filmov
tv
Gnojek x Liban - Dasyslas [BETA]

Показать описание
Gnojek x Liban - Dasyslas
31.07.2022 zrobiliśmy sobie małą wyprawę po trójmiejskich plenerach, by zachować wspomnienie tego pięknego lata na dłużej.
Nawiązaliśmy współpracę z Darkiem, któremu mimo niedokończonej pracy dziękujemy za poświęcony czas.
ENJOY!
Tekst i wokal - Gnojek x Liban
Mix/mastering/realizacja nagrań - Greg Pyda
Beat credits - Anywaywel
Wideo - Dariusz Wardak
Dron - Bartłomiej Jankowski
(Serdeczne dzięki!)
Kontakt:
~*~*~
TEKST
~*~*~
ZWROTKA 1
[Liban]
Czasem męczy mnie ten zwierzęcy folwark
I myślę jak tu się z pajęczyn wyplątać
Mam atak mózgu gada, on gada i gada
A jak ide do las palmas, to jest „nada de nada”
Natura mówi do mnie: chodź tu skarbie
Dam Ci softu upgrade, byś mógł poczuć prawdę
to exodus od e-smogu, chodź, przywitam Cię
Przetocz krew, to techno-detox, witamina N
Bob Frost na rozstaju stanął
Tak jak on, wybrałem droge mniej uczęszczaną,
mniej uczesaną, tą szaloną i nieznaną
Tą jedyną, co zbuduję mą tożsamość
Tu nauczę się od pstrąga jak Schauberger
Wskrzeszę mitochondria bym miał werwę
A kiedy dojdę do mojego Walden Pond
Powiem – jak dobrze, mieć swój własny kąt
A kiedy dojdę do mojego Walden Pond
Powiem – jak dobrze, mieć swój własny kąt
Swój własny kąt...
REF
[Liban]
Idę w ramiona, które Matka nadstawia
to mnie jak Faraday’a klatka ochrania
Nie chcę już truć się, więc miasto odstawiam
W mej piramidzie potrzeb Las to podstawa
Eksploruje go jak Vasco Da Gama
Las to altana, zwalnia czas i pomaga
Mam swój zespół, to Kasta Szamana
Świat nas zepsuł ale Las nas naprawia
ZWROTKA 2
[Gnojek]
Namiot, plecak, termo ciuchy
W hotelu tysiąca gwiazd mam swoje all-inclusive
Wystarczy ściółka pod butem zapach drzew
I nic nie muszę to takie proste
Mam to za frajer i kiedy chcę
Nie muszę nawet się ruszać za miasto
Ładuje baterie poprzez kontakt z matką
Wszystkie fanaberie znikają, tak o
Chowam smartfon
Notyfikacjom wróżę fiasko
Oddaję się tylko leśnym wibracjom
Czas mnie próbuję gonić - robię mu na złość
Gram na nosie wystruganą fujarką
Idę tak w sumie sam nie wiem dokąd
Zasnę tam gdzie przywitam się z nocą
Budzić się pośród drzew czyste złoto
Ziomalu pakuj szpej i dawaj cho no!
REF
[Gnojek]
Idę w ramiona, które Matka nadstawia
to mnie jak Faraday’a klatka ochrania
Nie chcę już truć się, więc miasto odstawiam
W mej piramidzie potrzeb Las to podstawa
Eksploruje go jak Vasco Da Gama
Las to altana, zwalnia czas i pomaga
Mam swój zespół, to Kasta Szamana
Świat nas zepsuł ale Las nas naprawia
~*~*~
TAGS
~*~*~
#kastaszamana #gnojek #liban #5planet #5 planet #rap #polskirap #polskamuzyka #hiphop #art #kosmos #las #5planet #kaboom
31.07.2022 zrobiliśmy sobie małą wyprawę po trójmiejskich plenerach, by zachować wspomnienie tego pięknego lata na dłużej.
Nawiązaliśmy współpracę z Darkiem, któremu mimo niedokończonej pracy dziękujemy za poświęcony czas.
ENJOY!
Tekst i wokal - Gnojek x Liban
Mix/mastering/realizacja nagrań - Greg Pyda
Beat credits - Anywaywel
Wideo - Dariusz Wardak
Dron - Bartłomiej Jankowski
(Serdeczne dzięki!)
Kontakt:
~*~*~
TEKST
~*~*~
ZWROTKA 1
[Liban]
Czasem męczy mnie ten zwierzęcy folwark
I myślę jak tu się z pajęczyn wyplątać
Mam atak mózgu gada, on gada i gada
A jak ide do las palmas, to jest „nada de nada”
Natura mówi do mnie: chodź tu skarbie
Dam Ci softu upgrade, byś mógł poczuć prawdę
to exodus od e-smogu, chodź, przywitam Cię
Przetocz krew, to techno-detox, witamina N
Bob Frost na rozstaju stanął
Tak jak on, wybrałem droge mniej uczęszczaną,
mniej uczesaną, tą szaloną i nieznaną
Tą jedyną, co zbuduję mą tożsamość
Tu nauczę się od pstrąga jak Schauberger
Wskrzeszę mitochondria bym miał werwę
A kiedy dojdę do mojego Walden Pond
Powiem – jak dobrze, mieć swój własny kąt
A kiedy dojdę do mojego Walden Pond
Powiem – jak dobrze, mieć swój własny kąt
Swój własny kąt...
REF
[Liban]
Idę w ramiona, które Matka nadstawia
to mnie jak Faraday’a klatka ochrania
Nie chcę już truć się, więc miasto odstawiam
W mej piramidzie potrzeb Las to podstawa
Eksploruje go jak Vasco Da Gama
Las to altana, zwalnia czas i pomaga
Mam swój zespół, to Kasta Szamana
Świat nas zepsuł ale Las nas naprawia
ZWROTKA 2
[Gnojek]
Namiot, plecak, termo ciuchy
W hotelu tysiąca gwiazd mam swoje all-inclusive
Wystarczy ściółka pod butem zapach drzew
I nic nie muszę to takie proste
Mam to za frajer i kiedy chcę
Nie muszę nawet się ruszać za miasto
Ładuje baterie poprzez kontakt z matką
Wszystkie fanaberie znikają, tak o
Chowam smartfon
Notyfikacjom wróżę fiasko
Oddaję się tylko leśnym wibracjom
Czas mnie próbuję gonić - robię mu na złość
Gram na nosie wystruganą fujarką
Idę tak w sumie sam nie wiem dokąd
Zasnę tam gdzie przywitam się z nocą
Budzić się pośród drzew czyste złoto
Ziomalu pakuj szpej i dawaj cho no!
REF
[Gnojek]
Idę w ramiona, które Matka nadstawia
to mnie jak Faraday’a klatka ochrania
Nie chcę już truć się, więc miasto odstawiam
W mej piramidzie potrzeb Las to podstawa
Eksploruje go jak Vasco Da Gama
Las to altana, zwalnia czas i pomaga
Mam swój zespół, to Kasta Szamana
Świat nas zepsuł ale Las nas naprawia
~*~*~
TAGS
~*~*~
#kastaszamana #gnojek #liban #5planet #5 planet #rap #polskirap #polskamuzyka #hiphop #art #kosmos #las #5planet #kaboom
Комментарии