tylko jedno w głowie mam peppa version

preview_player
Показать описание
Tylko jedno w głowie mam
koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę zapomnienia
W głowie myśli mam
kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz /x2
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

hey isnt this song about drugs

yeah its definetely grown up

clarnettist
Автор

Tylko jedno w głowie mam subowac cię sam 🤣

lubiesubskrybowac
Автор

Super Peppa!! Słuchawki JBL wybuchają o tej

bozenakleczek-jasiura
Автор

TyIko jedno w głowie mam
Koksu 5 gram
Odleciec sam
W kraine zapomnienia myśli mam
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę Sam
Bo wjedzie biały węgorz
TyIko Jedno w głowie mam
Koksu 5 gram
Odlecieć Sam
W kraine zapomnienia
W kraine zapomnienia myśli mam

susie
Автор

Alterate title: peppa pig listens to songs about drugs

Evie_SG
Автор

Como cuándo ߝߎߖߜߡߥߝߣߍ 🤣😈🤙

Pero ᨊᨈᨎᨄᨙᨍ ᨉᨎᨎᨋ😔😭👊

simiousgenious
Автор

Ale nowa parodia super kocham filmiki internetowe

adamgorzkowski
Автор

A nadie le pasa que estan todo normal un dia y de repente ven atras suyo y sucede que Tylko jedno w głowie mam koksu pięć gram odlecieć sam W krainę za zapomnienia W głowie myśli mam ?, Porfavor diganme si a alguien tambien le pasa

aletb
Автор

TYLKO JEDNO W GŁOWIE MAM KOKSU 5 GRAM ODLECIEĆ SAM W KRAINE ZAPOMNIENIA

xyrria
Автор

Cuando haces tus momos en video: 😈😈🤟🤟


Pero te terminan banneando:😭😭😭😭

Alex-uyke
Автор

Właśnie ludzie to jest głowa w betoniarce u świnki peppy

Cebula-swzy
Автор

Tylko jedno w głowie mam koksów pięć gram

darek
Автор

Pepa solo koksu pięć gram peparadio TYLKO JEDNO W GŁOWIE MAM KOKSU PIĘĆ GRAM ODLEIEC SAM W KRAINĘ ZAPOMNIENIA

renatamasalska
Автор

Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Ja pierdole ale mam zjazd
Nie chwytam gwiazd
Jak kłoda leżę
Nie wierzę co się dzieje
Jak kura z głodu pieje
Jak wilkołak do księżyca
W głowie dziury jak ulica
Przed twoją chatą
Rozpuszczam się jak baton
Który leży na blacie
Zejście jest jak nie wciągacie
Bracie kurwa ryj mi krzywi
W głowie burdel jak w TV
Mnie nie dziwi taki stan
Brak towaru w myślach ćpam
Radę dam albo nie dam
Wszystko kurwa z chaty sprzedam
W sumie mam już przejebane
Wszystko jednak jest sprzedane
Ja pierdole same długi
Kinol jak u tabalugi
Dzień drugi bez walenia
Gdzie jest wąż biała chemia
Jebane zejście tak wykańcza
Jakby w chuja dziabła cię szarańcza
Chemia party chcę na narty
Do dilera a nie w alpy
O żesz kurwa chyba fiknę
Jak w nochala nic nie psiknę
Tak bardzo chcę dotykać gwiazd
Ale nic z tego bo mam zjazd
Totalne kurwa mega zejście
A marzy mi się smoka wejście
Masz hajsy Ci też zalegam
No to chuj dziś już nie biegam
Chcę mieć kopa jak pantera
W krechę nie ma u dilera
Już nie na pewno nie
Chyba śmierć rozkłada mnie
Nic nie przełknę mam dreszcze
Kurwa mać ile jeszcze
Będzie trwał ten stan
Śnił mi się koksu van
I hery gram tak dla smaku
Chce się wozić w cadillacu
Myślami po znajomych biegam
Lecz każdemu coś zalegam
Odpada opcja pożyczki
Bo przycinam jak nożyczki
Syf jak na Discovery
Chcę wystrzelić jak z giwery
Chcę hery i inne bajery
W nosie pustak słychać szmery
Macie numer do gargamela
Może u niego w kotle jest hera
Wiem głupoty pierdolę
Ale nie ma nic na stole
A w kieszeni jebana pustka
Przydała by się w totka szóstka
Albo chociaż jakaś czwórka
I bym leciał jak jaskółka
Jak pszczółka maja
Do ucha śpiewała by mi kaja
To są jaja no nie wierzę
Wygięty leżę jak zdechłe zwierze
Gorączka w kurwę się nasila
Poharatany jak dupa fakira
Jak zdzira wymiętolony
Leżę kurwa rozpalony
Hej Johny chciałbym posypać
I na łące jak królik brykać
Ale cały czas ten zjazd
Usycham jak wyrwany chwast
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz

GreatFirey
Автор

Tylko jedno w głowie mam
koksu 5 gram
odlecieć sam
W krainę zapomnienia
w głowie myśli mam
kiedy skończy się ten stan
gdy już nie będę sam
bo wjedzie biały węgorz

TheAnomalocaris
Автор

Tylko jedno w głowie mam koksu pięć gram odlecieć sam W krainę za zapomnienia W głowie myśli mam kiedy skończy się ten stan Gdy już nie będę sam Bo wjedzie biały węgorz

Tylko jedno w głowie mam koksu pięć gram odlecieć sam W krainę za zapomnienia W głowie myśli mam kiedy skończy się ten stan Gdy już nie będę sam Bo wjedzie biały węgorz

Ja pierdole mam zjazd nie chwytam gwiazd jak kłoda leże nie wierze co się dzieje jak kura z głodu pieje jak wilkołak do księżyca W głowie dziury jak ulica przed twoją chatą rozpuszczam się jak baton który leży na blacie zejść jest jak nie wciągacie bracie kurwa ryj mi krzywi w głowie burdel jak w TV Mnie nie dziwi taki stan brak towar, w myślach ćpam rade dam albo nie dam wszystko kurwa z chaty sprzedam w sumie mam już przejebane wszystko jednak jest sprzedane Ja pierdole same długi kinol jak u tabalugi dzień drugi bez walenia gdzie jest wąż ? biała chemia. Jebane zejście tak wykańcza jak by w chuja dziabła cię szarańcza

Tylko jedno w głowie mam koksu pięć gram odlecieć sam W krainę za zapomnienia W głowie myśli mam kiedy skończy się ten stan Gdy już nie będę sam Bo wjedzie biały węgorz

mewsami
Автор

Peppas Radio Be Like: Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Ja pierdole mam zjazd
Nie chwytam gwiazd
Jak kłoda leże
Nie wierze co się dzieje
Jak kura z głodu pieje
Jak wilkołak do księżyca
W głowie dziury jak ulica
Przed twoją chatą
Rozpuszczam się jak baton
Który leży na blacie
Zejść jest jak nie wciągacie
Bracie kurwa ryj mi krzywi
W głowie burdel jak w TV
Mnie nie dziwi taki stan
Brak towar, w myślach ćpam
Rade dam albo nie dam
Wszystko kurwa z chaty sprzedam
W sumie mam już przejebane
Wszystko jednak jest sprzedane
Ja pierdole same długi
Kinol jak u tabalugi
Dzień drugi bez walenia
Gdzie jest wąż? Biała chemia
Jebane zejście tak wykańcza
Jak by w chuja dziabła cię szarańcza
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Chemia party chce na narty
Do dilera a nie w alpy
O żesz kurwa chyba fiknę
Jak w nochala nic nie psike
Tak bardzo chce dotykać gwiazd
Ale nic z tego bo mam zjazd
Totalne kurwa mega zejście
A marzy mi się smoka wejście
Masz hajsy? Ci też zalegam?
No to chuj dziś już nie biegam
Chce mieć kopa jak pantera
W krechę nie ma u dilera
Już nie na pewno nie
Chyba śmierć rozkłada mnie
Nic nie przełknę mam dreszcze
Kurwa mać ile jeszcze?
Będzie trwał ten stan
Śnił mi się koksu van
I hery gram tak do smaku
Chce się wozić w cadillacu
Myślami po znajomych biegam
Lecz każdemu coś zalegam
Odpada opcja pożyczki
Bo przycinam jak nożyczki
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz
Syf jak na Discovery
Chce wystrzelić jak z giwery
Chce hery I inne bajery
W nosie pustak słychać szmery
Macie numer do gargamela?
Może u niego w kotle jest hera?
Wiem głupoty pierdole
Ale nie ma nic na stole
A kieszeni jebana pustka
Przydała by się w totka szóstka
Albo chociaż jakaś czwórka
I bym leciał jak jaskółka
Jak pszczółka maja
Do ucha śpiewała by mi kaja
To są jaj no nie wierze
Wygięty leże jak zdechłe zwierze
Gorączka w kurwę się nasila
Poharatany jak dupa fakira
Jak zdzira wymiętolony
Leże kurwa rozpalony
Hej Johny chciałbym posypać
I na łące jak królik brykać
Ale cały czas ten zjazd
Usycham jak wyrwany chwast
Tylko jedno w głowie mam
Koksu pięć gram odlecieć sam
W krainę za zapomnienia
W głowie myśli mam
Kiedy skończy się ten stan
Gdy już nie będę sam
Bo wjedzie biały węgorz

Windows_eeven