Polikarpow I-16 | Amerykański as w Hiszpanii

preview_player
Показать описание
Ps. Zanim napiszesz komentarz I-16 nie był amerykański - obejrzyj film! :)

Jednym z najbardziej znanych amerykańskich asów myśliwskich z czasów wojny domowej w Hiszpanii, był urodzony 14 lipca 1909 r., w Kaplan w Luizjanie Frank Glasgow Tinker. W sumie zaliczono mu zestrzelenie ośmiu samolotów nieprzyjaciela, jednakże zgodnie z deklaracjami samego pilota, a także składanymi przez niego po lotach meldunków wynika, że pilot zestrzelił co najmniej 19 nieprzyjacielskich maszyn, co uczyniło z niego jednego z najlepszych asów walczących po stronie Republiki. Tylko kilka zestrzeleń odniesionych przez Tinkera zostało po latach potwierdzonych przez niezależnie źródła. Historia Tinkera jest dość nieoczywista. Jeszcze przed dotarciem na tereny kontrolowane przez Republikanów, Tinker zastanawiał się, czy nie zapisać się do jednostek nacjonalistów, którzy podobno mieli lepiej płacić. Okazało się jednak, że łatwiej będzie mu dostać się na tereny kontrolowane przez Republikanów. Ci zaś mieli lepiej płacić, i mieli przynajmniej w teorii lepsze samoloty. Generalnie po pierwszym okresie gdy do Hiszpanii zaczęły docierać grupy ochotników z Francji, władze Republiki zaczęły baczniej przyglądać się pilotom przybywającym do Hiszpanii. Oczekiwano od nich, że będą mieli na swoim koncie, co najmniej 2,5 tys. godzin w powietrzu, a także że będą cieszyli się nieposzlakowaną opinią i złożą deklarację wierności wobec władz republikańskich. W przypadku Tinkera nie było poważniejszych problemów. Frank nazywany przez przyjaciół „Saltym” dorastał w DeWitt w Arkansas. W 1926 r., wstąpił do Amerykańskiej Marynarki Wojennej i ukończył kurs pilotażu, w 1933 r., ukończył Akademię Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, a rok później otrzymał przydział na pokład krążownika USS San Francisco, na którym latał na wodnosamolocie rozpoznawczym. Służba, najdelikatniej rzecz ujmując była pieruńsko nudna. Tinker liczył nudę na różne sposoby, jednakże zazwyczaj robił to zaglądając do kieliszka, a ponieważ po wódce załączał mu się agresor to miał na swoim koncie także liczne bójki. W końcu doprowadziło to do wywalenia go z floty. Możliwe, że już wówczas u Tinkera zaczęły pojawiać się różne stany depresyjne i problemy, ale o tym później. W 1935 r. Tinker zamustrował się na pokład tankowca pływającego pomiędzy Nowym Jorkiem i Baton Rouge w Luizjanie. W lipcu 1936 r., Tinker rzucił pracę dla Standard Oil, i zaczął szukać roboty w charakterze pilota. Była ku temu doskonała okazja, gdyż w tak zwanym między czasie w Hiszpanii wybuchła wojna domowa. Istnieje kilka wersji historii Tinkera. Według tej bardziej bohaterskiej lotnik szczerze nienawidził faszystów, a w szczególności Mussoliniego, który wysłał do Hiszpanii pomoc wojskową. W praktyce jednak Tinker znacznie bardziej niż kwestiami politycznymi interesował się finansami. Przed przybyciem do Hiszpanii oczekiwał, że będzie otrzymywał skromne wynagrodzenie w wysokości 1500 dolarów miesięcznie plus drobny dodatek w wysokości 1000 zielonych za każdy zestrzelony samolot nieprzyjaciela. Hiszpanie po doświadczeniach z bandą pseudolotników, którzy przybyli z Francji na Potezach 54 pod wodzą Andre Malraux, wiedzieli, że przybyszów trzeba dokładnie sprawdzać. Ostatecznie miesięczna pensja amerykańskiego pilota w Republice Hiszpanii była kwestia dyskusyjną. Dla grupy, która dotarła jako pierwsza było to 1500 dolarów plus 1000 dolarów za zestrzelenie, ale dla kolejnych wynosiła 300 peset miesięcznie, plus 100 dolarów amerykańskich premii za każdy zestrzelony samolot nieprzyjaciela. Tinker zaliczał się do pierwszej, najlepiej zarabiającej grupy.

Jestem także tu:

Zapraszam do wspierania kanału:

#lotnictwo #history #samoloty #historia #military #fighter #myśliwiec #spain #hiszpania #1936 #civilwar
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Bardzo chętnie wysłucham tłumaczenia. Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.

waldemarbiaek
Автор

No i piknie, - jak mawiał stary baca - tyle że - wg. niektórych źródeł Tinker wyruszyć miał do Hiszpanii z mocnym postanowieniem wstąpić do lotnictwa rebeliantów. Tak się złożyło że po drodze napotkał rodaków jadących walczyć do Hiszpanii tyle że po stronie czerwonych i kiedy wytrzeźwiał... było za późno na tłumaczenia. dowódca Tinkera - Łakiejew Iwan Aleksiejewicz - jest postacią jak najbardziej autentyczną o barwnym życiorysie i długiej liście zestrzeleń (Włosi, Niemcy, Finowie i Japończycy... - starał się chłopak...)
Porównanie nieco archaicznego z wyglądu I-15 z I-16 wcale nie jest takie jednoznaczne: Chatos był łatwiejszy w pilotażu - co było istotne dla pośpiesznie przeszkalanych na myśliwce "ochotników"i można go było zawiesić na śmigle. 4 karabiny maszynowe dawały większą siłę ognia niż dwa SzKasy "Mosca" Prędkość maksymalną - jakkolwiek niższą uznać należy za wystarczającą - Włoskie Fiaty i niemieckie He-51 nie były szybsze. Do pierwszego zgłoszonego przez Tinkera Bf-109 jest cała kolejka chętnych: Francuz, Hiszpan, Rosjanin i jeszcze jakiś strzelec SB-2, więc kto naprawdę "spuścił" tę 109 wie jeden Pan Bóg - jak mawiali starzy komuniści...
Jeżeli ma Pan dostęp do książki "Some still live" - czyli "Niektórzy jeszcze żyją" Tinkera to z przyjemnością się z nią zapoznam.
W swoim czasie zmęczyłem "Krew na obłokach " F. Tarazony wydaną w Hiszpanii p.t. "Pilot myśliwca czerwonych" - Niestety - żadne z polskich wydawnictw nie było zainteresowane wydaniem, a siedzieć za darmo i tłumaczyć do szuflady - to mi się po prostu nie chciało. W ogóle w Polsce temat wojny hiszpańskiej w powietrzu ze strony rządowej jest białą plamą: Gdzieś w latach 80-tych ukazał się drukiem "Lotnik Republiki" I.H.Cisnerosa, oraz w zbiorze wspomnień "Pod sztandarami Republiki Hiszpańskiej jest jakaś relacja któregoś z sowieckich pilotów, ale to chyba wszystko. Pozdrawiam

andrzejorszanski
Автор

Dokładnie jak Pan powiedział. Szczur łamany na muchę. Generalnie tak to językowo wygląda witam, człowiek który liceum kończył w Hiszpanii a podstawówkę w Związku cccp

arcadiologanoff
Автор

5:53 Przez stronę przeciwna nazywane Curtisami, Przez podobieństwo do Hawków II i III

piotrstrzelczyk
Автор

17:01 jestem bardzo za audiobookiem ;) w pracy bylo by mile to posłuchać ❤❤❤

PunkinsSan
Автор

Bardzo Dobry pomyśl ze wspomnieniami, popieram

jagodkibuzka
Автор

Wspomnienia mogą być ciekawe, ale nie wiele pewnie wniosą w poznanie tej wojny domowej.
To byli najemnicy, dobrze płatni, z dala od zbrodni, karmieni utopijna ideologią, nie widząc jej złowrogich skutków.
Więc obraz wspomnień będzie podobnie syntezowany.

roberts
Автор

Doskonały pomysł ze wspomnieniami. Jestem za.

acesinscale
Автор

Pozdrawiam... :) dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem...

Lemiod
Автор

Chętnie bym posłuchał takich wspomnień

MarcoMatador
Автор

Dziękuję za znakomity film! Mnie uczyli w szkole że ci których Pan nazwał pseudolotnikami to był zespół ideowcow- ochotników zebrany przez pisarza Malraux dla którego najważniejsza była godność człowieka. Żeby było jasne uczono mnie tak w drugiej połowie lat 90 XX wieku a nie w prl-u. A że to nie chodziło w tej wojnie o nic związanego z godnością to przekonuje każda wycieczka do Hiszpanii gdzie widzimy tablice z nazwiskami cywilów pomordowanych przez obie strony konfliktu-wszędzie starcy kobiety dzieci nawet nazwiska są te same... Myślę że Tinker który żądał pieniędzy był chyba najuczciwszy ze wszystkich.

mikoajmiscicki
Автор

Jestem za audiobookiem Tinkera.Może też znaleźć wspomnienia innych lotników z jakichś peryferyjnych mało popularnych wojen?⚔️

Dingo
Автор

TAK dla wsponień Tinkera. Z chęcią bym posłuchał!

jakubbalicki
Автор

Fajne te fragmenty z sowieckiego filmu ;) Niestety, nie pamiętam tytułu. Zdrowia.

felicjankowalski
Автор

Posiadam na stanie starego papierowego I16 w barwach Hiszpanii z papajem na ogonie 😊 od dziecka bylem nim zafascynowany

PunkinsSan
Автор

Kolega zdradzi co to za radzecki film leci w tle?

tomaszdauksza
Автор

3:39 a jakbym nie lubił jednych i drugich to gdzie bym dostał pracę?

berakfilip
Автор

Rata/Mosca - obie nazwy hiszpańskie, zalezy kto nazywał 😂

adamgargas
Автор

I-15 nie był półpłatowcem, a półtorapłatem.

MrArthader
Автор

Popełniłeś błąd. Wydalenie cudzoziemców nie było " dziwną decyzją władz Republiki " tylko wykonanie porozumienia stron walczących. I tak Hiszpanię opuscili Włosi i Niemcy walczący u gen Franko a z armii republiki cudzoziemskie zaciągi.

Trex-a-bc
join shbcf.ru