Od bramy koszar do capstrzyku

preview_player
Показать описание
Pytacie nas często jak wygląda pierwszy dzień w koszarach, oto on.

Jest jeszcze ciemno, zwykle przed 6.00, kiedy ustawiacie się przed bramami naszych jednostek. Właśnie tam, jako cywile nawiązujecie pierwsze znajomości, potem przekraczacie bramy koszar i stajecie na pierwszej zbiórce - jeszcze w „cywilkach”. Wspólny przemarsz, punkt ewidencyjny - tutaj musicie wypełnić: kwestionariusze, ankiety, druki i całą tą buchalterię (nikt tego nie lubi – wiemy…).

Potem już jest coraz przyjemniej: fryzjer i … no właśnie, kolejny ważny moment: po raz pierwszy zakładacie mundur żołnierza Wojska Polskiego z biało-czerwoną flagą na ramieniu – duma! Macie już mundur? Teraz pora na beret, NASZ - oliwkowy, pamiętajcie: orzełek nad lewym okiem 😉.

Cywilki do worka, rozstajecie się z nimi na 16 dni. Pora na kolejną zbiórkę, już jest lepiej, wszyscy w mundurach, jeszcze tylko berety wymagają ułożenia - to normalne. Przemarsz i dowiadujecie się z kim będziecie dzielić „wojskową izbę” 😉.

Wasz dzień nabiera tempa, czas na test sprawnościowy. Rozgrzewka i trzy konkurencje: brzuszki, pompki oraz bieg, to wszystko by ocenić Wasz potencjał i wskazać nad Wam obszary, które powinniście rozwijać w dalszej służbie.

Teraz moment, na który czekał każdy z Was: przydział broni. Gwarantujemy, że zapamiętacie go na długo. Z bronią nie będziecie rozstawać się aż do przysięgi, stanie się częścią Was. Zapewniamy, że nie zauważycie kiedy zrobi się znów ciemno i po raz pierwszy usłyszycie capstrzyk.

Taki scenariusz rozegra się jutro w Poznaniu i Toruniu, kilkuset pierwszych, tegorocznych ochotników rozpocznie służbę Ojczyźnie w szeregach naszej formacji.
Рекомендации по теме