711 Nauczyciel Szwajcarski versus nauczyciel Polski - czy ktoś zechce wyciągnąć wnioski?

preview_player
Показать описание
#JanKuban #pafere #

Dziś omawiamy różnice w systemach edukacji Szwajcarii i Polski oraz wnioski jakie z tego płyną.

⭐⭐⭐ Spis treści: ⭐⭐⭐
______________________________
00:00 Start
00:36 Status społeczny nauczycieli w Szwajcarii
05:47 Jak wygląda edukacja w Szwajcarii
10:09 Prace dyplomowe w szkole inżynierów w Biel-Bienne
18:05 Studia w Szwajcarii są płatne
22:26 Kończymy

👍👍👍 Pomocne linki: 👍👍👍
________________________________

Wywiad z księciem najbogatszego państwa świata [POLSKI LEKTOR]

Potężna FARMERKA, która UZDROWIŁA GOSPODARKĘ i ZREFORMOWAŁA KRAJ! Ruth Richardson

Unikalny System Polityczny Szwajcarii! Warto go poznać i brać przykład! Jan Kubań rozmawia z Ambasadorem Szwajcarii w Polsce Jürg'iem Burri

👄👄👄 Ciekawe cytaty: 👄👄👄
__________________________________

Ludzie mają dużo swobodniejsze podejście do pieniędzy innych osób.
Rudolph Giuliani

Zasadnicze kryterium przy uchwalaniu ustaw powinno być takie: czy będzie lepiej? Jak się patrzy na te wszystkie kompromisy, to widać, że będzie gorzej.
Rudolph Giuliani

Równowaga fiskalna nie nie podlega dyskusji. Zwolnię ministra, który wydaje za dużo.
Javier Milei

Nauka powinno być w rękach sektora prywatnego, aby naukowcy zarabiali na życie, służąc innym towarami lepszej jakości po lepszych cenach, tak jak zarabiają wszyscy porządni ludzie
Javier Milei

Dziś jest koniec upadku Argentyny. Dziś jest koniec wszechobecnego państwa, które zubaża Argentyńczyków.
Javier Milei

Moimi sojusznikami są Stany Zjednoczone i Izrael, a co więcej, przeniosę ambasadę z Tel Awiwu
do Jerozolimy.
Javier Milei

Z punktu widzenia logiki politycznej jestem wybrykiem, bo tak naprawdę przyszedłem zmieść przywileje polityków. Nie obchodzi mnie, kim są moi rywale na kartach do głosowania, pokonam ich wszystkich.
Javier Milei

________________________________________________________________ ________________________________________________________________

Zapraszamy do subskrypcji i wspierania naszej platformy medialnej.

💲💲💲 Wesprzyj PAFERE 💲💲💲

🌐🌐🌐 PAFERE w sieci 🌐🌐🌐
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dziękuję za Pana audycje. Wspomniał Pan w tym odcinku o zajęciach praktycznych w szkołach w Szwajcarii. Za tzw. komuny też mieliśmy w podstawówce zajęcia praktyczno-techniczne (lata 1967-74 w moim przypadku). Wspaniała nauczycielka i kapitalny punkt edukacji podstawowej: uczyliśmy się gotować, szyć na maszynie, szydełkować, robić na drutach, wykonywać dekoracje itd. Raz na miesiąc była wymiana z chłopakami i dziewczęta przechodziły na zajęcia techniczne na warsztaty szkolne a chłopcy uczyli się gotować w naszym „babskim” lokalu. Kto i dlaczego potem taki doskonały punkt programu szkolnego zlikwidował?.. I dlaczego do dziś nikt nie wpadł na pomysł żeby to przywrócić? Nie byłoby dzisiaj tylu młodych ludzi kompletnie nie radzących sobie w sprawach praktycznych.
Dlaczego ludzie tacy jak Pan Jan Kubań nie są doradcami ministra edukacji?…
Pozdrawiam, Ewa

FamilySwanenbergfam
Автор

Dziękuję. Bardzo pożyteczna treść. Mało jest rzeczy, które w PRL-u były lepsze niż obecnie. Specjalnie nie mówię o komunie, bo w tym nic nie było lepszego. Mieliśmy po prostu szczęście, że szkoły w PRL-u stały się inkluzywne w pełnym tego słowa znaczeniu. Za tym stali mądrzy ludzie. Niestety jak to w PRL-u, mądrych ludzi systematycznie wymieniano na posłusznych i tak już zostało. Kiedyś były tzw. zajęcia ZPT. Na zajęciach tych robiono kanapki, karmniki dla ptaków, budę dla szkolnego psa, haftowano, szydełkowano, wypalano lutownicą w drewnie, plewiono w szkolnym ogródku.
Ludzie wiedzieli, że jest to pożyteczne i mało kto to kwestionował. Gdy zaczynałem technikum, było 3 klasy technikum, 2 klasy technikum po zawodówce i 5 klas zawodówek. Gdy kończyłem, była już jedna klasa technikum, 3 klasy liceum i 1 technikum po zawodówce. Zawodówek już nie było. Do "zawodówek" szli najsłabsi uczniowie, najgorszy element. Rodzicom bardzo zależało by ich syn czy córka miało maturę. Nikt nie chciał szkół zawodowych. Absolwent zawodówki kojarzył się z łopatą i kiepskim losem. Tak wypracowano kult wykształcenia i braku szacunku a wręcz pogardy dla ludzi pracujących fizycznie, "roboli". Odwrócili się od nich wszyscy, nawet Lewica, która z partii robotników przekształciła się w uśmiechnięte tęczowe persony. Brak szacunku do pracy, pogarda do ludzi nie posiadających jakiegoś dyplomu jest przekleństwem obecnych czasów. Niestety, wykształcenie i dyplomy nie idą w parze z wiedzą. Wiedzę się zdobywa, dyplomy dostaje - i to jest zasadnicza różnica.

JerzyT
Автор

Ujednolicony system sprawia że jest brak konkurencji i brak odpowiedzialności spoczywającej na nauczycielach. To przyciąga mierne jednostki które życiowo skupiają się na unikaniu a nie na osiąganiu. W ten sposób tworzymy przechowalnie dla nieudaczników a nie wykładowców kreujących przyszłe pokolenia. Są oczywiście jednostki wybitne wśród nauczycieli, jednak nawet oni są zmuszeni realizować kretyńską podstawę programową. Socjalistyczna mentalność większości ludzi będąca kombinacją niedoinformowania z naiwnością sprzyja temu przez co tak ciężko przebić się z merytorycznymi koncepcjami.

cadcam
Автор

Teraz już we wszystkich kantonach przedszkola są obligatoryjne, różnica wieku jest dalej rôżna, kiedy kanton włoski pasuje 6 cio latka na ucznia, kantony niemieckie na 2 zeròwke, reszta pozostaje ròwna. Różnica zaczyna się na 2 drugim języku obcym. Kanton włoski w tym czasie w programach ma 2 obce języki, dopiero po 3 latach niemieckie kantony dobijają. Młodzież z niemiecko języcznych kantonów, ma większy wybór w terenie niż włosko czy francusko języczne kantony.

iwonajankowska
Автор

Odpowieź bardzo prosta. Porównanie rzeczy nieporównywalnych.
Jak Szwajcaria wyglądała przed I wojną i II wojną.
Czy wobec Szwajcarów Bismark stosował Kultur Kampf?
Czy w szwajcarskim zaborze rosyjskim stosowano przymusową rusyfikację? Książka "Syzyfowe prace".
Czy w szwajcarskim zaborze pruskim był zakaz używania w szkołach języka polskiego?
Czy w latach 1918-1939 Szwajcaria odbudowywała swoją państwowość tworzyła od nowa uniwersytety i politechniki?
Czy w latach 1939-1945 Niemcy zabijali masowo szwajcarskich nauczycieli i profesorów uniwersyteckich, czy Rosjanie wywozili Szwajcarów na Sybir?
Czy w 1945 roku Szwajcaria została wepchnięta do Sowieckiej strefy wpływów?
Czy w latach 1945-1989 trzeba było odbudować całą Szwajcarię począwszy od fabryk i domów po kadrę nauczycielską oraz techniczną.

Więc jestem ciekaw jak by wyglądała szwajcarska edukacja gdyby Szwajcaria przeszła to co my.

Dalej dzięki tak dowolnemu podejściu do kształcena mamy w USA kreacjonistów, jak z tym jest w Szwajcarii?

szymonszychta
Автор

U nas rządzącym zależy żeby społeczeństwo było niewykształcone bo wtedy łatwo wciskać kit i kupować głosy na koszt podatnika. Dlatego właśnie rządzący nie dbają o nauczycieli tzn. nie jest to w Polsce zawód o wysokich zarobkach i prestiżu więc nawet zdolni nauczyciele tracą zapał.

bartoszwalega
Автор

Mam straszną wizję zaplanowanego procesu. Koncepcja utrzymania "darmowego" systemu nauczania w celu pozyskiwania najlepiej wykształconego zasobu ludzkiego z kraju zdominowanego gospodarczo i politycznie. 🤔

pbudzilo
Автор

Ponad 6 h w drodze będzie...
Więc jest czas na naukę 👍🏻

arianmirminga
Автор

Moje studia nie wniosły nic więcej do mojego zawodu po technikum, a nawet mialem wrażenie, wiedzą mniej niż nauczyciele-praktycy ze szkoły średniej. Wykładowcom nie zależało na jakościowym wykładzie, ponieważ i tak mieli zapłacone (nawet jak się nie odbył). Finalnie i tak z tytułem magistra szkole się na własną rękę - taki to obraz polskich przedsiębiorców. (Zamiast dogadać się z pracownikiem i jak najwięcej przepuszczać przez firmę to pracownik musi sam, bo przecież po to ma wynagrodzenie).

dawidm
Автор

Ciekawe porównanie ale jednak po łebkach i koncentrujące się na ogólnikach. A jeśli przygotowuje Pan (czy ktokolwiek) materiał tego typu to warto było by
a) dać więcej konkretów - ile z grubsza zarabiają ci w najbogatszych i najbiedniejszych kantonach (aby pokazać i uzmysłowić co znaczy pojęcie Kanton !) a z ogólniejszego punktu widzenia ile to jest średniej krajowej a najlepiej jaki procent mediany tej pensji
b) ile realny wynosi czas pracy - zarówno w tygodniach lekcyjnych jak i jak długie są przerwy ( czy pełnopłatne ? czy mają wtedy jakieś obowiazki ( czatGTP mówi że mają 6.5 tygodnia - co robią przez pozostałe 6.5 ? bo uczniowie mają 13tyg wg LLMa)
c) i najwazniejsze - program nie wnosi prawie NIC w kwesti reformy edukacji w PL. Proste podniesienie tak z grubsza pewnie 2krotne pensji armi 600tyś nauczycieli rozwali nasz budżet do szczętu. Nauczuciele są też jedną z bardziej "konserwatycnych" (umysłowo - bo progresywni to oni bywają zaczęsto ) i roszczeniowych grup zawodowych. Więc podniesienie pensum choćby do Szwajcarskich 25h wywołało by już burzę nie mówiąc o bardziej radykalnych reformach

psotek
Автор

Brakuje lekarzy .każdy lekarz po ukończeniu bezpłatnych studiów powinien pracować na etacie w Polsce .Powinno to trwać tyle lat ile trwały studia.To jest paranoja roczniki zapełnione a lekarzy brak .

iri
Автор

Całkowita zgoda, nauczyciele nie spełniają powierzonego im zadania wychowania młodych pokoleń. Mało kto potrafi zainteresować nauką. Jedyny sposób jaki widzę, to „douczać” dzieci w domu na własną rękę

antekkrakowiak
Автор

... no i właśnie dlatego ... !!!, że nasi absolwenci wyjeżdżają pracować za granicę ..., to na naszych uniwersytetach uczy się ich ..., tak jak się uczy ...

jvjyosh
Автор

Choć nie jestem nauczycielem to z pewnych źródeł wiem, jak wygląda lekcja czy sprawdzian.
Lekcja trwa przeciętnie 45 min.
Wejście uczniów do klasy i zajęcie miejsc to około 5min.
Sprawdzenie obecności policzenie czy liczba uczniów zgadza się z liczbą uczniów, którzy potwierdzili swoją obecność. Często potrafią powierdzić obecność kolegi którego nie ma.
Czasem kartkówka z ostatniej lekcji 5minut.
Bez kartkówki zostaje 35 minut na lekcję.
Często 1/4 uczniów zamiast skupić się na lekcji i tym co tłumaczy nauczyciel siedzi w komórkach. Nieźle to rozbija lekcję jak jednego czy drugiego delikwenta trzeba doprowadzić do pionu.
Ostatnie 5 minut uczniowie siedzą na szpilkach bo za chwilę przerwa.
Czyli realnie na zapoznanie ucznia z danym tematem zostaje 30-25 minut.
Wytłumaczyć temat, rozwiązać 1-2 przykłady, czasem kogoś przepytać na lekcji. Wszystko w ramach 30-u minut.
Sprawdzian, uczniowie nagminnie korzystają z komórek. Jak zabierzesz jedną, wyciąga drugą, jak zbierzesz drugą to wyciąga trzecią.
Zadać do domu nie wolno bo oświecona pani ministra zabroniła bo to szkodzi dzieciom.
Ciekawe gdzie wykładają, różniczki, pochodne, wielomiany wyższych stopni w ciągu 30 czy max 60-u minut. Ciekawe, który uczeń to ogarnie bez zrobienia w domu z 15-20 przykładów.
Ciekawe, który uczeń nauczy się angielskiego czy niemieckiego bez powtarzania w domu.
Zadawać nie można.
O zespołach wychowawczych nie wspomnę i o pracy psychologów w szkołach, choć w wielu szkołach liczba psychologów została zwiększona 2-3 krotnie.
Wycieczki szkolne to zupełnie inna bajka. Za wszystkie wybryki młodzieży odpowiada nauczyciel, więc dlaczego ma jeździć na wycieczki.
W związku z z rozwojem nauki wyższa wiedza zostaje zepchnięta do coraz młodszych klas.
Ministrowe i rząd w ramach cięć budżetowych szukają oszczędności w szkolnictwie czyli w sumie na edukacji uczniów. Stąd ostatni pomysł pani ministry od edukacj połaczenia w jeden przedmiot. Zawsze można urwać kilka godzin w nauczaniu, a to, że uczeń nie będzie wiedział, co to dwunastnica lub co to energia potencjalna i kinetyczna, to nie ma znaczenia.
Na to należy nałożyć pensje początkujących nauczycieli nieco większe od minimalnej krajowej.
Dalej jak nauczyciel taki choć z 4-o letnim doświadczeniem bedzie robił w 3 szkołach blisko 2-ch etatów to wpadnie w wyższą stawkę podatkową 30%.
Zawsze nauczyciel np matematyki może dodatkowo dawać korepetycje. Znam przykład 2-ch doświadczonych nauczycieli matematyki, którzy w wieku około 50-u lat z przepracowania gryzą piach.

szymonszychta
Автор

W koncu to nie wyksztalcenie w Tumanum...

aniaj
Автор

Istotą problemu, jest to co już Pan powiedział: brak wpływu lokalnego samorządu i rodziców na szkoły. O szkołach podstawowych powinni decydować rodzice i rada szkoły, udział urzędnika państwowego powinien być marginalny. Szkoły średnie, to już mniejszy udział rodziców, natomiast znaczący samorządów, ponieważ to samorządy zgłaszają potrzeby. Szkoły wyższe - całkowicie wolny rynek. Niestety na wyniki takich zmian trzeba czekać prawie dwie dekady a obecna władza pracuje w planie 4 letnim. Nie ma szans na zmianę bez OGÓLNONARODOWEGO BUNTU. Ale żeby się to udało musi być wszystko przygotowane. Nie można improwizować. Stąd tak bardzo ważne są Pana doświadczenia z Szwajcarii, ale warto też poznać inne rozwiązania.

JerzyT
Автор

A może się Pan przyjrzeć również innym systemom? W Szwecji jest system bonu oświatowego, a również system estoński, fiński i singapurski stoją na wysokim poziomie.

JackVein
Автор

... czy analizował Pan szwajcarskie prawo patentowe ... ?, dużo gorsze od polskiego ... ?, skoro w PL jest taki wysyp patentów ..., to chyba mamy wzorcowe ..., i najlepsze na świecie ... ?, zresztą podobnie jakie nasze uniwersytety ..., lista szanghajska to przecież .. przekręt ..., skoro nie ma tam polskich uniwersytetów w pierwsze setce ...

jvjyosh