Kilka trudnych pytań o macierzyństwo. Myśląc Inaczej, odc. 22

preview_player
Показать описание
Gościem tego odcinka jest Natalia Tur z kanału Nishka Movie.
Oto link do tego kanału:
Rozmawiamy o macierzyństwie, dzieciństwie, matkach, kobietach. Natalia jest niezwykle mądra. Korzystajcie z tej mądrości.
Miłego oglądania!

Link do filmu, do którego ciągle nawiązujemy:
Kanał Natalii (jeszcze raz):
______________________________________________________________
Strona, na której możecie kupić moją książkę "Mówiąc Inaczej":
______________________________________________________________
A tu moje inne profile:
Facebook (czasem wklejam tu zabawne posty):
Instagram (mówią, że mam zabawne opisy)
Na Snapie już mnie nie ma, bo moje serce skradło InstaStories.
Przepraszam wszystkich, którzy woleli mnie tam oglądać. :(

I jak zwykle pozdrawiam wszystkich czytających opisy! :*
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Przepraszam za trzaski, które co jakiś czas zakłócają dźwięk: to przez moje niesforne włosy! Ale skoro rozmowa w dużej mierze dotyczy nieperfekcyjnego (obrazu) macierzyństwa i kobiecości, to w filmie też musiała znaleźć się jakaś rysa, żeby nie było zbyt komfortowo. 😉

Takie jest właśnie życie z dzieckiem: wydaje Ci się, że wszystko gra i układa się po Twojej myśli, aż tu wtem, gdy już wyszykowana wychodzisz z domu, dziecko przytula się do Ciebie umorusane jogurtem. Ubranie możesz zmienić w minutę, nagranie na nowo filmu i odtworzenie spontanicznej rozmowy jest już trudniejsze. Dlatego postarajcie się proszę przymknąć ucho na zakłócenia, których jestem autorką i bądźcie wyrozumiali. 🙂

nataliatur-relacje
Автор

nishka ma w swoim zachowaniu coś tak bardzo zajmującego, że mogłaby mi opowiadać o czymś nudnym jak flaki z olejem, a będę oglądać dalej

Mssekund
Автор

"W zasadzie są tylko dwie rzeczy, z którymi człowiek ma w życiu problem - matka i ojciec" - w punkt!

TMrSpreader
Автор

W kwestii pytania kobiet o to kiedy zamierzają urodzić dziecko pojawia się jeszcze jeden problem, a mianowicie, że zazwyczaj nie wiemy czy jakaś para nie zmaga się z bezpłodnością, lub czy kobieta nie poroniła, a wtedy takie dociekania mogą naprawdę ranić tę osobę. Dziękuję za wartościowy odcinek! Pozdrawiam Was 😊

lovelly
Автор

"Nie da się będąc nieszczęśliwym mieć szczęśliwe dziecko" wszystko co padło w tym materiale jest warte uwagi, ale to jest przepis na udane rodzicielstwo. Super rozmowa drogie panie :)

joannaa
Автор

Paulina, moim zdaniem właśnie ze względu na Twoja wrażliwość to byłabyś wspaniałą matką 😚❤

joannas.
Автор

7:52 Paulina! Ja (my z mężem) mamy dokładnie tak samo! Jednego razu już nie wytrzymałam przy znajomych którzy mają dzieci, żeby wreszcie przestali nas dręczyć tymi pytaniami "kiedy wy" itd. Ja mam również takie obawy jak Ty! Oboje z mężem uważamy, że nie jesteśmy gotowi na dziecko, i nie wiem czy kiedykolwiek będziemy, bo oboje mamy "średnie" doświadczenia z własnych domów jeśli chodzi o wychowanie, funkcjonowanie rodziny itd. Poza tym widzimy też po tych znajomych z dziećmi, jak mało czasu mają dla swoich dzieci... jak często te dzieci słyszą "idź oglądać bajkę" czy "masz tu telefon i się sobą zajmij". Do tego kłótnie między rodzicami, kto ma iść do dzieci jeśli jest taka potrzeba bo jest jakiś konflikt itd. Naprawdę to, co oglądam jak to wygląda, nie przekonuje mnie do tego, by decydować się na własne potomstwo, tym bardziej, że my też nie mamy zbyt wiele czasu nawet dla siebie, a jak miałabym mieć dziecko, to chce mieć na nie czas. Nie chce, żeby siedziało z i-padem czy smartphonem w swoim pokoju. Ja rozumiem, że to jest wygodne i czasami bardzo praktyczne, ale moją osobę (i mojego męża) to przeraża. Poza tym, kończę drugi rok studiów na kierunku fizjoterapii (w Danii) i mamy sporo psychologi, również tej dziecięcej, bo jak skończę studia mogę specjalizować się w fizjoterapii dziecięcej, i obecny mój stan wiedzy na temat co dziecko potrzebuje, nie materialnie, lecz jakby to ująć... "duchowo"? / psychicznie i jak łatwo jest wyrządzić krzywdę (sama borykam się z wieloma problemami, m.in. przez to jak mama mnie wychowywała, nie mam żalu, po prostu stwierdzam fakt) to ja naprawdę mam masę wątpliwości. Dlatego wiem, że może być tak, że to dziecko nigdy się nie pojawi. Oczywiście kiedy próbuję/próbujemy to tłumaczyć innym widzimy tylko zdziwienie, no i oczywiście ja często słyszę, kiedy mówię, że na pewno jeszcze nie teraz jest czas na dziecko "Natalka! a ile ty chcesz czekać!? Zegar biologiczny tyka! Potem będzie za późno! (mam 24 lata) Strasznie mnie to irytuje, bo czuje się jakbym wręcz "musiała" się rozmnożyć, jakby to był mój jakiś obowiązek, bo jestem kobietą. A my, oboje z mężem sporo rozmawiamy na ten temat, i oboje uzgodniliśmy ze sobą, że jeśli stanie się tak, że jednak zapragniemy mieć potomka, ale z biologicznego punktu widzenia, będzie za późno, to zdecydujemy się na adopcje. Uważamy, że nie musimy mieć za wszelką cenę "własnego dziecka" bo to "nasza krew". Wychodzimy z założenia, że będziemy wstanie stworzyć równie szczęśliwą rodzinę, bo mamy nawet przykład z naszego osiedla, gdzie jest 4 dzieci z adopcji i ta rodzina naprawdę się wspiera, utrzymuje kontakty itd, ba powiedziałabym, że nawet funkcjonuje lepiej niż większość rodzin "z więzami krwi". Ale to wszystko oczywiście jest subiektywne. Reasumując ten jakże długaśny komentarz, chciałam powiedzieć, że nie jesteś sama! Ja/my mamy dokładnie tak samo! Pozdrawiam ciepło!

Natalia_Alicja
Автор

Staram się pośród zasobu słów odnaleźć to właściwe, określające to, jak dobra jest to rozmowa i przychodzi mi jedno - MEGA, wielkie dzięki

blackVolver
Автор

Mój ulubiony duet na jutubach powrócił <3 Apeluję o jakąś wspólną serię, bo cudowne rozmowy prowadzicie! Pozdrawiam! ;*

Gosia
Автор

Świetna, mądra i głęboka rozmowa, która naprawdę podniosła mnie na duchu. Ja na ten moment nie chcę mieć dzieci. Boję się wszystkiego, co z nimi związane, nie czuję potrzeby, chęci ani psychicznej gotowości i dojrzałości. Przeraża mnie ciąża, poród, wychowanie, właśnie całe poświęcenie, zatracenie siebie i związku. Czuję się lepiej, widząc, że nie jestem jedyna i w gruncie rzeczy naprawdę sporo z Was też tak ma, bo inni wmawiają mi, że coś ze mną nie tak. Jednak Pani Natalia przywróciła mi wiarę w to, że można być "normalną" matką. Jedną z rzeczy, które mnie najbardziej przerażały i zniechęcały, było właśnie typowe madkowe zachowanie. A mianowicie to, że przestaję być kimkolwiek innym, staje się tylko matką, dzieci są moim sensem życia, jedynym szczęściem, celem, całym światem, życiem itd.itp. Mówiłam sobie, że ja nie chcę stać się kimś takim. Pani Natalia udowadnia, że można zostać matką i mieć do tego zdrowy dystans i podejście. Nie zapominać o sobie, o swoim rozwoju, pasjach, swoim związku. Nie zacząć żyć jedynie życiem dziecka, ale pamiętać o swoim. Zwyczajnie być sobą, matką, żoną, kobietą, osobą, a nie postrzegać siebie jedynie przez pryzmat jednej roli. Te zdjęcia dzieci na profilowe, rozmawianie tylko o dzieciach, głupie teksty do bezdzietnych i milion postów z gatunku "moje dziecko to i tamto"? Ugh, masakra. Po tym filmie uświadomiłam też sobie, że może moja niechęć wynika z tego, że mam sporo młodszego rodzeństwa i musiałam się nimi zajmować. Zawsze miałam takie wrażenie, że może to stąd wynikać, bo już się trochę nawychowywałam, kiedy nie był na to czas. Dziękuję za ten odcinek i przywrócenie wiary w zdrowe macierzyństwo.

oliwiad.
Автор

Dziękuję Pani Paulino za Pani niesamowitą otwartość! Jestem wdzięczna, że powiedziała Pani o swoich lękach. Niektóre z nich podzielam i czuję się spokojniej wiedząc, że nie jestem w tym sama. Wszystkiego dobrego i proszę nagrywać jak najwięcej Myśląc inaczej. Ma Pani talent i wrażliwość do rozmów na poważne tematy.

zakochanawrozach
Автор

Droga Paulino, mam bardzo podobnie jak Ty. Uważam, że posiadanie dziecka to ogromna odpowiedzialność, nigdy nie wiadomo co może zniszczyć mu psychike. Boje sie tej odpowiedzialności i wpływu jaki mogę mieć na drugiego człowieka. Jak wychować dziecko skoro ja sama mam ze sobą tyle problemów. No i ta obawa, że urodzi sie chore i jego jak i moje życie będzie niewesołe

monikamonia
Автор

Dziewczyny, ogromnie dziękuję wam za tę rozmowę! Pomogla mi przemyśleć kilka spraw :) chętnie zobaczyłabym jeszcze coś w waszym wspólnym wykonaniu, mogłabym was słuchać codziennie, nie wiem kiedy te pół godziny zleciało! Już lecę subskrybować Nishkę (fajnie, że coraz więcej mądrych osób pojawia się na YT) Buziaki! :*

oliwias.
Автор

Szacunek. Ogromny. Myślę tak samo, jak Wy, drogie Panie. Odcinek ten będę promować wśród mojej rodziny i znajomych. Może uświadomią sobie, że jestem jednak osobą myślącą i decyzja o posiadaniu dzieci jest decyzją moją i mojego męża. I nikogo więcej. Pozdrawiam 😀

projektblond
Автор

Mikuła - uwielbiam Cię. Podpisuję się rękami i nogami. A Nishka Movie mnie totalnie kupiła swoją osobowością <3

katarzynaskrzypek
Автор

Paulina, dzięki Ci za tę rozmowę z całego serca! Słuchając Ciebie miałam wrażenie, że artykułujesz dokładnie to co we mnie siedzi. W kwestii obaw i lęków związanych z ewentualnym macierzyństwem jesteśmy identyczne. Jestem w szoku, że jest ktoś kto myśli i czuje w tym temacie dokładnie tak jak ja. Nie jestem sama. I bardzo mnie wkurza jak wszyscy wokół sugerują, że już najwyższa pora. Jak w pracy jest jakaś obawa, że idą zwolnienia to mi sugerują, że powinnam zajść w ciążę. Jak jest za mało biurek w pokoju, którym pracuję to mówią mi, że powinnam zajść w ciążę, wtedy na rok zwolnię biurko... Szok, że ludzie uważają, że z takich powodów można chcieć powołać nowe życie na świat. Nawet jak mówią to półżartem mam mdłości. Dla mnie taka decyzja to OGROMNA odpowiedzialność... Cała rozmowa była bardzo inspirująca. Dziękuję Ci raz jeszcze. Pozdrawiam.

moniqxe
Автор

Niesamowicie mądra kobieta... Chylę czoła!

mechanicznaaa
Автор

Wypowiadacie na głos wszystko, co kotłuje mi się w głowie od lat. Paulino, odkąd usłyszałam u Włodka Twoją wypowiedź na temat lęku przed macierzyństwem, to wzruszyłam się, że nareszcie znalazłam kogoś, kto mnie rozumie. Zawsze spotykam się z dziwnymi reakcjami, kiedy mówię "nie wiem, czy powinnam być matką". Dzięki, dziewczyny, za ten film!

kingamarczewska
Автор

Jak nie komentuje filmików na yt, tak tym razem muszę to napisać. Genialny filmik, Paulina słysząc Twoje wypowiedzi to jakbym słyszała siebie, mam dokładnie takie samo podejście do macierzyństwa. A Wasze wypowiedzi... nic dodać nic ująć. Gdyby wkoło było więcej osób o takich poglądach, sposobie myślenia, świat byłby zdecydowanie przyjemniejszym miejscem do życia.

Patrysiaaa
Автор

Ulżyło mi po obejrzeniu tego odcinka. Od ślubu minęły dwa lata, a natężenie liczby głupich pytań na jedną godzinę wzrasta:
- Niedługo wy będziecie wybierać taki wózeczek!
- A wy kiedy?
- Wprawiaj się, wprawiaj, też Cię to niedługo czeka (kiedy akurat zajmuję się z czyimś dzieckiem);
- Pasuje ci taki dzidziuś!
- Bierzcie się do roboty! - to mój faworyt.
W ŻADNYM z tych tekstów nie jest nawet brana pod uwagę możliwość, że nie chcę lub nie mogę mieć dzieci. Jestem najczęściej miła dla ludzi i z trudnych sytuacji staram się wybrnąć dyplomatycznie, ale staje się to coraz trudniejsze. Nie ma krzty dyplomacji w komentarzach, które kierowane są do mnie. Chcę mieć dzieci, niekoniecznie teraz, ale tego typu słowa mnie zniechęcają i odstraszają, choć, jak sądzę, ich cel miał być wręcz odwrotny. Wasza rozmowa jest niezwykle wartościowa, podnosząca na duchu i dająca poczucie zrozumienia. Dziękuję!

czerwonasukienka
visit shbcf.ru