Rodzaje narracji. Porady dla pisarzy | ✍️ KURS PODSTAWY PISANIA #3

preview_player
Показать описание
Pytanie, jakie powinniśmy sobie zadać przystępując do pisania książki to z jakiego punktu widzenia najlepiej opowiedzieć naszą historię. Narracja pierwszoosobowa, narracja w drugiej osobie, boski punkt widzenia - o rodzajach narracji opowiada Alina Krzywiec, nasza nauczycielka "Podstaw pisania".

Do wyboru są dwa stopnie zaawansowania - kurs dla początkujących pisarzy oraz drugi stopień pisarskiego wtajemniczenia.

Uczestnicy i Uczestniczki kursu "Podstawy pisania" poznają stopniowo pisarskie rzemiosło. Na pierwszej sesji rozbudzają uśpione zasoby kreatywności, uczą się przełamać blokady, przeganiają wewnętrznego krytyka. Niezależnie od tego, czy po raz pierwszy sięgają po pióro, czy ich szuflada pełna jest prób literackich, czy pisali wcześniej teksty użytkowe lub dziennikarskie, wszyscy odkrywają nową stronę pracy ze (i nad) słowami. Po części, jak to w pracy twórczej, również nową stronę siebie.

Każde kolejne spotkanie podzielone jest na część wykładową i część warsztatową, w której w atmosferze zaufania i szacunku omawiamy zadane do domu prace. W trakcie czterech tygodni Kursanci i Kursantki mają szansę napisać kilka tekstów.

Nie odkładaj pisania na później. Zacznij z nami swoją przygodę z pisaniem. Zostań autorem książki.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

narracja 3 osobowa najlepsza, najłatwiejsza w odbiorze i najprzyjemniejsza w odczuciu, żeby dobrze ująć historię w tej narracji wystarczy nie uważać siebie (osoby piszącej) za wszechwiedzącego od samego początku tylko powoli informować czytelnika o nowych faktach, najlepiej w takim tempie w jakim te informacje trafiają również do bohaterów powieści, przez to zamiast oddalać się od bohaterów (jak to było określone w filmie i co zdecydowanie mi się nie podoba i nie zgadzam się z tym) możemy zacząć się z nimi utożsamiać, wręcz wcielić się w jakąś z tych postaci MIMO że narracja nie jest 1szo osobowa (swoją drogą tej po prostu nienawidzę, jak mam przeczytać książkę pod wezwaniem "per JA" to mnie krew zalewa)

Zdecydowanie sympatyczniej brzmi dla mnie fragment: "W tłumie mignęła jej postać tak znajoma, tak bliska, że nie mogła się pomylić. Emma poczuła wtedy przypływ nadziei, ciepło na sercu, które już od tak dawna stawało się dla niej coraz bardziej obce. A więc jej siostra żyła. Żyłą, lecz ukrywała się. Jaki był jednak tego powód? Musiała się dowiedzieć."
niż: "W tłumie mignęła mi przed oczami znajoma postać, tak bliska, że nie mogłam się pomylić. Poczułam wtedy przypływ nadziei, ciepło na sercu, które już od tak dawna stawało się dla mnie coraz bardziej obce... " Tu zakończę gdyż już w tym miejscu można gdybać o tym, czy aby bohaterka powinna mieć świadomość tego poczucia obcości, czy jednak nie do końca, bo jak wiemy ludzie niejednokrotnie nie są wstanie konkretnie określić tego co czują i jak silnie nacechowane to uczucie jest.

Te przykłady są zupełnie wymyślone i napisane na poczekaniu z głowy, wiec proszę nie szukać odpowiedników w literaturze :P

Podsumowując, wg mnie, najłatwiejsza ( choć nie prosta jak budowa cepa) do zbudowania jest narracja 3cio osobowa, najmilsza w odbiorze również jest ta narracja i żadna inna. Najwięcej akcji i szczegółów pozwala wprowadzić narracja 3-cio osobowa. Zdecydowanie na dłuższy dystans (dłuższe powieści) TYLKO ta narracja. Oczywiście opinia jest zupełnie subiektywna, niemniej nie tknę żadnej książki z inną narracją, są one dla mnie zwyczajnie nudne, męczące i trudne w odbiorze, a jak jeszcze bohatera/ki opowiadającej swoje przeżycia się NIE LUBI to już w ogóle można pożegnać i książkę i autora (bo nie oszukujmy się jak trafimy na dobrą powieść pod danym nazwiskiem, to sięgniemy po inną spod ręki tej samej osoby nawet jeżeli okaże się gorsza, nadal będziemy czekać na kolejne dzieła)

Przepraszam że tak rozwiąźle i serdecznie pozdrawiam.

OnazukiSilvia