XXX Niedziela Zwykła. rok 'A'. Największe przykazanie.

preview_player
Показать описание
Jakie jest największe, najważniejsze przykazanie, według Pana Jezusa?
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Bardzo mądry komentarz gratuluje, szczerze gratuluje . Dobrze było posłuchać tego jak aplikować ta Ewangelie do naszego życia, na tym polega właśnie właściwe odczytywanie Pisma Świętego, odnosić te słowa przede wszystkim do siebie, a te przykłady pozwalają nam zobaczyć tu i teraz jak możemy zaaplikowac Ewangelie do współczesnych sytuacji. Obyśmy kierując się Słowem Bożym stale ożywiali nasza relacje z Chrystusem a przyjmując Go w Komunii Świętej, Jego mocą umocnieni przemieniali się w naszym czasem egoistycznym sposobie myślenia i wprowadzali Słowo w czyn .Pozdrawiiam.

jerzychciuk
Автор

Uwielbiam Pana filmy. Nauczyły mnie więcej niż niejedno kazanie w kościele, zwłaszcza niestety te niedzielne. Nie chodzę regularnie do kościoła. Miałem okres, że chodziłem co tydzień, co niedziela, potem zwątpiłem. Potem parę razy poszedłem wieczorem w tygodniu i zobaczyłem kompletnie inny świat. Niestety, ale większość ludzi chodzi w niedzielę, "bo tak". Zero refleksji, po prostu odbębniają obowiązek, natomiast w tygodniu chodzą ci co chcą. To jest główny problem kościoła jako takiego. Wiele ludzi nie zastanawia się nad tym po co chodzą do kościoła itd. Idą, słuchają, ale nie słyszą, wracają do domu, zapominają. Chodzą, bo tak wypada. Chodzą, bo taka jest tradycja. Ale nic nie rozumieją. A warto właśnie tak jak Pan, usiąść w domu na kanapie i porozmawiać, pomyśleć. Dziękuję.

hardwolf
Автор

ważne że słychać a i jeszcze można czytać, pozdrawiam.

tomaszzfso
Автор

Lubię słuchac Pana rozważań na temat Pisma Świętego. W tym odcinku zabrakło mi jednak pewnych informacji. To prawda, że Pismo nakazuje szanowac władzę, ale nie jest to chyba nakaz absolutny i obowiązuje tylko w stosunku do władzy, która sama przestrzega praw Boskich. Okazywanie szacunku oznacza przecież, między innymi, podporządkowanie się stanowionemu prawu. Gdybyśmy ten nakaz traktowali zbyt rygorystycznie, to trzeba by uznac niemieckich nazistów za przykładnych chrześcijan: oni "wykonywali tylko rozkazy przełożonych".

Jeśli chodzi o Przykazanie Miłości, to w przeciwieństwie do Pana uważam, że w obecnych czasach za dużo słychac o miłosierdziu a za mało o karze za zbrodnie. Niewymierzenie sprawiedliwej kary nie jest okazaniem miłości, tylko szkodliwej pobłażliwości. Winny nie tylko niczego się nie nauczy, ale nie będzie miał też szansy na odkupienie zła. Dodatkowo pobłażliwośc powoduje "zgorszenie ludu Bożego". Ta nienawiśc, o której Pan mówi, że wszędzie jej pełno, to moim zdaniem właśnie gniew ludu, który na co dzień widzi jak niesprawiedliwośc uchodzi na sucho, a przy tym jest napominany "przez uczonych w piśmie" z TVN, Gazety, Polityki et all, że słuszna żądza sprawiedliwej kary jest niechrześcijańska, bo Pan Bóg kazał wybaczac. Ten "hejt" jest objawem zgorszenia. Stawiam tezę, że Polska jest tym chrześcijańskim krajem, w którym poczucie sprawiedliwości jest gwałcone najczęściej. Aby zachowac pokój duszy, ludzie potrzebują widziec jak dokonuje się się sprawiedliwośc. Temu służyły dawniej publiczne egzekucje. Ludzi wieszano nie z zemsty, ale by dac im szansę na odkupienie zła i unikniecie potępienia. Tym, którzy zabrali innym wszystko, również zabierano wszystko, a jednocześnie dawano szansę na zachowanie tego co najważniejsze - szansy na świętośc. Dlatego nie bójmy  się wieszania, bo w pewnych wypadkach jest to najlepszy sposób na okazanie bliźniemu miłosierdzia.

wojcio