opracowaniem nowej odmiany popularnej jedenastki ruszyły w 1937 r., gdy do PZL P.11 zaczęto przystosowywać nowy mocniejszy silnik, Bristol Mercury VII o mocy 710 KM. Samolot z nową jednostką napędową miał osiągać prędkość maksymalną 420 km/h na pułapie 5 tys. metrów. Dowództwo Lotnictwa uznało jednak, że nie jest to rozwiązanie opłacalne. Tymczasem program budowy samolotu Jastrząb nie rozwijał się zgodnie z pierwotnymi planami, co wymusiło powrót do planów modernizacji samolotu PZL P.11. Nową odmianę popularnego myśliwca opracowanego przez Pułaskiego nazwano wstępnie P-X. Za opracowanie projektu odpowiadał inż. Wsiewołod Jakimiuk, który otrzymał zadanie dostosowania kadłuba samolotu PZL P.11 do silnika Mercury 8. W samolocie zamierzano także zastosować skrzydła z samolotu PZL P.24, w których miały zostać umieszczone cztery karabiny maszynowe. Dodatkowo dwa karabiny maszynowe miały znajdować się w kadłubie myśliwca. W sumie dawałoby to potężną siłę ognia w postaci sześciu karabinów maszynowych. Pomimo tego polskie władze nie były przesadnie zachwycone koncepcją budowy nowego myśliwca. Wszystko zmieniło się na początku 1939 r.

W materiale wykorzystano fragmenty nagrań pochodzące ze zbiorów Filmoteki Narodowej.

#airforce #aviation #lotnictwo #myśliwiec #fighter #samoloty #polska #wojskopolskie #ww2

[osamawisimulacha]

Chciałbym z całego serca podziękować Ci za Twoją twórczość, wielka szkoda że jesteś traktowany w taki sposób przez YT. Życzę wszystkiego dobrego.

[horatio]

Gratulacje w związku ze zwycięstwem nad trollem ;)

[andrzejs]

Bardzo się cieszę, ze trole dostali tzw kopa w 4 litery. I moze Pan zająć sie kanałem. Powodzenia i zdrowia.

[mareknowy]

Fajnie znowu ciekawy materiał obejrzeć, dobrze że problemy się skończyły! Pozdrawiam twórcę i widzów.

[polpeter]

Witam.
Fajnie, że nowy odcinek powstał!
Ciekawy model dziś, zastanawiam się nad wersją latającą RC

[gregciapala]

Jak zwykle bardzo ciekawie, lubię gdy dodajesz zdjęcia lub rysunki samolotów.
pozdrawiam
Grzegorz

[sinuhe]

Dziękuję ogromnie.
W dzieciństwie a było to 45 lat temu, ogromnie fascynowały mnie polskie samoloty II RP, a szczególnie doskwierał brak wiedzy w tym zakresie.
Bardzo dobre dla Ojczyzny sa takie kanały i ludzie, którym zależy ❤️
🇵🇱👍🇵🇱👍🇵🇱👍

[peterpan]

witam ciekawy temat o którym czytałem szczątkowej literaturze dawno temu pozdrawiam autora

[roberts]

Program Kobuz wydaje się przygotowany na szybko w obliczu zagrożenia wojennego. Modyfikacje musiały być w takim przypadku doraźne. Nie wymagające wielkich nakładów i zmian technologicznych.
A mnie ciekawi, jak zmieniłyby się osiągi Kobuza, gdyby zamontowano w nim wypuszczane podwozie chowane w kadłubie.
Prawdopodobnie z uwagi na brak miejsca byłoby to niemożliwe, a płat puławskiego jeszcze bardziej utrudniał taką możliwość. Zatem to nie była konstrukcja rozwojowa. Nowy pomysł musiał opierać się już na konstrukcjach z niżej umiejscowionym płatem nośnym tak, aby można było wykorzystać część tego miejsca na chowanie podwozia.

[Jaro-eh]

Ciszę się i trzymam kciuki za kanał. Świetny materiał

[karoljakubik]

Dzieki za kolejny odcinek. Ten YT jest tak inteligentny jak cala UE z pomysłami o ECO strzałach w głowę. 🤬

[ivo_bozeta_]

Piętą achillesową całego ówczesnego przemysłu lotniczego w Polsce były silniki. No ale czego można się spodziewać po kilkunastu raptem latach od startu z pozycji "0". Przekonany jestem, że do pełnego zrównania się ze światową czołówką, ówcześni Polacy potrzebowali jeszcze dekady.

[zygmunttes]

Im dłużej tu jestem tym bardziej doceniam kanał. Dziękuję. Analizując wrzesień 1939 nasuwają się same smutne refleksje. Mimo wszystko mam dużo szacunku do tamtego pokolenia, pokonywali monstrualne trudności. Kiedyś czytałem, że po prostu przyjęto założenie, że wojna wybuchnie w ok. 1942 i do tego się szykowano. Cóż, nie można było mieć w życiu wszystkiego (na tu i na teraz) przy ograniczonych środkach (startowaliśmy od zera, byliśmy biednym państwem bez przemysłu). Pozdrawiam.

[konradukawski]

Dziękuję za film i gratuluję sukcesu w walce z systemem!

[waldemarbiaek]

Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.

[andrzejorszanski]

Przede wszystkim - miło Pana znowu usłyszeć. Fajny kanał - wpadam tu, kiedy obowiązki pozwalają..
Ale...Kiedy przygotowuje się taki podcast, dobrze byłoby starannie się do tego przygotować. Nie wolno popełniać szkolnych błędów:
I tak: P-11g nie został porzucony, ale został ewakuowany do Rumunii. Ze względu na problemy z nietypowym silnikiem ostatecznie wymieniono go na GR - używany w rumuńskich jedenastkach. Z dwóch zgłoszonych przez Szczęsnego He-111 jeden na upartego daje się potwierdzić w niemieckich danych, chociaż p. Emmerling twierdzi, że Szczęsny zestrzelił pomyłkowo własnego "Łosia" Porównania P-11g z P-24 nie dokonano w Gródku, na lotnisku, ale wiele lat później w korespondencji. p.Malaka z p. Widawskim. Porównanie "Kobuza" z "Jastrzębiem" też miało charakter teoretyczny i żadnej walki nie przeprowadzono. Za Kobuzem optował Orliński - wygłaszając słynną kwestię, że w walce woli wypróbowaną P-11 Sam pomysł montażu mocniejszego silnika do P-11c nie był nowy: narodził się już w roku 1937, ale nikogo nie zainteresował... Szkoda.
Pozdrawiam - i życzę sukcesów.

[piotrpietrzak]

Trzymaj się chłopie, jesteś super. Pozdrawiam.

[emigrant]

Super odcinek dzieki za przedstwienie tej ciekawej konstrukcji!

[arkadiuszwachowski]

Dzięki za program pozdrawiam serdecznie 😊😊😊

[mariuszjanuszewski]

fajnie wygląda z takim potężnym silnikiem