filmov
tv
Bieszczady, objeżdżamy masyw Otrytu w ulewie | Wódz jeździ #11

Показать описание
Pierwszego dnia naszego rowerowego weekendu w Bieszczadach wybraliśmy się na objazd masywu Otrytu wyruszając ze Smolnika. Niestety w sobotę pogoda nas nie rozpieszczała, były burze i ulewne deszcze. Jesteśmy zadowoleni, że w trakcie trasy padał sam deszcz i mogliśmy bezpiecznie kontynuować jazdę. Wybraliśmy rekreacyjny szlak rowerowy, gdyż żaden z nas nigdy nie był w górach na rowerach. Jechaliśmy wzdłuż takich szczytów jak Trohaniec, Hulskie, Szczob, Tworylczyk, Pańskie Berdo czy Kiczerka. Na przełęczy pod Hulskiem, kiedy było oberwanie chmury, spotkaliśmy kolarzy z klubu kolarskiego M&S SKI Lo-Stark z Krosna, którzy wybili nam z głowy bardziej zaawansowany szlak rowerowy w taką pogodę bez żadnego doświadczenia jazdy w górach - jesteśmy im za to bardzo wdzięczni.
Będziemy bardzo miło wspominać ten wypad. Pomimo tego, że nie mogliśmy podziwiać wspaniałych widoków z racji na gęstą mgłę i ogromne zachmurzenie, to tego typu trasa również miała swój urok. Było trochę mrocznie, a wjeżdżanie i znikanie towarzysza podróży we mgle przyprawiało mnie o ciarki na plecach.
Największy podjazd, na jaki trafiliśmy to 20,9% i w sumie 1,432m przewyższeń na 60 kilometrach.
Zalecam oglądanie moich filmów co najmniej w rozdzielczości 1440p, w przeciwnym wypadku jakość filmu będzie pozostawiać wiele do życzenia.
Na czym jeżdżę: TREK X-Caliber 9 2019;
W czym jeżdżę: bluza Bike Room, spodenki B'TWIN Road 900, buty Adidas Superstar, kask Met Lupo;
Czym nagrywam: GoPro Hero 6 Black.
Tagi: #cyclingchief #blogrowerowy #wódzjeździ
Będziemy bardzo miło wspominać ten wypad. Pomimo tego, że nie mogliśmy podziwiać wspaniałych widoków z racji na gęstą mgłę i ogromne zachmurzenie, to tego typu trasa również miała swój urok. Było trochę mrocznie, a wjeżdżanie i znikanie towarzysza podróży we mgle przyprawiało mnie o ciarki na plecach.
Największy podjazd, na jaki trafiliśmy to 20,9% i w sumie 1,432m przewyższeń na 60 kilometrach.
Zalecam oglądanie moich filmów co najmniej w rozdzielczości 1440p, w przeciwnym wypadku jakość filmu będzie pozostawiać wiele do życzenia.
Na czym jeżdżę: TREK X-Caliber 9 2019;
W czym jeżdżę: bluza Bike Room, spodenki B'TWIN Road 900, buty Adidas Superstar, kask Met Lupo;
Czym nagrywam: GoPro Hero 6 Black.
Tagi: #cyclingchief #blogrowerowy #wódzjeździ
Комментарии