Autosabotaż | Dlaczego Sam Sobie Utrudniasz i Jak To Zmienić

preview_player
Показать описание
Dzisiaj temat autosabotażu. Opowiem o tym co to takiego, o tym dlaczego czasami sam sobie utrudniasz zdobycie tego na czym Ci zależy i o tym jak radzić sobie z autosabotażem.

Masters Newsletter i Mastery Insights:

Więcej na temat Coachingu:

O mnie:

Kontakt:

Spokojnego tygodnia
Magda
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Jest Pani stworzona do tego, co Pani robi. Tyle ile ja wiedzy i olśnienia wynoszę z tego kanału! Konkrety, przykłady, w luźnym tonie, bez zbędnego nadymania i oklepanych kołczingowych haseł. Coś pięknego, dziękuję.

Fefa
Автор

"zejdź sobie z drogi, żebyś nigdy nie doświadczył rozczarowania samym sobą i tym, że twoje życie nie było wszystkim, czym mogło być" dzięki Magda, w punkt

marcelinanowak
Автор

Jezu 😢 ile ja mam rzeczy do przepracowania 😢😢😢 ten materiał wylał mi kubeł zimnej wody na łeb dzisiaj.

Gwiazda
Автор

Kobieto powinnaś mieć swój program w telewizji. Jesteś geniuszem 21 wieku.

karolkoko
Автор

Ostatnio odkryłam swój auto-sabotujący mechanizm na terapii. Wiele lat byłam w depresji i to była moja "wymówka". Już wcześniej czułam że ja po prostu depresję lubię. Dzisiaj rozumiem że była dla mnie schronieniem, usprawiedliwieniem zewnętrznym do nie sięgania po to na co "nie zasługuję". Nie odczuwam w ogóle satysfakcji ani przyjemności w życiu, bo w dzieciństwie cały czas byłam karana (przez zabieranie mi przyjemności, z dużym poczuciem niesprawiedliwości). Dziś ten karający rodzic jest częścią mnie, nie pozwala mi sięgać pozytywnych emocji, boję się że ktoś mi je zabierze, że się skończą, że nie nawiążę więzi z żadnym swoim zainteresowaniem, hobby. Chwalenie mnie przez innych jest dla mnie wstydem, jakimś rodzajem porażki, czuję się po tym źle. Teraz już wiem czemu. Z niecierpliwością czekam na dalsze filmy. Bardzo dokładnie tłumaczysz ten mechanizm pomagając sobie to przemyśleć. Czekam na jeszcze więcej metod radzenia sobie z tym. Ja na razie szukam w swoim życiu drobnych przyjemności, zaczynając od tych które nie są obarczone żadnymi zobowiązaniami.

xxxxxx
Автор

Wspaniała wiedza, dziękuje serdecznie

valentina.kobluk
Автор

Wow, gratuluje wiedzy, sposobu jej przekazania. Szwendałem się po wielu "około-coachingowych" blogach/stronach itd, ale to co zobaczyłem i usłyszałem u Pani jest po prostu... autentyczne. Sposób w jaki Pani mówi (spokojnie, robiąc przerwy dzięki czemu można nadążyć) - nie spotkałem się z czymś takim - jeszcze raz gratuluję.
_
Jeśli byłbym tak dobry w piłkę nożną jak jestem w autosabotażu, to grałbym w Barcelonie (chociaż nie przepadam za tym klubem). Wzbraniam się przed podjęciem terapii (chyba boję się prawdy o sobie), bo sam już nie wiem od czego zacząć. Chyba od DDA, podejrzewam, że na kanwie tego syfu urosło we mnie bardzo dużo destrukcyjnych przekonań o sobie i świecie.
_
Totalny brak ojca mimo jego fizycznej obecności, brak wsparcia i docenienia odbija się teraz tym, że za każdym razem jak chce zrealizować coś ambitniejszego (w moim przekonaniu) odzywa się głos "Bitch please! Ty? Daj spokój, nie zabieraj się nawet bo się ośmieszysz, ponadto [i tutaj na tyle dużo argumentów dlaczego dam dupy, żeby nie podjąć działania]..."

No nic - dziękuję, na pewno obejrzę jeszcze kilka razy aby z tym ruszyć przemyśleć, bo chcę po prostu Żyć.

piotrbagnicki
Автор

Dzień dobry. Po obejrzeniu kilu Pani filmów zdałem sobie sprawę z pewnej rzeczy. Przyszło mi to do głowy w tym momencie i czuję, że muszę o tym powiedzieć, zwłaszcza, że dotyczy to tematu filmu. Rok 2018 zakończył się dla mnie wielkim niepowodzeniem w moim budowlanym interesie. Wręcz spektakularnym fiaskiem finansowym, pomimo tego, że podpisałem świetne umowy. Budowy były nieskomplikowane, wyceny naprawdę na odpowiednie kwoty itd. Tymczasem w trakcie zaczęły się komplikacje i rok zakończył się na minusie. Inwestorzy niezadowoleni, dostawcy nieopłaceni itd. Analizując tą sytuację przez pryzmat Pani wykładów doszedłem do bardzo klarownych i pozytywnych wniosków. Z wszelkich obliczeń matematycznych i z punktu widzenia logicznego, nie było możliwości abym w 2018 nie uzyskał dochodu. Powinien on być wysoki, tak mówią obliczenia i na to wskazywały okoliczności. Skoro jednak stało się odwrotnie a nie jest to pierwszy tak zakończony rok, wniosek jest jeden. Moja podświadomość dąży do takiego właśnie zamknięcia roku - na minusie. To jest celem działania moich programów myślowych i ten cel zawsze zostaje osiągnięty jakby poza moim świadomym działaniem. Bo przecież świadomie myślę o zyskach. Na pierwszy rzut oka wygląda to przerażająco. Jednak kiedy przyjrzałem się tej sytuacji bliżej zdałem sobie sprawę z tego, że moje nawyki, schematy myślowe, które stanowią jakąś formę wzoru realizują zaprogramowany cel bardzo konsekwentnie, niezłomnie, wbrew logice i niemal wbrew matematyce. Można by powiedzieć, że dokonałem niemożliwego. Dowodem są kosztorysy i naprawdę sprzyjające okoliczności, które z logicznego punktu myślenia skazywały mnie na sukces. Dlaczego wyciągnąłem z tej sytuacji pozytywne wnioski? Ponieważ widzę teraz bardzo wyrażnie jak na dłoni, że zaprogramowany na osiągnięcie celu umysł jest niezłomny i niepokonany. Sam cel dla umysłu jest nieistotny liczby ujemne czy liczby dodatnie to wciąż liczby, nie są ani pozytywne ani negatywne. Każdy wzór matematyczny działa jednakowo zarówno dla liczb dodatnich jak ujemnych, sam wzór nie jest uzależniony od okoliczności i samopoczucia. Wzór po prostu działa bo jest prawdziwy. Teraz kiedy widzę, jak to wygląda u mnie mogę powiedzieć, że autosabotaż to tak naprawdę realizacja celu w sposób doskonały, niezłomny i często graniczący z cudem tyle, że cel jest odwrotny do tego jaki powinien być aby był zgodny z naszym interesem. Autosabotaż jest dowodem na to, że to o czym mowa w Pani fimach jest niepodważalną prawdą. Teraz, pozostaje użyć tej samej mocy do budowania. Jak już nastąpi przeprogramowanie, umysł będzie działać samoistnie bez naszej wiedzy, wysiłku i bez naszego zrozumienia skąd biorą się te wszystkie pozytywy. Tak samo jak teraz nie rozumiemy skąd biorą się negatywy.
Pozdrawiam

DurskiPawe
Автор

"Musisz popracować nad relacją ze samym sobą" piękne słowa ;)

mariuszjesionek
Автор

Ile razy w zyciu dawalam sobie po lapach jak chcialam siegac po cos z wyzszej polki . Na poczatku pelna entuzjazmu a potem ten glos z tylu glowy: a jak
sie nie uda? Co powiedza inni? I rezygnacja zanim sie jeszcze zaczelo.
Mam 51 lat i chce nareszcie zyc tak jak ja chce . Bardzo mi w tym pomagasz... To jest proste ale nie latwe.Ale trzymam sie powiedzenia" nie chce zeby bylo latwo, chce zeby bylo warto". Dziekuje!!!!

mariamackowiak
Автор

Ten film na temat autosabotażu bardzo mi się podoba. Zaczynam myśleć na temat tego swojego własnego.
Jestem przerażony, dochodzę do wniosku że jest głęboki. Że bardzo mocno poddałem swoje życie. Jednako czuje konieczność podniesienia się i gotowości na przyjęcie zmiany. Dziękuje Ci Magda,
słuchanie Ciebie jednak coś w człowieku inicjuje. Na pewno proces myślenia.

marekj.
Автор

Ten pierwszy punkt to jestem ja. Bierze się to stąd, że moja mama zawsze faworyzowała moją siostrę, jej dawała wszystko, a ja nie dostawałam nic. Byłam jak ten Kopciuszek. Moja siostra miała organizowane urodziny, dostawała nowe ubrania i śliczne rzeczy do szkoły. Mnie nikt nie organizował urodzin, ubrania nosiłam po trzech starszych kuzynkach albo miałam je kupowane w lumpeksach. Nie dostawałam nigdy żadnych przyborów do szkoły; musiałam je pożyczać od koleżanek. Kiedy przyszło do wyboru liceum moja mama wymusiła na mnie, że mam iść do szkoły o kiepskiej opinii, ale zlokalizowanej w naszym mieście. Dwa lata później, kiedy przyszło do wyboru szkoły dla mojej siostry, moja mama ogłosiła wszem i wobec w rodzinie i wśród sąsiadów, że moja siostra pójdzie do liceum w sąsiednim mieście (chociaż trzeba jej było kupować bilety miesięczne, a u nas zawsze brakowało kasy) bo ta szkoła ma dobrą opinię a moja siostra miała zostać posłana na studia. A kiedy skończyłymy szkołę i poszłyśmy do pracy, to ja pracowałam na jakimś stażu i zarabiałam ok. 800 zł, a mama kazała mi oddawać sobie 200 zł bo moje utrzymanie kosztuje. Moja siostra jakiś czas potem znalazła pracę na etat za ok. 1400 zł i moja mama powiedziała, że ona nic jej nie musi dawać bo młoda dziewczyna ma swoje potrzeby i czemu dziecko ma jej dawać pieniądze na swoje mieszkanie u niej?! I tego było dużo, dużo więcej. A ja kiedyś myślałam, że mam demona i szukałam ratunku w religii!! 😅😂😭

MrsMagdalenaKamila
Автор

Magda jesteś niezrównana. Robisz świetną robotę. Jesteś królową w tych tematach. Trzymaj tak dalej i nie zmieniaj się. Pozdrawiam!

JanKowalski-ycgi
Автор

"To, że się boimy wcale nie oznacza, że jesteśmy zagrożeni" - ten cytat ląduje w moich terapeutycznych notatkach. Wiem, że upłynęło już wiele lat od publikacji, ale trafiłem na Pani kanał niedawno i bardzo dziękuję za tą całą pracę. Zmagam się z bardzo mocnym autosabotażem i prawdopodobnie pochodną ROCD, więc tego rodzaju materiały pozwalają zyskać wiedzę, świadomość i nadzieję, konieczne do dalszego działania na rzecz mojego szczęścia. Jeszcze raz dziękuję

elder
Автор

Dziękuję Panu Bogu że Panią poznałam, dziękuję z całego serca za pomoc.

jolantajaremkiewicz
Автор

Magda mów do nas do końca życia:)
Jesteś jak nowe okno na świat..na życie:)

magdalenalichwa
Автор

Treść tego filmiku jest idealnym wyjaśnieniem całego mojego dotychczasowego życia i sinusoidy sukcesu, z którą od zawsze walczę. Jak tylko coś zaczynam osiągać, strach mnie blokuje i rezygnuję ze wszystkiego, tylko po to, by znów zacząć toczenie tej kulki gówna od zera i by znów ze wszystkiego zrezygnować, gdy zacznie być zbyt Teraz już zaczynam rozumieć, czemu tak robię. Dziękuję.

vaultgirl
Автор

Magda, dotknęłaś istotnego problemu ludzi, którzy chcą działać, mają świadomość, że przez to idą do przodu i rozwijają się. I działają a później ten wewnętrzny głos mówi Ci: "A po co się starać? Czy warto? Przecież inni tylko pracują i nie robią nic ponadto. Zasłużyłaś na odpoczynek, dobry film w telewizji" i to myślenie i wszelkie media społecznościowe ich wciągają. Zaprzestają działań, nie realizują pasji, wykonują pracę, której nie lubią. Frustracja, lęk i niezadowolenie. Dobrze, że poruszyłaś ten temat. Tylko wczytać się w treść i zastosować twoje rady. Dziękuję.

krysia_dw
Автор

Mój autosabotaż to strach przed tym, że ktoś będzie na mnie zły, bo się z nim nie kontaktuję. Doprowadza to do sytuacji, w której...nie kontaktuję się, bo czuję już wyrzuty sumienia, które rozrosły się w głowie do nieprawdopodobnych rozmiarów. W efekcie osiągam to, czego się boję - zaniedbuję odpowiedzi, telefony, nawet smsy. Jest to najbardziej absurdalne z moich działań, które powtarzam pomimo świadomości tego absurdu.

malwajn
Автор

Jak trudno mi żyć bez Ciebie Magda. Jesteś mądra i trafiasz w sedno. Przy Tobie robi się TERAZ nie później. :)

basialaskowska
join shbcf.ru