Duchowość i religia według Carla Gustava Junga - prof. Mirosław Piróg

preview_player
Показать описание
Prof. Mirosław Piróg: adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Śląskiego; studiował fizykę teoretyczną i filozofię; autor książek „Psyche i symbol” (Kraków 1999), „Williama Jamesa filozofia doświadczenia religijnego” (Katowice 2011), oraz kilkudziesięciu artykułów; redaktor „Odcieni gnozy” (Katowice 2007). Prowadzi wykłady publiczne i warsztaty, ukazujące powiązania pomiędzy współczesną nauką a starożytnymi tradycjami mądrościowymi, takie jak Akademia Jungowska, Archetypy duchowości Wschodu i Zachodu czy Filozofia jogi. Jego zainteresowania naukowe to psychologia głębi C.G. Junga oraz jej implikacje filozoficzne i kulturowe, antropologia i filozofia religii.

Inne wykłady naszego rozmówcy:

„Atom i archetyp. Psychologia głębi a fizyka kwantowa.”

"Bóg. Tao. Synchroniczność."

"Czym jest Gnoza?"

Podziękowania dla naszych Matronek i Patronów:
Witold Lisicki
Jakub
Alina
Natalia Sitarz
Mirosław Piróg
Tomasz Szymański
Łukasz Ragan
Alex Pawłowski
Marek Paszkowski

Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Pieknie dziekuję- za treść, ale i piekne głosy, zarówno pana doktora, jak i prowadzącego 🥰

beatabanach
Автор

Super wywiad i ogromny szacunek za całość. W kwestii psychoterapii – absolutnie trafione spostrzeżenia, ale warto zaznaczyć, że istnieją pewne wyjątki. Czasami nawet przypadkowość w poradach terapeutycznych może mieć większy sens niż nie robienie nic, zwłaszcza w przypadku terapii uzależnień czy osób, które mają ograniczone "narzędzia" do samopoznania.

Laurablueeye
Автор

Już mi się podoba temat. Leci w ciemno łapa w góre, jeszcze przed wysłuchaniem:) Dzisiejszy poranek zacznie się dobrze:)

nihilistycznyateista
Автор

Pieknie za rozmowe dziekuje i za wywolanie usmiechu tym stwierdzeniem /mitem o nieskonczonosci wszechswiata w kontekscie "wrozb" - zacne 💙

maryska
Автор

Miałem prawdziwy zaszczyt i przyjemność być uczniem pana doktora. W liceum i na uniwersytecie. Prawdziwy nauczyciel! Dzięki!

slimaknazboczu
Автор

Niesamowicie ciekawy temat 👍 Carl Jung -Mistrz 💙

Roberciqs
Автор

Niestety, 99% ludzi żyje w zdefiniowanym świecie, świecie zamkniętym do pojęć, abstrakcji i skrajnych absurdów. Do czasu pojawienia się człowieka rozumnego, wszechświat funkcjonował bez żadnych słów, definicji czy szufladkowania czegokolwiek. Nikt nie zadawał pytań i nikt nie szukał odpowiedzi. Cały wszechświat był jednym wielkim spójnym organizmem. Tak naprawdę ta jedność trwa nadal poza ludzkim umysłem...

krzysztofjednavhowski
Автор

Na szczęście nie dla wszystkich świat odczarownym jest. 😇😇

JajestemGrace.
Автор

Podoba mi się stwierdzenie że w wiadomościach są same prawdziwe informacje.Takie archetypowe😉.

ewaswierczek
Автор

Wszystko pięknie tylko jedna rzecz mnie złości - fakt, że dopiero odkryłem ten kanał. Będzie co oglądać przez pewien czas

mariuszpoleszczuk
Автор

A propos synchroniczności: mam w plecaku i czytam w przestojach jedną książkę. Jest to akurat ta książka V. Frankla, o której Pan Profesor wspomniał na końcu. Gdyby to była książka Junga, to tym bym się nie ekscytował, ale...

marekplucinski
Автор

Instynkt przekazywany jest w DNA dla kolejnych pokoleń. Przekłada się następnie na konkretne reakcje korzystając z pamięci komórek. Jeżeli w poprzednich pokoleniach kurczaki bały się cienia drapieżnika bo widziały jak zabił ich pobratymca, przekłada się to na odruch bezwarunkowy, napięcia w komórkach tkanek, te napięcia zapisywane są w pamięci komórek w kodzie DNA, który przekazywany jest następnym pokoleniom przez geny.

KonFalkon
Автор

Hahaha, fajne to, uśmiałam się serdecznie :D. Panie profesorze, (min. 32:35) kurczaki się wykluły a nie wyklęły ;-) Nie czepiam się, zwykłe przejęzyczenie ale jakże zabawne :D

JustieDzasti
Автор

Tak na marginesie Jung był w Indiach, gdzie odkrył, że to do czego dochodził samodzielnie, w Indiach było znane od dawien dawna (np. rysowanie mandal). I z tych Indii uciekł, wg Elliade, z powodu bogactwa duchowo-filozoficznego i niemożności ogarnięcia całości indyjskiego dziedzictwa. Świadomość zbiorowa może wynikać z różnych czynników począwszy od DNA (skoro DNA jest bazą danych naszej odporności przed chorobami, które poprzednie pokolenia przechorowały i uodporniły się, to nie ma przeciwskazań, by nie dotyczyło by to również przeżyć w sferze psychicznej), a skończywszy na tym, że żyjemy w otoczeniu i słyszymy rzeczy, których nie słuchamy, a jednak się odkładają w nas...
A tak na marginesie: „Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło“ albo "„Nie ma nieba i ziemi, otchłani, ni piekła. Jest tylko Beatrycze. I właśnie jej nie ma.“ 🤣

DaR_Y
Автор

Skoro my ludzie rodzimy się nie świadomi i przez całe życie jesteśmy w dalszym ciągu trwania tego stanu czasem bardziej nasilonego czasami nie to z kąt mamy wiedzieć, kiedy zaczynamy dialog z Animusem/Animo?

wszychodniepioro
Автор

Prawdziwa indywiduacja to raczej nie jest coś, co można przeoczyć lub coś, co rozwija się niezauważalnie do końca życia. Proces indywiduacji trwa kilka lat, ale konsekwencje zostają do końca życia. Po samej inicjacji, której mogą towarzyszyć synchroniczności, przychodzi etap euforii (pół roku, rok; taki człowiek może wtedy wydawać się bardziej wesoły, ponieważ czuje się lepiej niż kiedykolwiek). Proces autonomicznej indywiduacji nie ma za wiele wspólnego z Psychologią (jako nauką) i samym Jungiem, ponieważ proces ten istniał od zawsze, ale pod innymi nazwami i towarzyszą mu różne historie/mity/wierzenia (przemiana alchemiczna, kundalini, oświecenie, budda, śmierć i zmartwychwstanie, ciemna noc duszy itd.) - Jung miał po prostu odwagę o tym mówić (za cenę bycia nazywanym "dziwakiem") i wykorzystał ten proces do leczenia ludzi. Sam proces w Psychologii powinien być raczej nazywany "indywiduacją wymuszoną" i ta wersja jest najbardziej niebezpieczna. Po etapie euforii przychodzi trudny etap zrozumienia, który wynika z osiągnięcia klarowności umysłu i retrospekcji pierwszej połowy życia. Po tym etapie człowiek przechodzi w tryb "świadka świadomości" i szybko uczy się nie mówić o tych rzeczach.

mobilusTV
Автор

5:21 chyba "osobistą duchowość" albo "osobiste doświadczenia religijne"

samuelgrobstein
Автор

Ja bym inaczej to napisał

Organizacje religijne to coś innego, lecz często skupia się na obietnicy, by w coś wierzyć, co programuje neurologiczną uległość, która nigdy nie zaprowadzi do Boga ale kształtuje pewną moralność, która często jest hipokryzją, bo kształtujemy coś niby dobrego ale nie odkształcimy w ten sposób to co złe w człowieku więc tworzymy społeczeństwo hipokryzji które zachowuje się dobrze i źle zależnie od sytuacji
Religia to systemy prowadzące do zrozumienia Boga i doświadczenia Boga - są jak palec wskazujący na praktykę i zrozumienie by poznać, Doświadczyć Boga
Ale duchowość jest indywidualnym doświadczeniem Transcendencji i Boga

cyborgnataraja
Автор

Dlaczego sens życie Yunga, ma być sensem życie kogokolwiek innego ?

wojciechpietraniuk
Автор

Skoro tak naukowo rozmawiamy, to kto wyrzeźbił 300 tys.lat temu figurę kobiety?!

aper