filmov
tv
FidaS - Droga Bez Końca

Показать описание
#fidas #drogabezkonca #muzyka #dlaciebie #polskamuzyka
Tekst: FidaS
Muzyka: FidaS
Głos:Ai
Tekst:
Idę przed siebie krok za krokiem, bez pewności,
ślady za mną powoli nikną w zapomnieniu.
Kiedyś tłum otaczał mnie jak bezpieczny mur,
teraz tylko echo odpowiada moim pytaniom.
Idę tą drogą, choć nie wiem, dokąd prowadzi,
kiedyś tylu ludzi szło obok teraz pustka.
Brak rozmów odbija się od ścian milczenia,
brak uśmiechu boli jak rana, co nie chce się zasklepić.
Jakbyśmy nigdy się nie znali, jakby wspomnienia
były tylko snem, który zniknął o świcie.
Co poszło nie tak? Pytam sam siebie,
ale odpowiedzi giną w odległości, co nas dzieli.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Byliśmy jak rzeka płynęliśmy jednym nurtem,
Teraz każdy skręcił w swoją stronę, nie oglądając się.
Zostałem na brzegu z pytaniami w dłoniach,
z wiatrem, co niesie imiona, które milkną z czasem.
Może to ja się zmieniłem, może zbyt późno
zrozumiałem wartość słów, które nie padły.
A może to świat się po prostu oddalił,
zostawiając mnie w miejscu, gdzie już nikogo nie ma.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Siedzę i piszę te teksty, myśląc o was,
każde słowo to próba ocalenia wspomnień.
Czy jeszcze pamiętacie ten śmiech, te rozmowy?
Czy zniknąłem z waszych myśli, tak jak wy z moich dni?
Papier przyjmuje wszystko ból, tęsknotę,
nadzieję, że może kiedyś te wersy was znajdą.
Może przeczytacie je, wracając na tę ścieżkę,
i rozpoznacie w nich echo dawnych głosów.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Czasami mam wrażenie, że jestem już tylko cieniem
Tego, kim byłem, gdy trzymaliście mnie za rękę.
Teraz moje kroki odbijają się głucho,
a horyzont nie daje żadnych odpowiedzi.
Ale idę, bo nie znam innej ścieżki,
Każdy krok to walka z własnym zwątpieniem.
Może na końcu tej wędrówki znajdę was znowu,
a może tylko siebie silniejszego lub bardziej samotnego.
Idę tą drogą, choć serce woła o powrót,
każdy krok uczy mnie, jak wiele kosztuje wytrwałość.
Jeśli kiedyś spojrzycie za siebie będę tam,
pisząc te słowa, myśląc o was, idąc dalej...
Tekst: FidaS
Muzyka: FidaS
Głos:Ai
Tekst:
Idę przed siebie krok za krokiem, bez pewności,
ślady za mną powoli nikną w zapomnieniu.
Kiedyś tłum otaczał mnie jak bezpieczny mur,
teraz tylko echo odpowiada moim pytaniom.
Idę tą drogą, choć nie wiem, dokąd prowadzi,
kiedyś tylu ludzi szło obok teraz pustka.
Brak rozmów odbija się od ścian milczenia,
brak uśmiechu boli jak rana, co nie chce się zasklepić.
Jakbyśmy nigdy się nie znali, jakby wspomnienia
były tylko snem, który zniknął o świcie.
Co poszło nie tak? Pytam sam siebie,
ale odpowiedzi giną w odległości, co nas dzieli.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Byliśmy jak rzeka płynęliśmy jednym nurtem,
Teraz każdy skręcił w swoją stronę, nie oglądając się.
Zostałem na brzegu z pytaniami w dłoniach,
z wiatrem, co niesie imiona, które milkną z czasem.
Może to ja się zmieniłem, może zbyt późno
zrozumiałem wartość słów, które nie padły.
A może to świat się po prostu oddalił,
zostawiając mnie w miejscu, gdzie już nikogo nie ma.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Siedzę i piszę te teksty, myśląc o was,
każde słowo to próba ocalenia wspomnień.
Czy jeszcze pamiętacie ten śmiech, te rozmowy?
Czy zniknąłem z waszych myśli, tak jak wy z moich dni?
Papier przyjmuje wszystko ból, tęsknotę,
nadzieję, że może kiedyś te wersy was znajdą.
Może przeczytacie je, wracając na tę ścieżkę,
i rozpoznacie w nich echo dawnych głosów.
Czy bez twojego wsparcia znajdę w sobie siłę?
Gdy każdy krok waży więcej niż powinien.
Balansuję na krawędzi między tym, co było,
a tym, co czeka, choć nie wiem, czy chcę tam dojść.
Czasami mam wrażenie, że jestem już tylko cieniem
Tego, kim byłem, gdy trzymaliście mnie za rękę.
Teraz moje kroki odbijają się głucho,
a horyzont nie daje żadnych odpowiedzi.
Ale idę, bo nie znam innej ścieżki,
Każdy krok to walka z własnym zwątpieniem.
Może na końcu tej wędrówki znajdę was znowu,
a może tylko siebie silniejszego lub bardziej samotnego.
Idę tą drogą, choć serce woła o powrót,
każdy krok uczy mnie, jak wiele kosztuje wytrwałość.
Jeśli kiedyś spojrzycie za siebie będę tam,
pisząc te słowa, myśląc o was, idąc dalej...
Комментарии