LEGNICA/ REGION. Wezwała karetkę... do psa

preview_player
Показать описание
Karetka do psa? To nie żart. Dramatyczne wezwanie do wypadku, a na miejscu… złamany paznokieć, przeziębienia czy ból brzucha – to codzienność ratowników medycznych z legnickiego pogotowia. Tylko w połowie przypadków, gdy wzywane są ambulanse interwencja kończy się wizytą w szpitalu. Reszta bardzo często bywa nadużyciem ze strony pacjentów, którzy dzwonią po pogotowie z błahych, a nawet głupich powodów.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Jeśli ktoś leży w zimnie na chodniku to mam ustalić jego stan ? Co jeszcze . Kiedyś zadzwoniłam, że człowiek leży w nocy, było bardzo zimno, na ziemii kóło ławki to pan policjant też kazał mi z pretensjami określać jego stan, o 1 w nocy, pusto, gdzie sama się boje mam jeszcze badać faceta. Więcej nie zadzwonię .Uczą ludzi żeby nie zgłaszac.

walentynka
Автор

Jestem w Danii są dwa nr 112 i nr do szpitala w którym tlumaczy się lekarzowi co się dzieje i on umawia pilne spotkanie w szpitalu na sorze beż tego na sorze czeka się kilka godzin nawet z zawalem

Creepy_Rigid
Автор

Pan rzecznik raczy sobie kpić i szyderczo się uśmiecha. Jeżeli ktoś wzywa pomocy to ta pomoc powinna mu być udzielona bez względu na to czy osoba, która zgłasza to może sama określić czy to jest ból nogi, udar czy zawał. Objawy są różne a pacjent nie jest lekarzem by powiedzieć co mu jest. Taki rzecznik powinien zostać usunięty ze swojego stanowiska.

piotrolo
Автор

Powinni ją zawieść do wariatkowa barany tracą rozum

jandec