filmov
tv
Mrozu feat. DGE - Poligon [Official Audio]

Показать описание
Bloki nie są już szare. Mrozu zamienia je w złoto. Nowy album dostępny!
„Złote bloki” to szósty album Mroza, którym dodaje nowy wyrazisty kolor do swojej dotychczasowej twórczości. Po gorącym przyjęciu płyt „Zew” i „Aura” artysta zabiera słuchaczy na wyprawę po osiedlu, które tętni wibracją muzyki soul, funk i oldschoolowego r'n'b.
Mrozu o płycie „Złote Bloki”:
"Nagrywanie energetycznych, dobrze nastrajających kawałków było dla mnie najlepszym antidotum na trudne czasy, w których żyliśmy przez ostatnie 2 lata. Większość materiału powstawała wśród warszawskich bloków, a każda ucieczka z osiedla dawała podmuch gorącego inspirującego powietrza. Dziś gdy czasy wcale nie są lżejsze, tym bardziej czuję, że pozytywny przekaz tego albumu będzie potrzebny."
Tytuł: Poligon
Gość: DGE
Muzyka: Łukasz Mróz, Robert Cichy
Tekst: Łukasz Mróz, Piotr Górny
Mix/Master: Marcin Bors
Mrozu na:
KONCERTY/MANAGEMENT - Anna Galiczak
To jest moje miasto
Weź troszeczkę pod uwagę
Puść odrobinę funku (Ugh)
Wchodzę na poligon, gdzie wszystko jest na raz
Tu moi żołnierze manewrują fork
Z pokojową misją, a w pokoju pachnie jak
W samym centrum Kingston i nikt tu nie chce spać (You said)
A na Wiejskiej nadają i wciskają nam kit
Nawijają makaron w paski TV
O ma—, o mamo nie martw się, bo twój syn
Ma ten groove od rozbrajania min (You said)
Z moją kompanią
Wszyscy równi rangą
Co by się nie działo
Nie działo
Wbijam tu
Korzenie, tu mój ród i plemię
Ludzie z gór
Wybrzeże, zachód, wschód
Podziemie, z nami tłum
Rozniesie się jak huk
Na scenie topią tłuszcz
Płomienie wszędzie czuć
Palenie
Dzia—, dzia—, dzia—, dzia—, dziadzior funk
Szpady gang, bedoen rapsang
Wchodzę w tan, na sali wali skank
Ten groźny
Chuck Norris, Stan Borys, pandoryzm
Bandytyzm, potworyzm, pangory, patolis, Maorys
Rap punk chory, man, fuck police
Jak wolisz bez Polish, aforyzm
Factory, niе pytam czy pozwolisz
Man, I'm sorry, same old story
Co Ty w ogóle pierdolisz
Szpadyzory, motory, potwory
Lovеstory, tańczy z nami duch Kory
Kobiety, koty, banknoty, kantory
Jointy, odloty, łomoty z komory
Z moją kompanią
Wszyscy równi rangą
Co by się nie działo
Nie działo
Wbijam tu
Korzenie, tu mój ród i plemię
Ludzie z gór
Wybrzeże, zachód, wschód
Podziemie, z nami tłum
Rozniesie się jak huk
Na scenie topią tłuszcz
Płomienie wszędzie czuć
Palenie
[Zwrotka 3: Mrozu]
Gdy zamykają furtkę, skaczemy przez płot
Robimy tu sztukę, to dla nas jest jak sport
Nie brązowy cukier, a najlepszy sort
Spytaj swoją córkę co to znaczy sztos (You said)
A Ty się dziwisz jak Dziwisz (What), mówisz że nie wiesz nic (Nah-ah)
Oni robią tu kipisz, nowy ład stary syf
Po rolujesz banknot, zamiast tego zrób skręt
Bo dobry groove, jeśli wiesz co jest 5 (You said)
Z moją kompanią
Wszyscy równi rangą
Co by się nie działo
Nie działo
Wbijam tu
Korzenie, tu mój ród i plemię
Ludzie z gór
Wybrzeże, zachód, wschód
Podziemie, z nami tłum
Rozniesie się jak huk
Na scenie topią tłuszcz
Płomienie wszędzie czuć
Palenie
Комментарии