„Umierając, mówił o Iwonie Wieczorek. Powtarzał, że wie, co się z nią stało” Wywiad z Aldoną Szostak

preview_player
Показать описание

– Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek przyczyniła się do śmierci mojego męża. On do ostatniej chwili żył sprawą Iwony. Umierając w swoim łóżku, powtarzał: "Ja już wszystko wiem... to te buty, to te buty... ja już wszystko wiem" – mówi Aldona Błaszczyk–Szostak (48 l.), dziennikarka, wdowa po Januszu Szostaku (†64 l.). Te słowa wywołują ciarki na plecach. Prawdą jest jednak, że Szostak, dociekliwy reporter śledczy, bez reszty poświęcił się badaniu tajemniczego zaginięcia nastoletniej gdańszczanki. — Ostatnie lata, miesiące, tak bardzo poświęcił się tej sprawie, że on chyba przez nią umarł — dodaje Aldona Błaszczyk–Szostak.

ZOBACZ CAŁY, DŁUGI WYWIAD TYLKO DLA NAS:

Subskrybuj kanał!
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Pan Janusz już zna prawdę. Niech spoczywa w pokoju +

Stanio
Автор

Tak mało jest osób takich jak Pan Szostak! Wielki szacunek za cały włożony wysiłek, a żonę przytulam i życzę siły.

angelikaa
Автор

Brakuje Cię Panie Januszu tu na ziemi ale tam z nieba patrzysz na nas - spoczywaj w spokoju 🙏💔🖤

bogusawawoznica
Автор

To byl wielki czlowiek - i jego slowa sa prawda.Bardzo wspolczuje jego zonie .🙏❤🙏

aleksandrat
Автор

Rozdzielenie rodzeństwa we wczesnym dzieciństwie w wyniku decyzji sądu rodzinnego z dnia 23 stycznia 1995, gdzie w wyniku rozwodu, starsza Marta pozostała u dziadków ze strony ojca, a 4 letnia Iwona u matki z jej ojczymem.
Matka przez kilka lat utrudniała widywania Iwony z dziadkami, którzy mieli do tego sądownie przyznane prawo,
pierwsze młodzieńcze zauroczenie w dalekim kuzynie, możliwa niechciana ciąża, rozstanie, zazdrość, niechciane zabójstwo w afekcie, ukrycie zwłok, skuteczna pomoc ojca sprawcy, dramatyczna rola matki, milczenie przyjaciół, strach,
uwikłana lokalna policja, prokuratura i AX, które doceniając siłę argumentow ojca podejrzanego , robi co może, żeby nie odkryć ciała fundując gawiedzi bezcelowe wykopki na plaży, wiekokrotne przeszukiwanie parku Reagana, działki dziadków Pawła. P nie widząc powodu, żeby postawić w stan oskarżenia sprawcę wytypowanego przez KGP w rok po zabójstwie.
Od początku kontrolowana narracja z szykanami i groźbami wobec tych,
którzy odważą się mieć inne zdanie od wyimaginowanego teorii, ohydnych obyczajowych oskarżeń, wielowątkowego śledztwa w założeniu prowadzącego jak najdalej od sprawców, świadków posiadających wiedzę o przebiegu wydarzeń, w tym najbliższych .
Pogubione obciążające bilingi sprawcy i kolegów z ławki w parku, niezabezpieczone nagrania z kamer, w tym przemieszczającego się granatowego mondeo jednego z sprawców z parkingu przy wyjściu z parku Reagana, 100 metrów od osiedla Iwony, przypuszczalnie na opuszczone działki we Wrzeszczu, oraz spod domu ofiary, ustawione badanie wariografem,
na końcu wykopki na plaży i próba hecy z Zatoką Sztuki, po wrabianie Pawła .P, reportażami z historiami od czapy, miniserialem robiącym z Szostaka oszołoma, wszystko na nic.
Mimo, wg Szostaka opłacanych przez mocodawców sprawców, troli na kontrolowanych przez mocodawców sprawców forach, brylujących w świetle kamer jako znawcy tematu,
całe jego zaangażowanie w zdemaskowanie zbrodni nieuchronnie zmierza do przełomu, kiedy prawdy nie da się dłużej zakłamywać .
Potrzebny jeden sprawiedliwy, który zakończy tą ponurą farsę w świetle kamer, żeby godnie pochować szczątki dziewczyny wierzącej w miłość, przyjaciół, najbliższych, zdradzonej przez wszystkich zmową milczenia wczesnym rankiem 17 lipca 2010 roku. Już niedługo ...

almatos
Автор

Iwona wychodząc na dyskotekę ze znajomymi wzięła matce buty, chciała pożyczyć, matka była zła, o to że Iwona te buty wzięła, kto wie czy nie doszło do nieszczęśliwego wypadku, gdy Iwona wróciła do domu, mogło dojść do przepychanek między nią a matką. Jak pan Szostak rozmawiał z tą panią nie wyrażała żadnym emocji, grała sztucznie, wyrachowana kobieta. Okazało się, że matka Iwony miała te same buty w swoim mieszkaniu, w których Iwona zaginęła, chcę dodać iż te buty były robione na zamówienie, więc jakim cudem znalazły się w mieszkaniu?... To już można sobie samemu dopowiedzieć. Podobno Iwona nie miała dobrych relacji z matką. Od dziecka ją źle traktowano. Potem rzekomo wyszło też na jaw, że pani Kinda kręciła z chłopakiem córki.
Nawiązując do pana Janusza Szostaka nie wierzę, że "od tak" po prostu zmarł, bo się przejął tą sprawą na tyle, że nie zdążył wyjawić prawdy, za to są odpowiedzialne osoby, którym nie było to na rękę.

moniawlo
Автор

Myślę, że te buty on widział w domu Iwony podczas jednej z wizyt u jej mamy. Jeżeli te buty tam były, to znaczy, że Iwona doszla do domu. Sąsiedzi mówią o hałasie w domu, który nagle ucichł. Ktoś ma pomysł?

delta
Автор

Bardzo szanuje Pana Szostaka i jego żonę również.

magdalena
Автор

Takie zaangażowanie w sprawę, rzadko się obserwuje.
Współczuję pani Szostak.

mglaaa
Автор

Olbrzymia starata dla ludzi ☹️ R.I.P Pan Janusz

monam
Автор

(*)(*)(*) Wyrazy najszcerszego współczucia dla rodziny

katarzynakotecka
Автор

W wieczności sie spotkają....i będą wszystko wiedzieć....
Niech spoczywają w pokoju....

Obywatelka
Автор

Wspaniały człowiek który zdrowie przepłacił tą sprawą. On wiedzial, mówił kilka miesiecy temu w wywiadzie ze wie kto zabil i jedynie zbiera dodatkowe dowody...

SandraM
Автор

Serdecznie Dziekuje za ksiarzki, pamiec u nas w rodzinie pozostanie na zawsze po Iwonie Wieczorek Quo vadis?
oraz S.P. Panu Januszu. Niech Bog Milosierny was ma w swej Opiece. Odemnie modla sie za wasze dusze Ojcowie Paulini z Krakowa.
In nomine Patris et Filii et spirtus sancti !

Raimund-dx
Автор

Sprawa jest tak zmataczona, to od razu świadczy, że ktoś kto miał "znajomości" lub był wysoko postawiony maczał w tym palce...

lukaszchyla
Автор

Teraz już pewnie w niebie się dowiedział co się stało z Iwoną Wieczorek [*]

majakozka
Автор

Iwona wzięła bez pozwolenia buty matki. Wracała na boso żeby ich nie zniszczyć bardziej. Mogło w domu dojść do awantury o te buty i przypadkowego wypadku podczas kłótni.

dorota
Автор

No to teraz już Pan Janusz wie co się stało. (*)

biayanio
Автор

mi się zdaje że za dużo wiedział i go ktoś sprzątną czyli otrół czymś

FilipG
Автор

Ktoś sprytnie ukrywa prawdę bez sumienia jest ten kto ją skrzywdził

marzenajelinska