KUPIŁ ŚMIETNIK NA KOŁACH ZA 200K to jest POLSKA! PATOLOGIA AUTOHANDLI OCZAMI WIDZA!

preview_player
Показать описание
Patologia polskich autohandli oczami widza, czyli seria waszych historii nie raz smutnych i przykrych, ale historii opowiedzianych ku przestrodze dla innych, zatem zróbcie hałas a wasze historie nadsyłajcie na email podany w filmie!

Poniższe linki są linkami afiliacyjnymi.

---------------------------------------------------------------------------------
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów M4K
-------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------

Szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na MUBI.PL
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150 zł + 2000 zł za polecenia
------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------

WBIJAJ SPRAWDZIĆ NASZE NARZĘDZIA I WYPOSAŻENIE WARSZTATOWE, KTÓRE MAMY W M4K GARAGE
------------------------------------------------------------------------------------------------

OBSERWUJ MIŁOŚNIKÓW 4 KÓŁEK NA:

Szukasz dobrych części tuningowych do swojego auta? Zajrzyj koniecznie do ekipy FMIC
------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------

Meble warsztatowe których się nie powstydzimy :)
------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------

CHCESZ OTWORZYĆ Z NAMI WARSZTAT M4K GARAGE?
-----------------------------------------------------
WARSZTATY M4K GARAGE sprawdźcie co u nich:
-----------------------------------------------------

WSPÓŁPRACA
KONTAKT dla widzów

#reklama
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Z tym Challengerem to brawo. Jak u Jaworowicz, "panie my nie wiedzieli co my podpisywali". Handlarz szuja jeśli wciskał kit, że auto można zarejestrować no ale kurde, jak się wydaje kilkaset tysięcy na auto ze stanów to może warto by zrobić chociaż podstawowe rozeznanie? Przecież "tytuł" auta to jest podstawowa rzecz.

DirtlovR
Автор

Salon Hundai na Śląsku, miejscowość Zabrze, salon sprzedawał samochody składane, klepane, rzeźbione jako nowe! Nie pierwsza historia, że auto nowe, a różne kolory elementów karoserii które wyszły po kolizji. Praktyki na lakerni miałem, to jakie tam rzeźby szły to głowa mała. ASO! Auta po pożarach, po całkach klepane i szły dalej.

Pruciek
Автор

To było ciężkie wcisnąć kciuka w górę. Mam sam taką historię, która nie napawa mnie radością, kiedy sobie przypominam, ale jednak nie dam rady emocjonalnie jej spisać. Trzymajta się i walczmy z patologiami autohandli!

depe
Автор

Auta z USA często się sprawdza po Vinie w google, jak kupowałem swojego to normalnie ogłoszenie archiwalne się wyświetlało z licytacji w USA

paweeisbrenner
Автор

Co do "Mubi" to mój agent zrobił mi OC 300 zł taniej niż na Mubi

szkielet
Автор

Od pewnego badylarza zakupiłem auto w 2007 roku był to wiat bravo I generacji z 1997r 1.6 16V - samochód widziałem na zdjęciu raz drugi raz jak pojechałem oglądnąć. Zobaczyłem auto tak pobieżnie, ks. z dużą ilością wpisów. Wiec stwierdziłem że gorzej już nie może być :) to było moje pierwsze auto i liczyłem się z tym że musze wydać na doprowadzenie go do jazdy z dwa trzy tysiące. Z 11700 zlicytowałem do 9600. Autem wróciłem do domu spox. Na drugi dzień auto do mechanika i co trzeba nich robi. Po czterech dniach auto było do odbioru wszystkie części z książki okazały się faktycznie wymienione. Dodatkowo wymieniona akumulator czujnik położenia wałka i żarówki. Nie licząc olejów płynów itd. Dwa lata później rozrząd. Auto było w rodzinie do marca tego roku. Przez ten okras czasu normalna eksploatacja. Oleje filtry klima itp. Poszedł ze stanem licznika 430tys. U tego samego badylarza kupiłem teraz uszkodzonego Fiata Tipo kombi do roboty lewy przód poszycie fartuch pół oś wahacz amor i lakierowanie błotnik drzwi - auto ściągnięte pod zamówienie. Da się da się sprzedać i kupić. I nie robić w wała klienta bo być może wróci, poleci. Pozdro i życzę udanych zakupów.

sylwesterpryzma
Автор

Świetna seria, więcej odcinków poproszę. Michu jedna uwaga, przy czytaniu tych historii trochę więcej modulacji głosu bo ciężko zrozumieć w niektórych momentach. ;)

michamaachowski
Автор

Przydałby się odcinek o pozytywnych historiach, albo może jakiś odcinek z gośćmi z motocontrolera albo autotesto. Jak to wygląda z ich perspektywy gdy jadą dla kogoś oglądać auto, czy zaliczyli jakie wpadki itd.

mlodydzix
Автор

Ostatnia typ mistrz. Kupił poklejonego gruza, pojechał nim na zbieżność, której nie dało się ustawić bo fura krzywa. Ten, zamiast od razu oddać tego ulepa to jeszcze mu remont przeprowadził w nadziei że od tego fura, naprostuje się XD

Pachciu
Автор

Jeśli chodzi o samochody używane "okazyjna cena" to zbitka wyrazowa która powinna od razu uruchamiać w twoim mózgu alarm.

shuttze
Автор

Michu, a może jakieś historie z serwisami ASO? mam fajny przykład "naprawy zgodnie ze sztuką" wg aso... chodzi o malowanie pojazdu

loggerpI
Автор

Jakiś czas temu byłem u was na warsztacie. Wcześniejszy mechanik powiedział że to jest skrzynia do remontu, uznałem że to jest raczej nie to więc postanowiłem udać się do warsztatu m4k w końcu tam są sami specjaliści. Samochód miał szumienie przy skręcie w prawo ( 60 km+ ) i wydawało mi się że jedna tarcza z tyłu się grzeje. Warsztat m4k uznał że to przez to tuleje wielowachacza stąd ten dźwięk ( około 8 miesięcy wcześniej były wymieniane )i że tarcze klocki do wymiany tył. Po odbiorze przejechałem sobie dalej na obwodnice dzwonię do warsztatu że nadal szumienie jest. Odpowiedzieli że nie o ten dźwięk mi chodziło tylko o inny ( nie było innym niepokojących dźwięków ) po czym umówiłem się na kolejną wizytę w warsztacie m4k jeszcze raz wytłumaczyłem o co chodzi wraz przejechaniem z osobą za biurkiem. Po czym na odbiorze ( wymiana łożyska przód prawa ) nagle dźwięk ustał. Wyszło na to że zostało wymieniona część niepotrzebnie. (części które były zaznaczone na protokole do zwrotu nie zostały zwrócone ) Poza tym bardzo miła obsługa lecz według mnie to jest niepotrzebny koszt który poniosłem warsztacie za wymianę złej części. ( Warsztat zarzekał się że nie o ten dźwięk mi chodzi chodź dokładnie mówiłem o co chodzi, po czym zarzeka się że chodziło mi o inny lecz innych nie było )

jakubkornacki
Автор

O i to jest dobry i merytoryczny odcinek oby więcej takich, dużo uczy i pokazuje błędy innych aby samemu sie nie przejechać. Pozdro Michu duża piona ✋

marcinkalinowski
Автор

Jak ludzie mają sprawdzać czy dokumenty są w porządku jak 90% polaków nie ma pojęcia jakie dokumenty są niezbędne w tym gąszczu przepisów w Polsce....

matti
Автор

Ludzie nie wierzcie do końca i tym raportom. Ja z ciekawości wpisałem VIN auta ze Stanów, które spodobało mi się na otomoto, można je kupić w kraju. Pokazał mi się raport znanej firmy zza oceanu i auto, które mnie interesowało. Były lekkie tylko uszkodzenia z tyłu i tyle. Po jakimś miesiącu czy dwóch, wpisałem ten sam VIN i wyskoczył mi raport tego samego auta, ale oprócz lekkich uszkodzeń z tyłu widzianych na zdjęciach z pierwszego raportu, tutaj miał złamaną całą przednią oś, z kołami wygiętymi do góry, jakby spadł z dużej wysokości. Wydaje mi się, że pierwszy raport z małymi szkodami był lewy, zdjęcia zrobione jak naprawili przednia oś. Widniał on na lewej stronie do momentu sprzedaży auta, bo potem zniknął i jest ten prawdziwy ze zdjęciami z kompletnie rozwalonym autem. Ktoś kupił auto na podstawie tak myślę lipnego raportu na fałszywej stronie, potem go zdjęli gdy ktoś kupił tego rodzynka i widnieje po wpisaniu VIN już raport ze zdjęciami bardzo skasowanego auta. Pomysłowość oszustów jest duża, wiedzą że ludzie patrzą w raport i kupują, więc zakładają przekierowanie na fałszywą stronę z raportem z autem lekko przykurzonym i po zawodach. Szok przeżyłem bo miałem kupić ten złom, zrobiony lux. Masakra jakaś. Także nie wierzcie do końca tym raportom, bo może się okazać, że oglądasz zdjęcia gdy auto zostało podszykowane do sprzedaży i jest na fałszywej stronie.

Imiimi
Автор

Kiedyś kupiłem punto za 3 tysiaki, później sprzedałem je na złom za 700 zł, po drodze trochę dokładając. Niewiele mnie kosztowała ta nauka, koleś podpicował auto z wierzchu. Teraz wiem już na co zwracać uwagę, mam nadzieję

Dooku
Автор

Masakra..! Włos się może zjeżyć.. nie tylko na głowie. Dobrze, że powstają takie filmy -zawsze komuś może pomóc i zapalić czerwoną kontrolkę..

petrfeuer
Автор

Co do certyfikatu jeśli jest w umowie kupna opisane w oryginale, angielska pisownia to można się tego czepić ponieważ, kupujący nie musi znać angielskiego, więc może nie wiedzieć co to znaczy dodatkowo wszelkie umowy na terenie Polski muszą być w 100% w języku polskim, a jeśli już są jakieś cytaty to winny być wytłumaczone w objaśnieniach. Jeśli tego nie ma jest szansa rozegrać ten temat na korzyść kupującego.

przemasm.
Автор

Pan Michał jak zawsze bez blednie wstrzelił się z odcinkiem z tematem super 👍👍👍pozdrawiam.

djvito
Автор

Przerwa w robocie idealna na odcinek M4K ❤
Pozdrowienia dla Micha i całej ekipy 😊
Oglądamy 😁

ukaszkuzniar