Poznajcie naszego nowego pieska! ♥

preview_player
Показать описание


🎵Music by:

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Po pierwsze Borys jest śliczny. Po drugie gratulacje dla was bo wiem sama po sobie jak trudno jest przyjąć nowego przyjaciela pod swój dach po stracie wcześniejszego. Ja osobiście już po miesiącu od straty zabrałam do siebie nowego psa, ale dla mnie to było odpowiednie jak i dla mojej rodziny. Moim zdaniem jako przyszłej behawiorystki oraz trenerki psów bardzo odpowiedzialne postąpiliscie, że nie braliście psa ze schroniska. Pomimo że tak jak i wy jestem weganką ja wzięłam psa ze schroniska, ale w 100% byłam świadoma jej niepożądanych zachowań, problemów behawioralnych i trudnej choć niezbyt znanej przeszłości. A żeby barć psa ze schroniska żeby tylko mu uratować życie bo że umrze za kratami też jest bez sensu dla niego. Mamy wyobrażenie o schroniskach jako psim i kocim więzieniu a jeśli jest to normalne publiczne czy miastowe schronisko psy i koty jak najbardziej mają tam ekstra warunki (wiem z własnego doświadczenia, ponieważ w takim pracowałam). Moim zdaniem bardzo dobrze że wzięliście psa z hodowli bo szczególnie jak mówisz socjalizacja i habituacja jest o wiele łatwiejsza niż w przypadku skrzywionych psów bo nie da się tego inaczej nazwać. Zrobiliście jako młodzi dorośli empatyczni ludzie bardzo odpowiedzialny czyn. A co do hodowli to mnie zaciekawiła ta historia, czy mogłabyś Justyna podać nazwę albo link do strony hodowli? Bardzo chciałabym zobaczyć jak ona wygląda itd. mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi i w żaden sposób nie chacaialabym aby to zabrzmiało niemiło czy wręcz chamsko. Jeszcze raz gratulacje dla was i życzę samych sukcesów w wychowywaniu psiaka oraz dużo cierpliwości dla kotów, szczególnie Juliana ❤

lunasd
Автор

Chciałabym tylko przypomnieć że są jesczcze fundacje. Wspierajcie tez je proszę. Funkocjują one jedynie z datków prywatnych. Sama jestem wolo w fundcji i u nas nikt nie dostanie zwierzaka na ślepo. Wszyscy tak podkreślają schroniska a o fundacjach wiekszość zapomina. Procedura adopcyjna moze i jest dluższa ale warto :)

whereim
Автор

Żeby chociaż odrobinę Was pocieszyć, to powiem dwie rzeczy.
Mam dwa koty - przy pierwszym również nie byłam gotowa na kociaka ze schroniska. A w dodatku byłam wtedy na tyle nieświadoma, że wybrałam złą hodowlę. Do dzisiaj jestem zła, że wsparłam prawdopodobnie złych ludzi. A z drugiej strony cieszę się, że dałam odpowiedzialny dom takiej wspaniałej, niewinnej istocie. Przy drugim kocie specjalnie skłoniłam się w schronisku ku takiemu, który będzie nieco problematyczny. Bo byłam gotowa dać mu czas. To było niesamowite, patrzeć jak rozkwita powoli miesiąc po miesiącu i rok po roku. Dzisiaj to wielki pieszczoch, ale nadal boi się gwałtownych ruchów czy hałasów.
Fajnie, gdy ludzie są gotowi do adopcji, ale jeszcze lepiej gdy się nie wtrącają w życie innych i nie mówią im, co mają robić. ❤

Druga sprawa - każdy z nas może robić dla środowiska i mieszkańców tej planety tyle, ile jest w stanie. Naprawdę ciężko jest być idealnym i robić WSZYSTKO. Często najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy robią najmniej. Nie mają przy tym wyrzutów sumienia. Tymczasem wy, pomagając planecie chociażby będąc wege - jesteście rozliczani za kupno psa. Absurd :)
Trochę rozumiem tych rozczarowanych - bo może w pewnym sensie jesteś ich mentorką, jako osoba tworząca treści. A teraz jest moda na wytykanie ludziom błędów, chyba większa, niż kiedykolwiek... Ale drodzy komentujący, pamiętajcie - to, co dookoła jest bardzo ważne, ale nasze zdrowie psychiczne powinno być na pierwszym miejscu. Róbmy tyle dobrego, ile damy radę. Nie na siłę.
Pozdrawiam wszystkich.

klarmar
Автор

Juszez, jak zobaczyłam na początku filmiku jak płaczesz trzymając Borysa w ramionach, to już wiedziałam, że to jest prawdziwa miłość. Piesek trafił idealnie. Niech się dobrze chowa. Powodzenia, szczęśliwego życia mały Borysku!

Kwiat_Malvy
Автор

Ja pracuje w fundacji i wiem że jeśli nie ma się dużo wiedzy oraz jeszcze więcej chęci czasu na pracę z psem to lepiej kupić zsocjaliwoaznego szczylka z legalnej chodowli niż adoptowac psiaka i oddać po kilku mies bo okazuje się że psiak ma problemy o ludzie mimo chęci pomocy sobie nie radzą

wikawiktoria
Автор

Bardzo się cieszę, że tak odpowiedzialnie podeszliście do doboru odpowiedniego psiaka :) masz absolutna rację jeśli chodzi o adopcję, sama też to powtarzam pomimo, że u mnie akurat same psy z adopcji (w przyszłości planuje psa z hodowli, o określonych cechach i z określonymi popędami - rasa podlegająca próbom pracy). Jedynie chciałabym doradzic byście zmienili szelki Borysowi ( te widoczne na filmikumiękkie guardy są jak najbardziej okej), na takie z zapięciem na samym końcu szelek na grzbiecie-to obecne zapięcie źle rozkłada ciężar i opor powodując, że nacisk skupia sid w okolicach krtani. Zapięcie całkowicie na końcu szelek na grzbiecie rozkłada ten ciężar i opor proporcjonalnie i wręcz omija okolice krtani. Szelki też powinny sięgać do okolic połowy żeber :) firmy, które szyją bezuciskowe szelki typu guard z kołeczkiem na grzbiecie w odpowiednim miejscu to np dogahad, baylabel (cudne wzory 🥰). Obserwujecie też czy ten typ szelek będzie odpowiedni przy tak gęstym futerku latem, bardziej przewiewne mogą okazać sid zwykle guardy z np neoprenowym miękkim podszyciem lub miękkie welurowe zwykle guardy:) serdecznie was pozdrawiam :)

VannIlia-jm
Автор

Juszes jaka szczęśliwa, miło patrzeć.Oby Borys był z wami jak najdłużej, bo to że będzie szczęśliwy przy was jest pewne

blueberry-dmil
Автор

Ja jako dziecko miałam psa ze schroniska, roczną suczkę kundelkę. Miałam 8 lat jak poszłam do schroniska z rodzicami i suczka nas wybrała. Tak to ona nas wybrała bo za nami bardzo piszczała. Dla nas była cudowna, opiekowała się mną jak niania, odprowadzała i przyprowadzała ze szkoły, pilnowała na podwórku, zero agresji. Ale z obcymi już był problem. Na spacerach zrywała się ze smyczy i atakowała ludzi ( miała 15 kg). A to kobieta szła w futrze, a to ktoś miał dużą torbę na zakupy… powodów ataku było sporo i z wiekiem coraz więcej. Kiedyś o psich behawiorystach nikt nie słyszał wiec problem był spory. Poza tym behawiorysta trochę kosztuje. Wiem bo ostatnio korzystałam z pomocy dla mojej Chihuahua. A na jednej wizycie się nie kończy, wiec jest to nie mały wydatek. Wiec wzięcie psa ze schroniska to nie jest taka prosta decyzja, trzeba ją przemyśleć.

KasiaGlowMakeup
Автор

Płakałam razem z Tobą na wieść o śmierci Pandy, emocje biorą górę też teraz, gdy jest nowy piesek.
Utożsamiam się z Tobą, bo przeżyłam podobna sytuację, moje serce płacze do dziś po stracie mojej pierwszej suni, syn na ukojenie przyprowadził mi drugą, taką bidę, chociaż strasznie bałam się następnej straty.
Jest ze mna już 5 lat, kocham ją strasznie mocno.
Zycze Wam samych szczęśliwych dni i dużo miłości . Wspaniałe psie dziecko.
Biala Podlaska pozdrawia Białystok.❤

asiav
Автор

Mega sie ciesze ze wzieliscie sobie nowego pieska, napewno atmosfera w domu jest weselsza, obserwuje was od lat i miło widzieć was szczęśliwszych <3

Bezixao
Автор

Jakie ma piękne umaszczenie! Wygląda jak mała krówka 😊

katherinamei
Автор

Jestem z ciebie mega dumna ze podjelas się takiej decyzji, widac ze jestes szczęśliwsza odkąd masz już Boryska! 🥺❤ i że nawet wyjście do sklepu albo wyjście na spacer sprawia ci taka przyjemność, a jak usłyszałam w filmie że nawet zrobienie prania dla ciebie będzie lepsze, to naprawdę się rozczulilam 🥺

thelivq
Автор

Cudny piesek, nie tłumacz się czy kupiłaś czy ze schroniska.. ważne, że będziesz/ będziecie cudownymi rodzicami psiaka. Ja też kupiłam Ragdolla i też czytałam takie dziwne opisie, że mam adoptować a nie kupować .. tylko piszą to często ludzie, którzy sami nigdy nie adoptowali kota czy psa a radzą innym .. Mam dzieci i Ragdoll jest idealny przy dzieciach, to się liczy.

karolinag
Автор

Ale cudnie 🥹💗 my miesiąc temu też przygarnęliśmy pieska. Bezdomnego owczarka niemieckiego, który jest mega łagodny, mądry i uwielbia się przytulać 😍

Veronica.l
Автор

Prześliczny piesek ❤ Bardzo dobrze Cię rozumiem, że musiałaś odczekać po stracie Pandy, ale jednocześnie chciałaś mieć pieska podobnego do Pandy. Trudno to tak rozbierać na czynniki pierwsze, jak niektórzy by chcieli, bo czasem to kwestia emocji po prostu, że coś od razu poczujemy do psa.
Sama odczekałam 1, 5 roku po śmierci mojej Fusi, mieszańca jamnika, którą wszyscy bardzo przeżyliśmy. Zaczęłam się zastanawiać nad psem rasy corgi, ponieważ blisko mnie jest znana hodowla corgi, znamy tych ludzi i widuję psy. Ale właśnie wtedy na FB zobaczyłam ogłoszenie o piesku do adopcji i wsiąkłam totalnie. Moja Mila też jest podobna do Fusi, ale z innym ogonem, uszami jak u papillona i dłuższą sierścią. Miała trochę ponad rok i przedtem nigdy nie mieszkała w domu, trzymano ją w brudnej szopie. Była zdrowa, ale psychicznie zaniedbana i skrzywdzona.
Początki nie były łatwe. Mila wszystkiego się bała, najbardziej mężczyzn. Warczała na mężczyzn i dzieci. Każdy nagły ruch, szczególnie nad nią lub za nią, powodował stres. Nie umiała się bawić, wzdrygala się przy dotykaniu. Jednak byłam wytrwała, po trochu uczyłam ją wszystkiego i dzisiaj, po roku, to zupełnie inny pies. 😊 Zawsze marzyłam o adopcji psa i zrobiłam to. Jednak myślę, że gdybym nie zakochała się w tej konkretnej piesi, to byłoby mi ciężko wybrać psa ze schroniska, chyba bym się popłakała. Tych biedaków jest tyle, jak wybrać? Czasem uczucia biorą górę i człowiek wtedy "może wszystko" ❤

magorzatak
Автор

Nareszcie w weekend mogłam nadrobić filmik. Śliczny piesek i oby z kotami sie dogadał 😊
Natomiast ideowcy nie rozumieją, ze ktoś może nie chcieć psa ze schroniska z różnych przyczyn. Nie wszystkie psy ze schroniska mają aż tak skrzywioną psychikę (przez ludzi), ale nie każdy musi przygarnąć dorosłego psa mając w domu dwa duże koty. Chuje pozbywają sie zwierząt i to jest draństwo. Inni mają psy ze schronisk lub przygarnięte i pałują sie do tego wyzywając innych. Już nie myślą o tych pieskach, tylko o swoim ego. Normalka. Tak samo z tymi co mają zwierzęta rasowe i nie.
Sama miałam psa i kota, pies niestety nas opuścił z powodu przerzutów rakowych. Po jakimś czasie w naszym domu pojawił się szczeniak. Nie zdecydowałabym sie na dorosłego psa przy dorosłym już kocie. W razie jakiejkolwiek agresji ze strony obcego nowego psa kot byłby chroniony. To kota dobrem bym sie sugerowała, nie nowego. Przy szczeniaku jest łatwiej, szczenię sie przyzwyczaja i kot go sobie wychowa.
Ci wszyscy 'nie każdy pies ze schroniska ma styraną psychikę' są jak ci 'nie wszyscy faceci są źli'. Co z tego, zawsze należy uwazać. Psy potrzebują ludzi, niewazne czy rasowe czy nie. Każde zwierzę zasługuje na dobry dom i kochających go ludzi.
Każda sytuacja jest inna.

niebieskiwilk
Автор

Buziaki dla Boryska! ❤😘 Aż sama się wzruszyłam na początku filmu. Doskonale pamiętam to uczucie, gdy po stracie długoletniej psiej przyjaciółki było mi dane wziąć na ręce kolejną kuleczkę i znowu się zakochać 🥹 Życzę Wam wielu wspaniale przeżytych lat. To cudowne, ile radości i miłości potrafi wnieść w nasze życie taki przyjaciel.

aiya._
Автор

Juszes, sama się wzruszyłam przy Twoim pierwszym uściskaniu Boryska 🥺 Tyle radosnych chwil przed Wami, pieski to są najwspanialsi towarzysze po prostu ❤️

beatawawszczak
Автор

Głowa do góry mądrych doradców będzie zawsze pełno! Ciesze się z waszego szczęścia <3

basiaaa
Автор

Europejska inicjatywa obywatelska: "End the Slaughter Age"
Prośba o wsparcie oras reklame do 05.06.2023💚

comeonlebenlebenlassen
join shbcf.ru