Śnieżka ★SzybkieRecenzje

Показать описание

Recenzja najnowszej produkcji Disneya czyli Disney's Snow White (2025).

Korzystam ze sprzętu:

Klawiatura: Logitech MX Keys
Mysz: Logitech G604

Autor kanału: Michał Lipiński
Email do współpracy/kontaktu:

Segmenty na kanale:
★SzybkieRecenzje - recenzje filmów bieżących - będących akurat w kinach lub streamingu.
★RetroRecenzje - recenzje wszystkich niebieżących filmów (nawet z zeszłego roku) z trochę głębszą analizą - zazwyczaj spoilerowe.
★FilmowaKlasaB - recenzjo-analizy filmów tak złych, że aż dobrych. (Insiprowane najlepszym kanałem na utube o takiej tematyce - RedLetterMedia).
★Newsy&Analizy - jak sama nazwa wskazuje są to omówienia nowinek ze świata kina, zwiastunów, plotek oraz spoiler talki itp.
★EsejeFilmowe - to ... Eseje Filmowe :).

Рекомендации по теме

Комментарии

Nie mogłem się skupić na tym co mówisz, wyglądasz jakbyś jutro miał mieć casting do nowego Zmierzchu 👌😁

YelonLP

Profesjonalna opinia mojego syna lat 9. „Mamo, szanujmy się. Możemy znowu zobaczyć Maleficent”? 😂😂😂

magdalenas.zawadzka

Ostatnio obejrzałam sobie kreskówkę po raz pierwszy w całości i… dobra jest. To znaczy była. Ma niesamowity klimat „starego kina”. Gesty animowanych postaci są teatralne i przesadzone - dokładnie jak w przedwojennych filmach. Historia jest prościutka i miła, piosenki ładne, wątek romantyczny nieskomplikowany (miłość od pierwszego wejrzenia, banał). Jednak wziąwszy pod uwagę kiedy film powstał absolutnie go rozgrzeszam. Dla mnie to małe arcydziełko z półki „historia kina”. Czy spodobałby sie dzisiejszym dzieciom? Nie wiem, pewnie zależy do dziecka.

Co do samej bohaterki to moim zdaniem w starej wersji nie była taka znowu mimozowata. Owszem, nie wygłaszała śmiałych haseł i nie łapała za miecz, ale w obrębie swojej „delikatności, dobroci i ówcześnie pojmowanej kobiecości” miała sporo ikry. W chacie krasnali pięknie dyrygowała ekipą, która była skrzyżowaniem facetów i dzieci (krasnale to przecież chłopy, ale malutkie i urocze, stąd relacja między nimi była jak mama/starsza siostra - mali chłopcy). Jak na czasy, w których film powstał, całkiem fajnie przekazano dzieciom, że o porządek ma dbać cała rodzina, że sprzątają wszyscy (co i dzisiaj bywa nieoczywiste) a dbanie o dom może być dobrą zabawą (Śnieżka nie pracowała sama, pomagały jej zwierzaki). Niby proste, ale oglądało się to bez żenady, która czasem towarzyszy starym produkcjom, w których wzorce np. rodzinne są już mocno przestarzałe.

Jednak czy Śnieżka jako remake kreskówki sprzed stu lat to dobry pomysł? Moimi daniem fatalny! Ten film był jaki był w czasach, kiedy fabuła w ogóle była o wiele prostsza, bohaterowie mniej skomplikowani, wątki miłosne sztampowe itd. Współcześnie taka historia by się nie sprzedała, chyba że wprowadzić subtelne zmiany (oczywiście, można było przerobić historię w stylu Łowcy, ale tu nie o to twórcom chodziło). Ja widziałabym ten film bardziej skupiony na samych krasnalach, granych przez aktorów niskoroslych (wiem że Dinklage chciał tam zagrać, ale mu odmówiono, do obsady mógłby także dołączyć Warwick Davies, czyli Willow). Dobrzy aktorzy, z dobrze rozpisanymi rolami, mogliby świetnie zbudować film, dodać elementów komediowych czy nawet dramatycznych a jednocześnie nadać całości ładne przesłanie, że i mały, drobny człowiek może być wielkim bohaterem (może jakaś scena walki? W oryginale krasnale pogoniły Królową na skraj urwiska i babsko spadło w przepaść). No i niskorosli dostaliby szansę zarobić i zaprezentować swe talenty. Może narodziłaby się nowa kariera?

Jeżeli ktoś dotarł do tego momentu dodam jeszcze prywatę. Moja babcia urodziła się w 1929 i w dzieciństwie (lata 80) często opowiadała mi o pięknej bajce, która oglądała z tatą w kinie przed wojną. Jak to była królewna Śnieżka i krasnale, jak ładnie sprzątali w domku z malutkimi łóżeczkami, jak śpiewali piosenki itd. Pamiętam, jak zafascynowana słuchałam tych opowieści. Babcia nawet pamiętała teksty piosenek! Dopiero po latach dotarło do mnie że mówiła właśnie o tym filmie! Jakoś tak wyszło, że nie wpadłam na to, aby później zdobyć skądś ten film na VHS i zaprosić ją na seans. Bardzo tego żałuję. Gdy oglądałam Śnieżkę miałam przed oczami babcię, która po wielu latach tak ciepło wspominała kreskówkę. Jak wielkie wrażenie ten film musiał wywoływać!

Ciemno_Wszedzie

Dzięki że to obejrzałeś byśmy my NIE musieli

hartfan

Dla porównania polecam zobaczyć film, ,Mirror Mirror'' z 2012 roku, z Julią Roberts w roli złej Królowej. Jest on dowodem na to, że przy zachowaniu oryginalnego charakteru Śnieżki można opowiedzieć tę baśń inaczej, bardziej nowocześnie i zdecydowanie bardziej interesująco.

sabinawarzecha

Najlepsza wersja śnieżki to teledysk Rammstein „Sonne „

beatag.

Ja osobiście nie zgodzę się z tym, że oryginalna bajka jest "outdated".
Bajka mówi o miłości, a miłośc jest zawsze na czasie, o pomaganiu i ogólnej walce dobra ze złem.
Tak samo jak Romeo i Julia, jest wiele ekranizacji z tym samym przesłaniem, ale w nowszych odsłonach i czasach.
Jak koleżanka niżej napisała, można by więcej i ludziach niskorosłych zrobic,
gdyby wzięli aktorów zamiast tworzyć jakąs dziwną historię o jakichś partyzantach?
Przecież samo to już jest outdated w naszych czasach.
Może dodać o ich wykluczeniu przez swój wzrost, przecież mieszkają z dala od ludzie, z jakiegos powodu.

Ale widać poziom intelektualny ludzi piszących scenariusze w obecnym Hollywood.
Więcej lepszych scenariuszy zapewne jest już w komentzrach napisane :D

Obcy

Jest przecież genialna aktorska wersja z Julią Roberts i Lily Collins. To po co nam jeszcze ten chłam?

wouters

Gal Gadot to jest definicja AI wśród aktorek

marczello_cruello

Zamiast komputerowych krasnali można przecież było zatrudnić aktorów nisko rosłych. Przecież w Hollywood jest mnóstwo mistrzow charakteryzacji.

aga

Nie rozumiem tej "sequel'ozy", "remake'ozy" itd. Nikt nie potrzebował live action śnieżki. A propos tego tematu. Zapowiedzieli "Coco 2". Disney zmierza w złym kierunku od dawna. Pixar też dużo bładzi.

szwedziakk

Skoro królewna Śnieżka byla opisana jako o bardzo jasnej karnacji to w wersji aktorskiej powinni to przedstawić tak samo
Ciekawe czy gdyby w aktorskiej wersji np.Pokahontas albo Królewny i żaby gdyby główne role zagrały blond włose aktorki o jadnej karnacji też by byla natracja, że nie ma to znaczenia i że ci którym się to nie podoba to rasiści?

blueberry-dmil

Jestem chłopem, mam żonę, ponad 30 lat na karku, ale stwierdzam, że jesteś mega przystojnym chłopem, a nowa śnieżka to syf, pozdrawiam!

OdrzaninMKS

Drama z filmem nie była efektem koloru skóry tylko wypowiedzi aktorki, która zrobiła z bajki o miłości - manifest feministyczno lgbt+ - i TO oburzało ludzi. Sama śnieżka mogła by być i zielona...

Jest wiele "współczesnych" wersji klasyki, i zrozumiał bym gdyby nakręcono np "śnieżka w nowym jorku" czy coś w tym stylu.
Lecz przerabianie na siłę klasyki jedynie po to by tą klasykę obrzydzić - a do tego pierwotnie zmierzała ekranizacja. Obecna wersja jest wynikiem olbrzymiego sprzeciwu widzów wobec planów jak ten film miał wyglądać. Tak więc oglądałeś wersję "poprawioną", a nie oryginał który wywołał olbrzymi sprzeciw w mediach.

zinucz

Osobiście chętnie bym zobaczyła jakąś bajke disneya w nieco mroczniejszej wersji, bo i tak większość z nich jest inspirowana niemieckimi baśniami które często były brutalne i przerażające zwłaszcza dla dzieci. Disney bardzo lubi się cackać i wszystko ugrzeczniać mimo że widownia która oglądała bajki na których podstawie powstają te remake'i, jest już dawno dorosła. Bardzo fajny był film Czarownica, czyli to inne przedstawienie historii śpiącej królewny, bo to nie jest tylko liveaction a osobna historia która wprowadza coś nowego do całej fabuły, do tego bardzo fajnie zrealizowana. Gdyby Disney zaczął się starać znowu robić filmy nie tylko dla pieniędzy ale również dla opowiedzenia fajnej historii to by to też zrobiło dobrze dla ich portfela, do tego widzowie by byli zadowoleni

ZofiaCzaplicka