ODPOWIADAMY: Który kot jest szczęśliwszy: wychodzący czy niewychodzący? - Brit Polska

preview_player
Показать описание
Wypuszczasz swojego kota na samodzielne spacery po okolicy czy raczej starasz się uatrakcyjnić mu jego pobyt wewnątrz domu, nie pozwalając na wycieczki na własną łapę? W dzisiejszym odcinku zastanawiamy się, jakie niebezpieczeństwa mogą czyhać na wychodzącego kota oraz rozkładamy na czynniki pierwsze bardzo ważną kwestię: czy mruczek pozostający w domu naprawdę skazany jest na nudę i brak atrakcyjnej rozrywki?

Obejrzyjcie dzisiejszy odcinek i wypowiedzcie się w komentarzu, jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie!

Goście:
lek. wet. Paweł Kucharski - ekspert ds. żywienia Brit

Prowadzące:

#britpolska #kochamkoty #opsachikotach #zmiłościdozwierząt #karmybrit #kotwychodzący #kotniewychodzący #kociesprawy #britcare #kot

Zainteresowałeś się naszym kanałem? Sprawdź, jakie inne odcinki na Ciebie czekają!

Obejrzałeś? Bądź na bieżąco!

Pamiętaj, dzięki subskrypcji nie przegapisz żadnego odcinka!
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Co do zasady to jest genialne. Zamykamy zwierze, które ma bardzo mocne instynkty łowieckie, poznawcze w 4 ścianach, koty wariują, powstaje zawód kociego behawiorysty, profit.

jakubcichocki
Автор

Poświęcam dużo czasu moim kotkom, ale uwięzienie w domu to dla mnie jest niestety skazanie go na dożywocie

maryenya
Автор

Życie jest ryzykiem.Kot niewychodzący to kot więziony.
Może lepiej żyć krócej a szczęśliwiej?
Wychodzący kot mojej córki żyje zdrowo 17 lat. Teraz jak jest starszy, wychodzi do przydomowego ogródka, raczej nie wypuszczając się na dalsze wędrówki.

elzbietakrasuska
Автор

Dzień dobry dziękuję za film to trudny temat kiedy miałam duży ogród kotki które miałam wychodziły nie wychodziły dalej czyli na ulicę itp i to prawdziwy wręcz cud bo przeżyły 13 lat jeden odszedł na raka chorując a drugi żyje i jest coraz grubszy 😄jednak mieliśmy też koty które były cudowne kochane i zginęły w ciągu tych długich lat niektórych nie dało się wręcz utrzymać w domu wykorzystały np wejście gości do domu i mała szparkę aby uciec i proszę mi wierzyć widziałam to one były bardzo nieszczęśliwe że nie wychodzą Oczywiście głaskały się bawiły z nami lecz ich serce było na dworze ku wolności Bardzo żałuję że nie znalazłam im domu na wsi bo one po prostu nie nadawały się do mieszkania w domu tak już jest niestety mieliśmy 2 cudowne kotki które żyły krótko i 2 które żyły długo z czego jedna żyje i ma się dobrze nadal pozdrawiam

alad.
Автор

Mam kotkę, jest to kot wychodzący, ma 7 lat i nie wyobrażam sobie żebym miała jej nie wypuszczać. Oczywiście ma komplet szczepień w tym na wściekliznę. Oczywiście mieszkamy na wsi

k-s
Автор

Najpierw ludzie wypuszczaja koty twardo argumentujac swoje poglady, a potem jest placz i lament jak zaginie albo co gorsza zginie. Jesli kot ma wychodzic to na smyczy pod opieka czlowieka inaczej to narazanie zwierzaka na wszystkie czyhajace wokol niebezpieczenstwa. Nawet z psem czlowiek wychodzi, a nie wypuszcza z domu samopas. Nigdy nie zrozumiem tej ludzkiej bezmyslnosci i narazanie zywej, kochanej przez Nas istotki na smierc.

paulinanowicka
Автор

Miałam kota wychodzacego prez 6 lat zawsze wracał do domu i nic mu nie było aż do pewnego dnia znalazlam go wrowie z ranami kłutymi, niestety już nie żył 😕

MrsAnqus
Автор

Mam kocurka który kiedyś był kotem wolności, niestety któregoś dnia przyszedł do mnie z wybita i połamaną szczęka a po jednej jej stronie miał wybite zęby. Futrzak do dziś na widok miotły/mopa reaguje strachem. Leczenie było długie i bolesne ale teraz cieszy się dobrym zdrowiem i jedyne czego oczekuje to miłość i uwaga

gosiaj
Автор

Mam traumę z dzieciństwa, mieliśmy koty wychodzące i wszystkie ginęły prędzej czy później do kołami lub chorowały ciężko. Więc teraz mam 2 kotki niewychodzace, specjalnie mam 2 aby miały towarzystwo. Rozumiem zwolenników kotów wychodzących jednak wybieram bezpieczeństwo.

katarzynajaga
Автор

Mam jednego kota wychodzącego i jednego nie z własnej woli. Kot wychodzący od lat nie stanie się kotem domowym. Co do polowania kotów to ludzie znacznie więcej niszczą siedlisk ptaków, trują myszy czy ścinając trawę niszczą masę owadów. Co do kontroli zdrowia nie do końca się zgodzę. A znęcaniem jest zamknięcie kota wychodzącego w domu który się na to nie godzi. To, że jest bardziej zadowolony to też sprawa dyskusyjna, bo moja kotka nie lubi wychodzić i jest to jej wybór. Co do długości życia i chorowania to moje wychodzące koty żyły ponad 16 lat i odeszły na nowotwory, które nie mają związku z wychodzeniem.

dorix
Автор

Jak odzwyczaic kota aby nie wychodził przecież się za miał czy mój kot wraca na gwizd

zofiaszembarska
Автор

Moje koty wychodzące żyły długo. Jeden 16 lat a drugi prawie 21. Kot jest zwierzęciem a zwierzę powinno mieć możliwość wychodzenia. Jak mnie pogryzie pies to mam już też nie wychodzić z domu ? Przecież nie wiem kiedy jakis pies ucieknie przez ogrodzenie albo kiedy jakiś kierowca mnie potrąci. Żyć pod kloszem i nie zaznawać życia w pełni to nie rozwiązanie. A kot też potrafi się uczyć. Raz przyjdzie pogryziony a kolejnego razu wie czego unikać. A propo ptaków to nikt mi nie powie że nie kazdy ptak uznaje inne zwierzęta za potencjalne zagrożenie.

Lionka
Автор

Jeżeli bedziemy skupiać sie tylko na tym, że stanie się coś złego, to zamknijmy wszystkich w domu ! Nie pozwalajmy wychodzić dzieciom, nie jedzmy nigdzie samochodem itd.itp.
Demonizować można wszystko i wszystkich podejrzewać o złe zamiary. Nie przesadzajcie, jeżeli bedziemy wszystkiego się bać to unieszczęsliwimy i siebie i bliskich i nasze zwierzęta.
Ludzie ZAPOMNIELI, z nie jesteśmy w stanie wszystkiego kontrolować. Łatwo wam pleść glupoty popatrzcie na Turcję, gdzie jest mnóstwo kotów w kazdym mieście, są zadbane, najedzone i szczęśliwe, bo są WOLNE, a ludzie dokarmiają je w umówionym miejscu . Trzeba być empatycznym człowiekiem.To że zamkniemy kota w domu to wcale nie znaczy, że hesteśmy tacy cudowni.Znacie tę fraszke - " Lepszy na wolności kesek byle jaki, nizli w niewoli przysmaki " .Kupcie sobie pluszaka, posadzcie na kanapie i bedziecie z siebie dumni.
Ludziom się wydaje, że wiedzą wszystko o zwierzętach, a to nieprawda.Dbają tylko o własną wygodę.

realista
Автор

Mam 2 kotki, 1-wychodzacy, ale tylko ogród 3-5 min i do domku, sama wychodzi i wraca.2-ciapowata domowa ma specjalnie przygotowany balkon, z mebelkami, różnymi rodzajami traw, drapaniem, itp.Uwazam, że kotki raczej wychodzące są szczęśliwsze, ALE, nie wszystkie przeżyją samodzielny spacer po okolicy.I w przypadku 2-, dziewczynki, którą znaleźliśmy na pobliskiej budowie podczas jej spacerku, zdecydowaliśmy, że nigdy więcej.Dbam o roślinki tylko dla niej, ciekawe legowiska i ma do dyspozycji duży dom.Wiem, że by nie przeżyła.Natomiast 1-wychodzi wieczorem obiega ogródek, obwąchuje jeże, ropuchy i wraca po max 5 min.

vip
Автор

Uważam, że ludzie i zwierzęta potrzebują wolności, przecież nie będziemy żyć pod kloszem. Zarówno ludzie jak i zwierzęta nie mają wpływu na swoje życie. Pozdrawiam kociarzy❤❤

Iwona-sz
Автор

W mojej rodzinie było sporo kotów wychodzących (wieś) Niestety prawie wszystkie nie dożyły 3 lat, wszystkie zginęły pod kołami. Tylko jedna kotka przeżyła ok. 10 lat ale było to prawie 40 lat temu i samochód przejezdzajacy przez wiejską drogę nie był częstym widokiem. Jednak i tak pewnego dnia nieszczęścia nie udało się uniknąć. Obecnie mieszkam w mieście i mam od 8 lat kota wziętego jako maluch ze schroniska. Wzięty był późną jesienią, było już zimno. Wiosną, gdy podrósł za nic nie chciał być na dworze. Po wielu próbach uciekał do domu więc został kotem domowym i tak jest do dziś.

ernestcebula
Автор

Ja proponuję, żeby Pani nic się nie stało też nie wychodzić z domu. Najlepsze bodźce będą te płynące z internetu ;-)

renatapeciak
Автор

Najszczesliwszy jest kot wylatujacy, zreszta jego właściciel też.

jankanownik
Автор

Moje dwie kotki wychodzą po drabince. Teren jest bezpieczny, wprawdzie jedna wychodzi daleko, ale miałam możliwość obserwowania jaka jest czujna i czekałyby chowa się gdy usłyszy nadjeżdżające auto. Kiedyś usłyszała warkot samolotu, podobny do auta i też się schowała. Owszem miała przygody niemiłe i stala się nieufna wobec ludzi. Ale jest sprytna i ma się gdzie schować, czy uciec przed psem innym kotem itp. W sprawie obróżki zgadzam się, nie zakładam, stosuję krople przeciw kleszczom

malgorzatadobrzynska
Автор

Mam kota który nie lubi wychodzić, będzie miała w tym roku 10 lat chodzi na balkon i tyle, mieszkam na parterze, za to kocur jest prawdziwym włóczęgą chociaż jest wykastrowany .

krystynakucaa