Planszówki, które zaskoczyły...pozytywnie

Czasami nie macie ochoty w coś zagrać, ale ktoś usilnie proponuję. Mimo oporu zgadzacie się i...nagle okazuje się, że ten właśnie tytuł jednak działa, a nawet macie ochotę go kupić! Dzisiejszy odcinek jest o takich właśnie grach, które mnie zaskoczyły :D

Pomóż tworzyć nasze materiały i zostań naszym Patronem:

Największa impreza planszowa tego roku!
WAWAGRA na PGE Narodowym w Warszawie 6 i 7 grudnia 2025!

[robertwiniarski]

Również dziękuję za materiał🙂 Zimna Wojna była dla mnie takim zaskoczeniem... omijałem wtedy trudne gry i historyczne szerokim łukiem, ale zagrałem i wow🙂

[juliapuzio]

Z ostatnich takich zaskoczeń, to miałam tak z Leśnym rozdaniem. Kiedy ją zobaczyłam, pomyślałam sobie no śliczna, ale będzie banalna. A tu okazało się, że tytuł był dla mnie mega wciągający, bo tam tyle można nakombinować punktów i za każdym razem chciałam to zrobić lepiej. Więc na pierwszy kontakt z tą grą - skończyło się na 4 rozgrywkach jednym ciągiem 😂

[Necrotura]

Tamashi na szczycie mojej listy do kupienia, ciągle gdzieś się przewija. Dzięki za ciekawy film :)

[TomekL_]

Dzięki za film, pokazałeś kilka ciekawych tytułów. Muszę w końcu przetestować Niepożądanych Gości 😊

[artursolarek]

Miło Się było zobaczyć na OMG Piotrze. Do następnego i trzymaj się 👍🤘👊💪

[monikak.]

Ja tak miałam z Twrraformacją Marsa.Nie lubię tematu kosmosu i nie wybieram też takich gier.Ale jak wchodziłam niedawno w świat planszówek i wtedy ta Twrraformacja wszędzie była, wszyscy polecali-no dobra zagram -no i się spodobało 😊

[TheZavadka]

Niepożądani Goście brzmi mega fajnie! Biuro Śledcze niedawno przeszliśmy, każda sprawa przysparzała nam ciarek podjarki, mega polecam. Dzięki Piotrku za materiał i zdrówka!

[TheRealGumis]

Ktoś mi przypomniał wlasnie ze jestem posiadaczem niepożądanych gości, a to zawsze sie sprawdzało na stole 😎 zawsze też dostawałem pytanie zwrotne "czy to o Nas?" Łapa w górę

[CrowRichi]

> Moim takim największym, pozytywnym zaskoczeniem była gra przedstawiona kiedyś u Gambita na kanale o nazwie Heroes of Tenefyr.. (myślę sobie) jakiś brzydki, generyczny i banalny deck-builder fantasy.. No ale jak przyszło już jakiś czas temu robić zakupy w jakimś sklepie online z planszówkami, trzeba czasem dorzucić coś do koszyka, aby hajs się zgadzał (tzn.dostawa gratis). No a że cena była przystępna i w dodatku w Polskiej wersji to czemu nie. Sprawdziłem, zagrałem i obecnie jest to jedna z moich ulubionych karcianek dungeon-crowlingowych 😘. Żałuję też że nie nabyłem wcześniej angielskiej wersji, bo niestety w Polskiej wersji nie ma dodatku do tej gry, a Angielskiej z Polską nie można połączyć bo rewersy kart się różnią.
> Innymi podobnie pozytywnie zaskakującymi grami były też Artefakty Obcych (karciany 4X), Pod Wrogim Niebem (solo kościanka z zaskakującą intensywnością kminienia) i Carna Bandera (również prosty deck-builder z twistem)

[ammi]

Ostatnio mam zabiegane weekendy, ale jak miło dzisiaj obejrzeć odcinek u Ciebie i nadrobić zaległości ☕☕☕

[GosiaaaZ]

U nas takim tytułem był biały zamek. Mi ta gra wizualnie nie podchodziła kompletnie ale postanowiłam spróbować bo tyle było zachwytów nad tą grą wszędzie. Mój mąż miał jeszcze gorsze podejście do tej gry (właśnie jak ty w tym filmiku) -zwłaszcza jak zobaczył ten pierdyliard ikonek😊
Za to teraz jak pytam:
- gramy w coś?
- no możemy, w tą grą której nie lubię
- czyli którą?😂
- to japońskie coś
- biały zamek?😂
- no to własnie 😂

[VipePL]

Wiedźmin Stary Świat, nie wsparlem bo stwierdziłem - eee tam nawet Geraltem się nie chodzi. Później kupiłem angielską wersję na próbę. Później kupiłem angielską wersję Delux bo jednak dobre. Teraz kupiłem Polską wersję i wszystkie dostępne polskie dodatki wraz z kilkoma fanowskimi, ale to jeszcze nie koniec bo chce wszystko 😂

[poprockmusic]

Ciekawostka: w ciągu 12 dni filmiku o pozytywnych zaskoczeniach i raptem tylko 46 komentarzy. Natomiast w filmiku o negatywnych zaskoczenaniach sporo ponad 2 razy więcej komentarzy :) Negatywne emocje to chyba jest chleb powszedni wśród graczy. :)

Mój number one to tytuł Vampire Rivals, który już kiedyś wspominałem w komentarzach, niestety tylko w j. angielskim. Oczekiwałem dużo, a po zagraniu dostałem jeszcze więcej. Takie rzeczy mi się prawie nigdy nie zdarzają. Oczywiście stałem się z miejsca fanem amerykańskiego wydawcy, czyli Renegade Studios. o którym nigdy wcześniej nie słyszałem. Dodatki z miejsca pokupowałem. Nie, że nie mam zastrzeżen, ale gra robi wrażenie.

[PiotrMaziarz]

Tamashi! ! !
Dawaj szerszy materiał! ! !
Please.
😂

[Matt]

Ktoś wie co to za gra na miniaturce filmu? Z czerwonymi i zielonymi tokenami krówek? ;)

[mateuszantkowiak]

Mnie w tym roku bardzo zaskoczyła Ostoja :)

[szpakin_stare_maczki]

Udanej niedzieli na OMG. Ja dostałem Gringo (potem u nas wydane jako Skulls), z opisu Cejrowskiego byłem przekonany ze przygodówka, a w środku zero planszy i kartoniki :) Po rozgrywce z kilkoma znajomymi okazała sie mega imprezową i potem skupowałem za bezcen i obdarowałem pół rodziny i przyjaciół :) Drugim pozytywnym zaskoczeniem jest Wirus, choć grafiki mnie mocno odpychały, w koncu w tym roku zagrałem i sie zawirusowanem ;) Dzięki za materiał Piotrze.

[Kkrzysiek]

A ja niestety mimo wielkiej pasji do indian Ameryki północnej, gdzie naprawdę nie szczędzę czasu na poznawanie ich historii, nie dałem się zauroczyc grze Lewis&Clark i ta już wystawiona na sprzedaż jest po jednej rozgrywce 🤷 choć nie jest absolutnie tragedią tyle że chyba nie tego szukam w grach

[Zolv]

Tamashii zakupione, czekam aż dotrze do mnie egzemplarz

[karolinamimi]

U mnie grą którą skreśliłam było hen daleko. Grafiki mnie nie ujęły, filmik z zasadami nie zachwycił. Po pierwszej rozgrywce została jedną z moich ulubionych szybkich gier karcianych :)