Bonus RPK - WYCHODZĘ NAPRZECIW // Prod. Flame

Ciemna Strefa prezentuje pierwszy singiel promujący nadchodzący projekt "Ciemna Strefa Mixtape 2", którego premiera przewidziana jest na jesień 2022r. Utwór ten w całości został nagrany przez Bonusa RPK kilka tygodni przed osadzeniem go w Zakładzie Karnym i dopiero dziś doczekał się swojej premiery. Bit do tego numeru wyprodukował Flame, a brzmieniem zajął się niezawodny Wowo. Wokale zostały zarejestrowane w CiemnaStrefa Studio. Oprawa graficzna - Kardesign, montaż video - Digital Damage. Zapraszamy do odsłuchu.

Album: Ciemna Strefa Mixtape 2;
Artist: Bonus RPK;
Title: Wychodzę naprzeciw;
Producer: Flame;
Lyrics: Bonus RPK;
Mix/Master: Wowo;
File: Audio;
Label: Ciemna Strefa;

CIEMNA STREFA na FB:
CIEMNA STREFA na INSTA:

BONUS RPK na FB:
BONUS RPK na INSTA:

Subskrybuj kanał CiemnaStrefa, aby być na bieżąco!!!

Sklep:
- WWW.CSRPK.PL
- WWW.SLANGSHOP.PL

#BonusRPK #WychodzęNaprzeciw #CiemnaStrefaMixtape2

[winstonpolska]

Ja jestem prosty chłopak - widzę, że wychodzi nowy Bonus -> wchodzę, zapisuje, lajkuje. AKTUALI - ZUJE DANE

[adams]

Cała Polska wyczekuje bonusa NA WOLNOSCI
Dość już trapu
Tylko rap z ulicy

[bartekczwartek]

Bonus oby jak najszybciej na wolce, tak mi brakuje Twojej muzyki .. jakbym słuchał o swoim życiu może dlatego to takie autentyczne i prawdziwe

[saszka]

Przeglądając " na czasie" to jedyny kawałek w całym tym chłamie na którym się zatrzymałam. Zarzuciłam słuchawki, położyłam sie obok śpiącego już synka, zamkniełam oczy i sie zatraciłam. Kawałek bardzo oddaje moje obecne samopoczucie. I to jest najlepsze, Bonus pisząc ten tekst jest w całkiem innej sytuacji życiowej a treść która przekazyje tak pasuje do życia wielu z nas...

[losyart]

Bonus dzięki, że jesteś i robisz rap . Pomaga mi w ciężkich chwilach

[MajorP]

Pisząc 5.5 roku codziennie każda zwrota będzie przemyslana kilka razy.
Bonus rozjebie płyta jak sp. chada po wyjsciu z wiezienia plyta recydywista 😉

[pures]

Jedynie czego brakuje to słuchania jej z moim ziomkiem, z którym słuchałem bonusa i "uczyłem się życia" od małolata. Ziomek się zapił na śmierć, ale w pamięci zostanie razem ponad kilo z Dudkiem, dobre czasy. Bonus wychodź szybko i pokaż wszystkim co to znaczy rapować z przekazem ;)

[LondonBeatzBigteepGostynin]

Mistrz❗️❤️❗️❗️

"Pamiętam czasy szczeniackie sny, okazały się po latach faktem, mówili mi spokoj daj se na chuj ci to i tak się nie wybijesz za swój blok. A teraz to poopadały kopary dlatego dzieciak nie trać nigdy w siebie wiary".

[tea]

Dawno nie słyszałem Tak Dobrego Kawałku Rapu .. Super !!!! Pełny Szacun ... Jak mówi mój syn ...

[mariuszloska]

Nie ma ze nie ma nie ma że boli to jest rap niepodlegający niczyjej kontroli….👍👍👍👍👊

[Majszelo]

Aż się popłakałem jak głos Twój usłyszałem Bony. W końcu się napewno wszystko ułoży nadzieja i wiara najważniejsza

[ukaszduda]

Właśnie słuchałem Ciemna Strefa mixtape biały kruk a tu takie piękne powiadomienie ! Pozdro

[rafawypych]

jak mam problem słucham bonusika mordko twoje teksty pomagają mi iść do przodu

[szczery]

Jedyny człowiek na polskiej cenie który potrafi wersami wyciągnąć z człowieka uczucia .Trochę to dziwnie brzmi ale Pozdro Bonus.

[SylwesterWWABMW]

Jeden z najlepszych polskich raperów
Słucham od kilkunastu lat 👍
Pamiętam początki fazy na rpk jeszcze przed 2010 miałem wtedy około 20 lat

[wojciechgonrowsk]

Witam. Bez Ciebie ani rusz. Trzymaj się Braciaku. Wierzę, że już jesteś w domu:)

[werwer]

" Wielkie rzeczy zwykle mają mały początek " może by tak na sam pierw każdy nisko się ukłonił przed jednym z Mistrzów Ceremonii 💪💪🤩

[mariuszheblasty]

Coś pięknego. Aż się łezka w oku kręci... PDW BGU 💪

[sramcinamorde]

Nie wszystko złoto co się świeci (nie, nie, nie)
Nienawiść swoje gniazdo pleci (ja o tym wiem)
Dlatego wychodzę na przeciw tej bandzie hien
I robię swoje dzień za dniem, dzień za dniem

[kifaczocha]

TEKST
Stres mnie łapie za chabety i dopala bez litości
Choć mi brakuje radości, coraz częściej smutek gości to...
Nie daję poznać, że tak w głębi duszy jest
Gdy facjata mówi jedno, co innego serca tekst
Całe życie atramentem zapisuję swój exodus
Gdy słucham tych płyt, ruszam w podróż do tamtych dat
Jako małolat chciałem zdobyć cały świat
By być tu gdzie teraz musiałem przejść drogi szmat
Z jednej strony fakt, bo poniekąd plan spełniony
Z drugiej strony kwas, nim przepełniony blask
Im więcej w życiu, tym chcą ci łamać maszty
Wziąć to co twoje i zdjąć uśmiech z twarzy
Niestety w każdej branży wrogów nie brakuje
Gdy zobaczą twój sukces ich zawiść eksploduje
Poczujesz to na skórze, jak tylko coś ci wyjdzie
Nie będziesz musiał wołać, kurwisko samo przyjdzie

[REFREN]
Nie wszystko złoto co się świeci (nie, nie, nie)
Nienawiść swoje gniazdo pleci (Ja o tym wiem)
Dlatego wychodzę na przeciw tej bandzie hien
I robię swoje dzień za dniem, dzień za dniem
Nie wszystko złoto co się świeci (nie, nie, nie)
Nienawiść swoje gniazdo pleci (Ja o tym wiem)
Dlatego wychodzę na przeciw tej bandzie hien
I robię swoje dzień za dniem, dzień za dniem

Początki nigdy nie są łatwe, trzeba się zmagać
Przeciwnościom losu przeciwstawiać, taka jest prawda ziomuś
Więc zacznij udowadniać sobie, następnie komuś
Nieważne co ktoś powie, rób swoje
Uszczypnij się i obudź, bo życie to nie sen
Orient na stado hien, nie okazuj słabości
Poczują krew opierdolą cię do kości
Gdy jest ci źle, to ich bodziec przyjemności
Musiałem swoje przejść, by zrozumieć o co chodzi
Musiałem swoje znieść, by coś zrobić - osiągnąć cel
Nie zbaczam z drogi, która mnie prowadzi
Jednocześnie mówi odbij od chujostwa, bo się zatracisz
Nie mam zamiaru się oglądać na krytykę
Ponieważ nie chce być niewolnikiem opinii czyjejś
Staram kierować się instynktem i własnym nosem
Pewny swych racji, wciąż idę za ciosem

[REFREN]
Nie wszystko złoto co się świeci (nie, nie, nie)
Nienawiść swoje gniazdo pleci (Ja o tym wiem)
Dlatego wychodzę na przeciw tej bandzie hien
I robię swoje dzień za dniem, dzień za dniem
Nie wszystko złoto co się świeci (nie, nie, nie)
Nienawiść swoje gniazdo pleci (Ja o tym wiem)
Dlatego wychodzę na przeciw tej bandzie hien
I robię swoje dzień za dniem, dzień za dniem

Pamiętam czasy, kiedy próbowałem sił w rapie
Szczeniackie sny okazały się po latach faktem
Mówili mi spokój daj se, na chuj ci to?
I tak się nigdy nie wybijesz, poza swój blok
Mówili, też w rynsztoku zgnijesz, na przekór im
Konsekwentnie swoje robiłem, by stać się kimś
A teraz co poopadały kopary?
Dlatego dzieciak nigdy nie trać w siebie wiary
Kiedy stałem się znany, zobaczyłem w nich zmiany
Kiedyś kłody pod nogi, dzisiaj Bonus kochany
Widzę sztuczne uśmiechy, za plecami ich pogardę
Czuję, trzy czwarte z nich to jebane szuje
Wiem, że wielu mam fanów mających szczere intencje
Co przewyższa liczebnie partyzantki kurewskie
Dzięki wielkie mordeczki, to co robię jest dla Was
Życzmy sobie wzajemnie, motywacji do działań