Zdradzona przez instruktora - tragedia na kursie nurkowania, która zszokowała świat

1 listopada 2020 roku młoda kobieta Linnea Mills zapisała się na kurs nurkowania "Advanced Open Water Diver" w lokalnej szkole nurkowej w okolicy Parku Narodowego Glacier w Montanie w Stanach Zjednoczonych. To co ją spotkało, jest szokującym przykładem niekompetencji i braku odpowiedzialności ze strony instruktora, który na pierwszym miejscu powinien stawiać bezpieczeństwo swojej kursantki. Niestety, w tym przypadku zawiodło niemal wszystko, co doprowadziło do tragicznego końca.

Źródła:
Scenariusz i przedstawiony bieg wydarzeń jest głównie oparty o pozew sądowy rodziny Linnei, który jest dostępny publicznie w internecie (pierwszy link).

Wsparcie kanału:
Jeżeli podobają Ci się tworzone przeze mnie materiały, pod poniższym linkiem masz możliwość wesprzeć rozwój kanału poprzez postawienie mi kawy lub ciastka. Bardzo dziękuję za każdą pomoc!

[NadHoryzontemZdarzen]

Wsparcie kanału:
Jeżeli podobają Ci się tworzone przeze mnie materiały, pod poniższym linkiem masz możliwość wesprzeć rozwój kanału poprzez postawienie mi kawy lub ciastka. Bardzo dziękuję za każdą pomoc!

[Kawior]

Uwielbiam historie o nurkowaniu, górach, jaskiniach, a ty umiesz wprowadzić tajemniczy klimat do tych historii, dobrze się słucha.

[greentomatoo]

Co za szokująca historia. Ilość zaniedbań jakie się tu pojawiły jest przerażająca. Duży szacunek dla Boba, który wykazał się dużą odwagą.
Dziękuję za kolejny świetny odcinek.

[kalimagnum]

Kolega był na nurkowaniu za granicą. Schodzić mieli na 30 m. Grupka ludzi przygotowywała się na łodzi do zejścia. Jeden z uczestników po założeniu jacketa i po sprawdzeniu go stwierdził, że gdzieś uchodzi powietrze. Powiedział o tym przewodnikowi. Ten coś sprawdził i powiedział, że jest wszystko ok. Wskoczyli do wody. Dalej jest już relacja uczestnika z felernym jacketem. Zaczął powoli, ale systematycznie się zanurzać. Nie mając nad tym kontroli mimo wtłaczania inflatorem powietrza do jacketu. Schodził sam coraz głębiej i głębiej, widząc innych uczestników wysoko nad sobą. W pewnym momencie dotknął dno stopami. Właściwie to stanął na nim. Komputer wskazał 30 m. Próbował wypłynąć do góry, ale był za ciężki. Wyrzucił awaryjnie balast z pasa i kieszeni jacketu. I nic. Dalej stał na dnie nie mogąc wypłynąć. W tym momencie już wiedział, że ma poważną awarię. Na tej głębokości dość szybko schodzi powietrze z butli. Budy czyli partner lub inni uczestnicy dzięki nurkowaniu w zagranicznych przejrzystych wodach zobaczyli dziwnie zachowującego się na dnie uczestnika. Podpłynęli. Gestami poprosił o awaryjną pomoc w wypłynięciu. Chwycili go pod pachy i wypłynęli. Nie wiem czy zachowując warunki bezpieczeństwa. Okazało się, że jacket był dziurawy na samej górze. Woda wlała się do środka wypierając powietrze, uniemożliwiając napompowanie oraz obciążając na tyle nurka, że nie mógł wypłynąć mimo wyrzucenia balastu z ołowiu. Instruktor niby sprawdził i zapewnił, że wszystko jest ok. Uratował się dzięki nie spanikowaniu, że mimo wszystko ktoś na Niego zwrócił uwagę oraz że dno było na 30 m i dalej był widoczny. Gdyby był uskok dna sytuacja skończyła by się tragicznie.

[myblueprv]

System nauczania PADI stał się systemem pobłażliwym i na pokaz. Zbyt łatwo dostać kolejne stopnie. 20 lat temu dostałem tego ADVANCED Open Water Diver ale przeczołgali mnie równo, łącznie z pływaniem w prądach morskich i to było super. Dzisiaj to można zdobyć przy molo w Hurghadzie. Jednak CMAS - francuski system nauczania jest dłuższy i bardziej wymagający. Jeśli myślicie o nurkowaniu to nic nie zastąpi wieeelu godzin treningu na głębszych basenach - choćby 8-12m. Techniki wynurzania i opanowanie uratowały mi tyłek. Nurkowanie przy zewanej masce czy po ciemku- pikuś. Miałem też wypadki nurkowe: Raz zawiódł sprzęt a innym razem człowiek. Piszę to, bo mogę, żyję nie oszczędzałem się na treningach.

[tomocygo]

Super opowiedziana tragiczna historia młodej dziewczyny z wielką pasją i wielką ufnością do ludzi, którzy zamiast profesjonalizmem odznaczyli się wielką głupotą, brakiem uwagi dla innych nurków i jeszcze w dodatku byli kłamcami. Prowadzący ten kanał to prawdziwy mistrz, takich przemilczanych często historii .

[puchacz]

Z samego tylko słuchania takich historii idzie doznać lęku przed nurkowaniem. Nie wyobrażam sobie nawet jak ta dziewczyna musiała się wtedy czuć

[Marcin_z_bloku_obok]

Najgorsze w tej historii jest to, że gdyby oprócz Boba, ktoś miał tam mózg, to może by udało się ją uratować.

[paweniemyjski]

Bardzo smutne. Ta szkoła nurkowania to tak jakbyś chciał zrobić prawo jazdy a instruktor dałby ci namiar na handlarza używanymi autami i kazał ci kupić, potem gdyby okazało się że ma zepsute hamulce powiedziałby że to nic bo przecież można hamować silnikiem ..itd itp

[Lenroczekxd]

Cytując klasyka, najlepeze w nurkowaniu jest to ze nie trzeba tego robić

[ThomasLach-trader]

To jest właśnie jakość szkolenia w PADI. To organizacja sprzedająca patenty turystom w Egipcie, " zostań profesjonalnym nurkiem w jeden dzień". jestem nurkiem ze stopniem wyższym w CMAS. To co się tam wydarzyło świadczy o tym że Ci instruktorzy w ogóle nie powinni nurkować nawet sami a co dopiero z ludźmi. Tam wszystko było nie tak jak być powinno.

[rejnold]

Bardzo cenię sobie profesjonalizm z jakim przygotowujesz każdy materiał. Komentarz dla zasięgu i proszę o więcej tego typu historii!

[Ja_Mikuja]

Bardzo dobrze to podsumowałeś. Mam za sobą dużo nurkowań, słyszałam masę opowieści... jest też książka opisująca podobne (w sensie głupoty ludzkiej) przypadki "Wypadki nurkowe". To, co opowiadasz w filmie wbija w fotel (pomijając te pokręcone nazwy, o których mówiłam w poprzednim komentarzu ;p ). Tutaj zostało popełnionych tak dużo niezrozumianych dla mnie błędów. Mam wrażenie, że Ci ludzie poszliby na nurkowanie z pierwszą lepszą napotkaną osobą i nawet nie zapytali czy ma kurs. Ta akcja z ołowiem, ilość ołowiu (ja nawet jak utyłam to miałam maks. 10kg przy wadze 68kg i wzroście 175cm ), nurkowanie nocne bez latarki (!!!!), zero komunikacji między nurkującymi, to wszystko z suchym skafandrem, co odwalili.... No dramat. Brzmi jak próba morderstwa. Jak instruktor może nie komunikować się z grupą? Ah. Tyle pytań, można by się o tej sytuacji rozpisać, ale to niestety nie jest odosobniony przypadek.
Dlatego wspomniałam, że dobrze mówisz. Takich "Januszy" jest masa. W Egipcie swego czasu dużo się mówiło o pewnym centrum nurkowym z Polski (nie będę nazwy wymieniać, nie wiem co się z nimi podziało), które na koncie miało rozwalenie płuc kobiecie na intro (intro to jest nurkowanie kiedy nic o nurkowaniu nie wiesz, ale chcesz spróbować, wtedy wszystko robi instruktor za ciebie, pompowanie kamizelki, sprawdzanie powietrza, kierunek, głębokość), wystrzeliła im chyba z 15m na powierzchnię i jej rozwaliło płuca, jeden z instruktorów rozwalił sobie głowę wynurzając się, popisywał się, wydurniał, nie patrzył i przejechała po nim śruba z łodzi, a patrzenie kaj się wynurzasz to podstawa podstaw. Jak oddychanie.
Także, tak. Sprawdzajcie centra nurkowe, szukajcie opinii, nie ufajcie byle komu. Nawet jak ma nazwę, która sugeruje, że jest tylko dla ważnych i wyjątkowych ludzi :)

[kiromex]

kolejny odcinek idealnie do obejrzenia pomysł na nastepny film: zaginięcie 2 turystów w Japonii 1989 roku na górze Asahidake

[rawq_]

Ten film to jeden z odcinków które najbardziej przypadły mi do gustu na twoim kanale😊 Nie wiem jak większośći ale mi najbardziej pasują materiały na twoim kanale o nurkach i wypadkach które się tam zdarzają, te filmy mogą być przestrogą dla początkujących sportowców którzy chcieliby zacząć swoją przygodę z nurkowaniem, czekamy na więcej!❤

[MagdalenaMadejPolska]

Świetnie opracowany materiał! Fantastyczna narracja, emocjonująca, dziękuję też za grafiki, które bardzo ułatwiają zrozumienie opowieści. Nie znam się na nurkowaniu, ale tłumaczysz wszystko w taki sposób, że potrafisz przekazać dużo interesującej wiedzy technicznej.
Niezwykle smutna, dramatyczna historia dziewczyny... Współczucia dla jej rodziny i wielki szacunek dla bohatera Boba.

[amstafffan]

Jesteś Kozak, mega ciekawie przedstawiasz wszystkie historie, niech Ci się wiedzie Oby tak dalej. Pozdrowienia 👊🏻

[mijang]

Podstawowa zasada UFAJCIE TYLKO SOBIE, czy to sklepikarz, który wypłaca wam resztę, czy kierowca autobusu, taksówkarz. Każda z tych osób sztucznie się uśmiecha, ale gdy coś się wydarzy, to cię okradną w najlepszym razie, a w najgorszym zostawią, gdy będziesz w potrzebie. UFAJ TYLKO SOBIE...

[komar]

Obejrzałem już wiele Twoich vlogow o wypadkach nie tylko nurkowych. Wszystkie były super. Same historie były ciekawe, a Ty w równie ciekawy sposób je opowiadasz. Dzięki.

[BartasPL]

Cześć, trafiłem na twój kanał kilka dni temu i nie potrafię zrozumieć, dlaczego masz tak mało subskrypcji. Sposób w jaki opowiadasz jest świetny. Wszystko przedstawione jest chronologicznie, bardzo zrozumiale i w sposób taki, że z zaciekwaieniem się tego słucha. Jest wiele kanałów tego typu, które subskrypcji mają dużo więcej, mimo że ich filmy są chaotyczne do tego stopnia, że ciężko przez to przebrnąć do konca. W przypadku tego kanału mamy do czynienia z profesjonalizmem w pełnym wymiarze. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki!