Beatyfikacja Ulmów – cykl Kulisy historii odc. 130

▶ Beatyfikacja rodziny Ulmów to pierwsza beatyfikacja w Polsce, która dotyczy całej rodziny. W uroczystościach zapowiedziało swój udział ponad 32 tysięcy wiernych, prawie tysiąc kapłanów, 80 biskupów i kardynałów. Uroczystej mszy świętej, która rozpocznie się o 10.00 będzie przewodni-czył wysłannik papieski, prefekt dykasterii spraw kanonizacyjnych, kardynał Marcello Semeraro. Przez lata to IPN był główną instytucją, która przypominała o bestialskim mordzie, który dokonali w sposób bestialski Niemcy na tej rodzinie. To dzięki zabiegom IPN pamięć o tej zbrodni była stale przypominana. Te uroczystości przypominają o wartości i sensie badań historycznych.

📺 OGLĄDAJ nasz program!

Gościem Rafała Dudkiewicza jest dr Rafał Leśkiewicz

➡ Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy zakorzenieni w historii; nie dostrzegamy, że to, co wydarzyło się w niedawnej przeszłości, wciąż ma wpływ na nas i nasze otoczenie. Dla zrozumienia własnej tożsamości musimy wiedzieć – jako jednostki i wspólnota – skąd przychodzimy i jak jest nasza historia.

📌 W ramach cyklu „Kulisy historii” szukamy odpowiedzi na pytanie, jak dzisiaj rzutuje na nas to, co stało się już przeszłością. Zajrzymy za kulisy wydarzeń, spróbujemy zrozumieć, jak działa machina historii i na ile decyzje jednostek zaważyły nad naszymi losami – pojedynczymi i zbiorowymi.

#beatyfikacja #RodzinaUlmów #kanonizacja #edukacja #KulisyHistorii #PrzystanekHistoria #IPN #IPNtv

[wizyta]

Niech bedzie Bog uwielbiony; blogoslawiona Rodzina Ulmow !!!! Dziekujemy :)

[AgA-odsm]

A ja jeszcze oczekuję rzetelnych publikacji naukowych nt. Współpracy Żydów z Niemcami w wydawaniu ziomków i Polaków.

[grazynap]

Polacy ryzykowali życiem, ginęli za pomoc Żydom a ta nacja ma pretensje do Polski

[mattbrody]

Piękna rodzina, modelowa aby ja pamiętać, ale nie w formie beatyfikacji, bo to kpina z kościoła i calej koncepcji "świętych" w ogóle w mojej opinii. Ludzie zrobili to co było ludzkie zgodnie z naukami Chrystusa i w naszych granicach. Bog im to na pewno "wynagrodzi". Dlaczego robimy tego typu szopki które niczego nie zmienia w ich historii, ani im nie pomogą ponad to co zrobili. Traktujmy ich jako ludzi którzy jak by powiedziała Inka zachowali sie jak trzeba. Ten koncept świętych to kpina, chociaż jestem osoba wierząca, zawsze mnie dziwil i śmieszył.

[_highkicker_]

Jak mozna stawiać ludzi ponad ludźmi. Przecież wiele takich rodzin było. Beatyfikacja to znaczna przesada.