Mieczyki - wykopywanie i zimowanie mieczyków. Jak i kiedy to zrobić?

preview_player
Показать описание
Czas rozpocząć jesienne prace ogrodowe. A jedną z tych prac jest wykopywanie cebul, bulw i karp roślin ciepłolubnych, do których zaliczyć można mieczyki. Bulwy gladioli wykopujemy z rabat jako jedne z pierwszych. Kiedy to zrobić i jak przechowywać je przez zimę? O tym jest dzisiejszy film. Zapraszam!
Mieczyki to rośliny ciepłolubne, które nie są w stanie wytrzymać polskich mrozów w zimie. Zdarzały się w prawdzie w cieplejszych rejonach naszego kraju przypadki, gdy rośliny te zdołały przetrwać niewykopane na rabacie do wiosny, ale jest to raczej wyjątek od reguły. Regułą jest bowiem to, że bulwy mieczyków należy wykopać jesienią, przechować przez zimę w odpowiednim miejscu i posadzić w drugiej połowie kwietnia lub w maju w wybranym miejscu w ogrodzie.
Niekiedy we wrześniu mieczyki jeszcze kwitną, wtedy cieszymy jeszcze oczy ich przepięknym widokiem. Częściej jednak o tej porze są już one przekwitnięte i ogłowione. Druga połowa tego miesiąca to bardzo dobry czas na ich wykopanie, ponieważ bulwy mieczyków są dość podatne na choroby grzybowe. Z tego powodu wykopuje się je jesienią jako jedne z pierwszych, najpóźniej robimy to po pierwszych jesiennych przymrozkach w październiku lub nawet czasami w listopadzie. Jak to dokładnie zrobić? Przed wykopaniem lub zaraz po nim przycinamy jeszcze zielone pędy z liśćmi na wysokość 10-15 cm.
W przypadku lekkiej gleby wystarczy delikatnie pociągnąć za roślinę, żeby wydobyć z gleby bulwę. Jeżeli mamy w ogrodzie glebę ciężką i bardziej zbitą, lepiej jest użyć szpadla, wideł lub łopatki, żeby podkopać roślinę i żeby nie doszło do oderwania bulwy od części nadziemnej i jej uszkodzenia.
Po wykopaniu pozostawiamy mieczykowe bulwy w ciepłym pomieszczeniu do przeschnięcia i po mniej więcej 2 tygodniach oczyszczamy je, usuwamy zazwyczaj zaschnięty już pęd i korzenie oraz resztki przyczepionej ziemi czy piasku, uważając na bulwy przybyszowe, jeżeli chcemy je także wykorzystać w przyszłym sezonie. Można je oddzielić i wiosną posadzić, czy też bardziej wysiać na rozsadniku lub w pobliżu dużych bulw mieczyków, żeby mogły się rozrastać. Pierwszego kwitnienia możemy się z nich spodziewać po mniej więcej 3 latach.
Wszystkie, i duże, i małe bulwy gladioli przechowujemy w suchym i chłodnym miejscu, może być to miejsce ciemne, ale takie, gdzie temperatura nie spada poniżej zera. Optymalna temperatura w ich przypadku to 5-10 stopni Celsjusza. Ja swoje bulwy przechowywałam już w chłodnym garażu, w domku ogrodowym, gdzie temperatura nie spadała poniżej 3 stopni Celsjusza i w szklarni, gdzie temperatura nie spadała poniżej 5 stopni Celsjusza. Gdy były już oczyszczone umieszczałam je w czystym kartonie, żeby miały bezproblemowy dostęp powietrza lub w papierowej torbie. Ale moje doświadczenie uczy, że lepiej jest rozłożyć je pojedynczą warstwą w kartonie. Wtedy nie będą narażone na choroby grzybowe. A nawet jeżeli któraś z bulw zostanie zainfekowana, choroba nie przenosi się tak łatwo i szybko na inne, pozostałe bulwy. Ja nie przysypuję ich ziemią, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trzymać je w suchym piasku, torfie lub trocinach.
W czasie zimowania, zaglądajmy co jakiś czas do naszych bulw, żeby sprawdzić w jakiej są kondycji. Żeby posadzone wiosną, ponownie, wspaniale zakwitły. Warto wiedzieć, że kwiaty tych roślin zawiązują się dopiero po posadzeniu, a nie jak np. tulipany już podczas rozwoju w stadium cebulki. Niemniej jednak, wielkość bulwy i jej kondycja mają wpływ na to, jak obfite będzie kwitnienie. Im większa i zdrowsza bulwa, tym bujniej gladiola będzie kwitła.
A dlaczego mieczyki nazywane są też gladiolami? To w nawiązaniu do łaciny. Nazwa 'gladiolus' jest zdrobnieniem łacińskiego słowa 'gladius' czyli 'miecz', co oczywiście nawiązuje do wyglądu liści, przypominających kształtem miecz.
Ich kwiaty są niezwykle dekoracyjne zarówno na ogrodowych rabatach, jak i w wazonach, bo jak najbardziej najbardziej nadają się do ścinania do bukietów. Występują w przeróżnych kolorach. I niewątpliwie warto poświęcić im trochę czasu jesienią, żeby ponownie czerpać radość z ich uprawy w kolejnym roku.
I to wszystko na dziś. Zapraszam do oglądania kolejnych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.

Linki :

#mieczyki #mieczyk #zimowanie #działka #kwiatyogrodowe #kwiatysapiekne #kwiatysąpiękne #poradnik #kwitnącekwiaty #kwiatycebulowe #kwiatywogrodzie❤ #kwiatywogrodzie #ogródek #ogród #kwiaty #ogrod_na_co_dzień #rośliny #ogrodek #kwiatyozdobne #ogrod #porady
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Dziękuję za porady pozdrawiam.
Co do gladioli w wazonie to lubię je bardziej na grządce w domu są krótkotrwałe.

Jolanta
Автор

Bardzo dziękuję! Ponownie krótko, zwięźle i na temat! Przydatne informacje! Na pewno skorzystam? Mam dużo suchych trocin. Pozdrawiam Dorota

dorotapuzio
Автор

Coś pięknego.gladiole też.Pozdrawiam.💖🌹🤗👍

andrzejmrosewski
Автор

Dziękuję 😁 właśnie się zastanawiałam czy wykopywać, mimo że mają zielone liście, czy to nie za wcześnie. W zeszłym roku wykopalam dopiero jak uschły, czyli pod koniec października, ale też były one w donicach, a w tym roku w gruncie.

zuzannawojcik
Автор

Dziękuję za filmik😘😍❤️ u mnie jeszcze kwitną, ale po deszczach już nie będą takie piękne 😪 w tym roku miałam mieczyki w donicach i cieszyłam się pięknym kwitnieniem😃👌🌷🌷🌷 Pozdrawiam serdecznie 💖💖💖💐🌞🌈

katarzynakrupecka
Автор

Od kilku lat wykopywałam we wrześniu i w maju wsadzałam do ziemi. W zeszłym roku zakwitły mi 2 z 6, a w tym roku 1. To samo z tuberozą wonną. Także nie bawię się w nie więcej. Wystarczy mi zabawy z kanami i daliami :)

magorzata
Автор

Dzięki za filmik u mnie jeszcze kwitną 😀 więc jeszcze cieszę oko 👍 choć pewnie już nie długo pozdrawiam serdecznie 😘💕

bogumianowak
Автор

Ja już swoje mieczyki wyniosłam.Pozdrawiam.

kingamalinowska
Автор

U mnie mieczyki od lat rosną w gruncie (Śląsk, ale ten bliżej Opolszczyzny). Najpierw przez przypadek, bo nie wykopałam cebul przybyszowych. Niespodziewanie łany mieczyków zakwitły mi w warzywach. Później już zostawiałam celowo. Teraz wykopuję tylko te kolory, na których najbardziej mi zależy. Co do zmiany kolorów mieczyków na jeden, to mam radę. Nie tnijcie tym samym nożem (/sekatorem) różnych kolorów. Nie wiem jak to się dzieje, ale w ten sposób "łapią geny" od innych. To samo dzieje się z niektórymi tulipanami.

ecogarden
Автор

Jak zwykle wspanialy materiał edukacyjny👍🌹
Czy po wykopaniu mieczyków i trzymaniu ich przez 1 miesiąc w temperaturze ok 20 stopni nie będą za bardzo wysuszone?
Niestety dopiero później zostały przeniesione do pomieszczenia o właściwej dla nich temperaturze.

stani
Автор

Mieszkam na południu (Cieszyn) i od dwóch lat nie wykopuję i rosną. Z różnych kolorów wszystkie zrobiły się żółte, spisałam je na straty uznałam, że zostawię, a wiosną kupię sobie nowe kolorowe. Ogromne zdziwienie miałam gdy na wiosnę zaczęły się pojawiać wszystkie i od tego czasu zostawiam na zimę i rosną.

agnieszkarygiel
Автор

Bulwy przechowałam w lodówce z sukcesem.

jolantamarszaek
Автор

Mam całą rabatę mieczyków przeznaczoną do wazonów. Zatem w tej chwili nad ziemią sterczą tylko dolne części łodyg. Czy mam je jeszcze zostawić w ziemi, czy już można wyjmować i osuszać? Te z rabat oczywiście wyjmę kilka tygodni po przekwitnięciu. Pozdrawiam

ewazaborowska
Автор

U mnie nie zakwitły mieczyki abisyńskie i wgl nie wiem dlaczego

danutakryska
Автор

A po co wykopywać?Nigdy tego nie robiłem...wschodnie mazowsze.Są co roku

MazowieckieEldorado
Автор

Moja mama nigdy nic nie wykopywala a i tak zawsze wyrosly.

carmen
Автор

Żeby mieczyki były zdrowe nie należy ich sadzić po albo w pobliżu porów. Chorują na to samo.

ecogarden
Автор

Dobry sposób przechować w matlesach po jajkach.

zygazyga