Czy nadal warto mieszkac w UK w 2024?

preview_player
Показать описание
#polacywuk #polacyzagranica #emigracja #emigrant #londyn
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

pogoda akurat mi odpowiada w UK, bez przesady, zima nie mam nawet przeziebienia, a w Polsce min 3x zima.

endriupres
Автор

Wszystko zależy od indywidualnego przypadku. Ja wyemigrowałem do Niemiec w 2011 roku i nie żałuję. Mogę pracować za dobre pieniądze w swoim zawodzie wykonując interesujące zadania. Mogę bez spiny utrzymać 5 osobową rodzinę i jeszcze sporo odłożyć. Mieszkam w średniej wielkości górskim miasteczku otoczonym zielenią z dużą ilością terenów wędrówkowych i niedotkniętym "społecznymi problemami" większych aglomeracji. Czy znając swoją perspektywę w 2011 jeszcze raz bym wyjechał - TAK. Czy poleciłbym każdemu Polakowi wyemigrować do Niemiec - zdecydowanie NIE. Decydując się na wyjazd bez dobrej kwalifikowanej pracy do dużego miasta można się mocno zawieść.

Voytcr
Автор

Pogoda to jest chyba to, dlaczego tu jestem 😉 Połowa lipca 2024, 13 stopni, pizdzi, gwizdzi a my przepalamy w kominku 😂😂😂. Rok temu też podobnie było, także log burner nie tylko w sezonie 😂

krystiangruszczynski
Автор

Ja tam lubie angielska pogode. To jest dla mnie najwiekszy plus mieszkania w UK. Pozdrawiam z Leeds

Автор

Zgadzam się z Tobą. Jedynie w wątku pogodowym mam odmienne zdanie (tu przychylam się do opinii kolegi na forum).
Dla tych, co nie lubią upałów, ani srogich zim, UK jest wyborem idealnym. A pogłoski o permanetnym deszczu są dalece przesadzone. Mieszkam co prawda w regionie o najmniejszych opadach więc problemu w ogóle nie zauważam.
Natomiast odnotowuje skrajne zjawiska pogodowe w Polsce w ostatnich latach. Dla mnie akurat pogoda nie jest argumentem przeciw UK, no ale oczywiście każdy to odbiera indywidualnie.
Faktem jest, ze jak się wyjechało będac dorosłym swiadomym obywatelem a nawet patriotą, w innym kraju nigdy można nie poczuć się jak u siebie. Poczucie wyalienowania, tęsknoty, bycia obywatelem gorszej kategorii (choc to czasem sa jedynie subiektywne odczucia) to są moim zdaniem główne powody owej emigranckiej smuty. Wielu dotyka także kliniczna depresja.
Ja zawsze będąc w Krakowie odczuwam naturalne szczęście. Uczucie, ktorego - mimo mnóstwa plusów życia w UK - rzadziej doswiadczam zagranicą. No ale co innego, żyć w Polsce i zmagac się z codziennością a wpadać z wypchanym portfelem na sympatyczne bezstresowe wakacje.
Na pewno też czynnikiem decydującym o powrotach jest własny dom.
Ludzie mówia " nie mam do czego wrócić". I zwykle wracają właśnie ci, którzy się pobudowali. Wtedy to ma sens.
Zaś wrócić z sentymentu do języka, kultury czy rodziny i znajomych a potem żałować, bo jednak koszty życia, atmosfera, klimat odbiegają od naszych idealistycznych wyobrażeń, to może być niewybaczalny błąd. Niejeden już go popełnił. Uważajcie na to. Ponadto grozi się nam wybuchem wojny za parę lat. Śledźcie ten temat. To również jest czynnik decydujący. Przynajmniej dla mnie.
Polska jest piękna, wspaniale się rozwinęła i rozwija; jednak, czy oby na pewno ta idylla będzie trwała wiecznie?...
Co by nie powiedzieć, UK wydaje się stabilniejszą bazą do życia. Łatwiej znaleźć pracę i się utrzymać. Kraj dysponuje bronią atomową. Prędzej Polska zostanie poświęcona przez USA niż UK. Pamietajcie i o tym.

Pozdrawiam wszystkich z podzielonym polsko - brytyskim sercem 💔🇵🇱🇬🇧

beatus
Автор

Jak nie ma lata jak ja pamietam ze ostatnio to non stop sloneczko.

spankhouz
Автор

Plusy mieszkania w UK: mozliwosc oszczedzania i inwestowania bez podatku od zyskow kapitalowych w ramach ISA (do 20K rocznie), duzo przyjemniejsza w obejsciu i bezproblemowa biurokracja oraz obsluga klienta, wliczajac w to urzad skarbowy, wladze lokalne, a takze wszelkiego rodzaju reklamacje itd. Bardziej bezstresowa kultura pracy. W UK sa wieksze korzysci podatkowe przy wplacaniu na fundusz emerytalny. Mi osobiscie duzo bardziej podobaja sie brytyjskie krajobrazy i wies.

angrybearduk
Автор

Moj kuzyn mieszka w UK od kilkunastu lat. Pracuje na dwoch etatach. Jezykowo wciaz na poziomie A2/B1. Jednak najwieksze moje zdziwienie wywołuje jego zachowanie kiedy przyjezdza do Polski i wciąż zachwyca się "swoim nowym" krajem. Wygląda to tak, jakby wrocil właśnie z wakacji i opowiadał nam o nowo poznanych miejscach. Wszystko porównuje, a to co jest "tam" zwykle jakby lepsze...Mój komentarz: swoja decyzję o emigracji trzeba jakoś uzasadnić, a nie każdy Polak ma odwagę przyznać się do złej decyzji, więc pozostaje mu udawać zadowolonego, czy wrecz szczęśliwego. Dodam tylko, ze "porzucil" dobrą pracę i mieszkanie bez kredytu w Warszawie i zamieszkal na obrzezach Birmingham...

dorotabush
Автор

Mnie nie interesuje obsrana wegetacja. Przyjechalem tutaj po doświadczenie i umiejętności których nie miałem w pl. tutaj wiele rzeczy mogę sobie kupić i zainwestować w rozwój

piotrhimik
Автор

Pomagamy w Anglii. Co to za kanał szmalcownika z Polski który za proste czynności dnia codziennego wykorzystując głupotę i nie wiedzą rodaków bogaci się udając wielkiego sarmatę Pamiętam jak przyjechałem do Anglii 16 lat temu .W tamtym czasie znałem może 3 słowa po Angielsku i miałem dooczynienia z pomocną dłonią podobną do twojej instytucji Prawda jest taka że wy nie pomagacie.pomaga ti się BEZINTERESOWNIE.

robertkita
Автор

Wracam z rodzina po 7 latach, nie da sie zyc.

ProblemSolver
Автор

Gasciu jestes odlejony min Pensja w uk taka sama jak w polsce 😂😂 to dalej w uk jest razy 3 I prawie wszystko tanej

johnjon
visit shbcf.ru