filmov
tv
ABZP - Nim Zgasną Światła [prod. Mixla] [official video]

Показать описание
Obrazek do kawałka "Nim Zgasną Światła".
Album: Nim Zgasną Światła
Instrumental: MixlaProduction
Kamerzysta: Dredzio
Obróbka: Bronku
Teksty: Bronku, Patras
Teksty:
Bronku:
Masz to na co czekałeś, znowu wpadam niszczę ciszę
Wciąż o to mnie pytałeś, więc znów na majku wiszę
Rap gra tak gra na stałe, wszystko jest poukładane
Czoło potem już zalane, Bronku Patras #pozamiatane
Tego się nie spodziewałeś, po pięciu latach znów
Nas dwóch, tworzy kłęby rymów, niszczy skurwysynów
Świadomie krok po kroku, wychodzimy z tego tłoku
Nie na top liście roku, za to w każdym tutaj bloku
Oni czują w tym potencjał, ja adrenaliny strzał
Nadal w chuj naboi mam
Szlifuję kryształ rapu, a Ty sobie myśl co chcesz
Każdy ma swoją opinie [i wiesz?] ja swoją mam też
Nieufny niczym zwierz, widzisz mam swoje powody
Jeśli raz coś odjebałeś, raczej nie będzie już zgody
Kamień sznur do wody, nie mam już na to ochoty
Stać w rzędzie z bananami dla których życie to ploty
Tym się żywi ich ego? w sumie nic w tym dziwnego
Tak się właśnie dzieje jak się nie ma życia swojego
My mamy jakiś cel i dobrze wiemy czego chcemy
Stanowczym krokiem na przód, po te sukcesy brniemy
Ciężka praca to jest klucz, samo z nieba nic spadnie
Nie licz ziomek na tą szóstkę bo kuponów Ci zabraknie
Hajsem talentu nie kupisz, nie zdobędziesz go w godzinę
Zamiast siedzieć i pierdolić, idź zapracuj na swą chwilę
Ref.:
Nadal wiele do zrobienia zanim zgasną wszystkie światła
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego dwa i pół miliona kroków
[Atak Braci Z Podziemia] dla ludzi ze wsi i bloków
[Wspólnie wiele tu zrobimy], to nie zakończona walka
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego 150 milionów słów
[Bronku Patras tu] na tym majku robią hałas znów
Patras:
Tutaj Patras znów, znów czuję że żyję
W planach mam rozjebać tu i się wcale z tym nie kryję
To czym zyję ziomek, chyba nie trudno Ci odgadnąć
Po pięciu latach wracam i kreuję w rapie jasność
Po to byś znalazł najcenniejsze nasze takty, a bity?
Będą dopełnieniem tego co tworzymy
I kreślimy wersy by te najlepsze poszły w świat
Przebytych dróg multum choć 21 lat, na karku
To niewiele lecz na barkach cięzkie brzemie, nosimy
Ściemy nie walimy, mówimy co myślimy
Swoje wciąz robimy od narodzin az po mogiły
To w czym tkwimy, nie pokazą komercyjne telebimy, a Ty
Zamiast Rapu moze lepiej nagraj POP?
Robisz hop hop na teledysku, czujesz się jak kot ?
To juz Kula daje fulla kładzie Twego auto-tune'a
A te gesty rękami buja tylko Bolca i Czarnucha
Dla łaków zawsze muka, z Bronkiem zbijam pięć tutaj
Tyle lat przestoju choć rytm we mnie nie umarł
Bez uprzedzenia wbijam z buta, chyba nawet w porę
Co to kurwa jest? pop-rap? to jest kurwa chore
Jak za dawnych lat grube ładuję naboje,
... I już wszystkie w Twojej głowie
O przyszłość się nie boję od starości trzymam z dala
Urodzony realista ma wiele do obgadania
Nim zgasną światła i ucichnie w sercach bass
Nie olewaj nas, skrytykuj, oceń, nadszedł czas
Lubimy w podłodze gaz trzymać, na necie się nie spinać
Potrafimy przegrywać i wątpliwości rozdmuchiwać
Ty przestań przytakiwać, chodź pobujać się z nami
Bo nie liczy się wiek tylko to co masz w bani
Nie chcemy być znani, choć z nami nigdy nic nie wiadomo
Bo mamy ambicje i potrafimy to i owo
Ref.:
Nadal wiele do zrobienia zanim zgasną wszystkie światła
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego dwa i pół miliona kroków
[Atak Braci Z Podziemia] dla ludzi ze wsi i bloków
[Wspólnie wiele tu zrobimy], to nie zakończona walka
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego 150 milionów słów
[Bronku Patras tu] na tym majku robią hałas znów
Album: Nim Zgasną Światła
Instrumental: MixlaProduction
Kamerzysta: Dredzio
Obróbka: Bronku
Teksty: Bronku, Patras
Teksty:
Bronku:
Masz to na co czekałeś, znowu wpadam niszczę ciszę
Wciąż o to mnie pytałeś, więc znów na majku wiszę
Rap gra tak gra na stałe, wszystko jest poukładane
Czoło potem już zalane, Bronku Patras #pozamiatane
Tego się nie spodziewałeś, po pięciu latach znów
Nas dwóch, tworzy kłęby rymów, niszczy skurwysynów
Świadomie krok po kroku, wychodzimy z tego tłoku
Nie na top liście roku, za to w każdym tutaj bloku
Oni czują w tym potencjał, ja adrenaliny strzał
Nadal w chuj naboi mam
Szlifuję kryształ rapu, a Ty sobie myśl co chcesz
Każdy ma swoją opinie [i wiesz?] ja swoją mam też
Nieufny niczym zwierz, widzisz mam swoje powody
Jeśli raz coś odjebałeś, raczej nie będzie już zgody
Kamień sznur do wody, nie mam już na to ochoty
Stać w rzędzie z bananami dla których życie to ploty
Tym się żywi ich ego? w sumie nic w tym dziwnego
Tak się właśnie dzieje jak się nie ma życia swojego
My mamy jakiś cel i dobrze wiemy czego chcemy
Stanowczym krokiem na przód, po te sukcesy brniemy
Ciężka praca to jest klucz, samo z nieba nic spadnie
Nie licz ziomek na tą szóstkę bo kuponów Ci zabraknie
Hajsem talentu nie kupisz, nie zdobędziesz go w godzinę
Zamiast siedzieć i pierdolić, idź zapracuj na swą chwilę
Ref.:
Nadal wiele do zrobienia zanim zgasną wszystkie światła
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego dwa i pół miliona kroków
[Atak Braci Z Podziemia] dla ludzi ze wsi i bloków
[Wspólnie wiele tu zrobimy], to nie zakończona walka
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego 150 milionów słów
[Bronku Patras tu] na tym majku robią hałas znów
Patras:
Tutaj Patras znów, znów czuję że żyję
W planach mam rozjebać tu i się wcale z tym nie kryję
To czym zyję ziomek, chyba nie trudno Ci odgadnąć
Po pięciu latach wracam i kreuję w rapie jasność
Po to byś znalazł najcenniejsze nasze takty, a bity?
Będą dopełnieniem tego co tworzymy
I kreślimy wersy by te najlepsze poszły w świat
Przebytych dróg multum choć 21 lat, na karku
To niewiele lecz na barkach cięzkie brzemie, nosimy
Ściemy nie walimy, mówimy co myślimy
Swoje wciąz robimy od narodzin az po mogiły
To w czym tkwimy, nie pokazą komercyjne telebimy, a Ty
Zamiast Rapu moze lepiej nagraj POP?
Robisz hop hop na teledysku, czujesz się jak kot ?
To juz Kula daje fulla kładzie Twego auto-tune'a
A te gesty rękami buja tylko Bolca i Czarnucha
Dla łaków zawsze muka, z Bronkiem zbijam pięć tutaj
Tyle lat przestoju choć rytm we mnie nie umarł
Bez uprzedzenia wbijam z buta, chyba nawet w porę
Co to kurwa jest? pop-rap? to jest kurwa chore
Jak za dawnych lat grube ładuję naboje,
... I już wszystkie w Twojej głowie
O przyszłość się nie boję od starości trzymam z dala
Urodzony realista ma wiele do obgadania
Nim zgasną światła i ucichnie w sercach bass
Nie olewaj nas, skrytykuj, oceń, nadszedł czas
Lubimy w podłodze gaz trzymać, na necie się nie spinać
Potrafimy przegrywać i wątpliwości rozdmuchiwać
Ty przestań przytakiwać, chodź pobujać się z nami
Bo nie liczy się wiek tylko to co masz w bani
Nie chcemy być znani, choć z nami nigdy nic nie wiadomo
Bo mamy ambicje i potrafimy to i owo
Ref.:
Nadal wiele do zrobienia zanim zgasną wszystkie światła
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego dwa i pół miliona kroków
[Atak Braci Z Podziemia] dla ludzi ze wsi i bloków
[Wspólnie wiele tu zrobimy], to nie zakończona walka
Jeden [siedem] siedem [jeden dni], minęło od kawałka
[Naszego] ostatniego 150 milionów słów
[Bronku Patras tu] na tym majku robią hałas znów
Комментарии