filmov
tv
Pikuję pelargonie - Przedwiośnie i marcowy spacer z psami

Показать описание
Już drugi rok pod rząd samodzielnie robię swoje sadzonki pelargonii z nasion. W ubiegłym sezonie moje pelargonie bardzo ładnie kwitły do późnej jesieni - zobaczymy jak będzie w tym roku. Robienie własnych rozsad pozwala mi zaoszczędzić sporo pieniędzy, a to dla mnie bardzo ważne w obecnych czasach.
Sianie pelargonii to łatwe zajęcie, nie wymaga zbyt dużo wiedzy ani wprawy ogrodniczej a nasiona kiełkują w 99%
Kiedy nasionka pelargonii już wzejdą a siewki trochę podrosną, trzeba je przepikować - tu przyda się odrobina cierpliwości i ostrożności, aby nie uszkodzić delikatnych, małych roślinek. Po przepikowaniu pelargonie będą już mogły spokojnie rosnąć, każda w swojej doniczce i czekać na parapecie do maja, gdy przyjdą cieplejsze dni, tak abym mogła przesadzić je już do donic na tarasie i w ogrodzie nie martwiąc się przymrozkami.
Czy Wy też sami robicie sadzonki pelargonii? Może przechowujecie swoje kwiaty przez zimę w chłodnym miejscu, albo robicie sadzonki z pędów lub liści? Koniecznie dajcie zna w komentarzu.
Trzymajcie się zdrowo, pozdrawiamy serdecznie
Tina i Jarek
-------------------------------------------------------------
PS. Jeśli macie ochotę postawić nam symboliczną - wirtualną kawę, możecie zrobić to klikając w poniższy link:
Wszystkie uzbierane w ten sposób fundusze pomogą nam w utrzymaniu tego kanału i w rozbudowie naszej małej farmy.
Ale pamiętajcie, że ten sposób wsparcia jest tylko dla chętnych a my nie oczekujemy od naszych widzów pomocy finansowej - wasze komentarze i pozytywne relacje między nami są cenniejsze niż złotówki. Będzie nam bardzo miło jeśli dacie nam suba i łapkę pod filmem 👍 czy 👎 bo to oznacza że coś wnieśliśmy w wasze życie 🤗😘
_____________________________________
Sianie pelargonii to łatwe zajęcie, nie wymaga zbyt dużo wiedzy ani wprawy ogrodniczej a nasiona kiełkują w 99%
Kiedy nasionka pelargonii już wzejdą a siewki trochę podrosną, trzeba je przepikować - tu przyda się odrobina cierpliwości i ostrożności, aby nie uszkodzić delikatnych, małych roślinek. Po przepikowaniu pelargonie będą już mogły spokojnie rosnąć, każda w swojej doniczce i czekać na parapecie do maja, gdy przyjdą cieplejsze dni, tak abym mogła przesadzić je już do donic na tarasie i w ogrodzie nie martwiąc się przymrozkami.
Czy Wy też sami robicie sadzonki pelargonii? Może przechowujecie swoje kwiaty przez zimę w chłodnym miejscu, albo robicie sadzonki z pędów lub liści? Koniecznie dajcie zna w komentarzu.
Trzymajcie się zdrowo, pozdrawiamy serdecznie
Tina i Jarek
-------------------------------------------------------------
PS. Jeśli macie ochotę postawić nam symboliczną - wirtualną kawę, możecie zrobić to klikając w poniższy link:
Wszystkie uzbierane w ten sposób fundusze pomogą nam w utrzymaniu tego kanału i w rozbudowie naszej małej farmy.
Ale pamiętajcie, że ten sposób wsparcia jest tylko dla chętnych a my nie oczekujemy od naszych widzów pomocy finansowej - wasze komentarze i pozytywne relacje między nami są cenniejsze niż złotówki. Będzie nam bardzo miło jeśli dacie nam suba i łapkę pod filmem 👍 czy 👎 bo to oznacza że coś wnieśliśmy w wasze życie 🤗😘
_____________________________________