Gwiazdor hitu TTV pilnie trafił do szpitala. Sytuacja jest dramatyczna

Gwiazdor TTV nagle trafił do szpitala. Sytuacja jest dramatyczna, co zmartwiło fanów. Kolorową prasę obiegły niepokojące doniesienia z życia bohatera. Okazuje się, że problemy zdrowotne są poważna, a on będzie zmuszony poświęcić wiele czasu na walkę i powrót do zdrowia.  Jakiś czas temu stacja TTV wypuściła kolejny program, który w błyskawicznym tempie okazał się prawdziwym hitem. Bohaterowie już od pierwszego odcinka zyskali sympatię w oczach widzów, ochoczo zasiadających przed odbiornikami i śledzących każdy odcinek. Uczestnicy show zgromadzili wokół siebie szerokie grono wiernych fanów, którzy ze szklanego ekranu przenieśli się wraz z nimi do mediów społecznościowych, gdzie z kolei bohaterowie coraz śmielej pokazują swoje życie. Internauci przeżyli szok, gdy w sieci pojawiły się informacje o zdrowotnym koszmarze jednego z ulubieńców. Pilnie trafił do szpitala.    Gwiazdor TTV w szpitalu. Sytuacja jest dramatyczna  Dzięki nowemu show "Kanapowcy", w którym to mężczyźni zmagający się z nadwagą podejmują walkę o swoją sylwetkę, a przede wszystkim zdrowie, widzowie mogli poznać Daniela. Uczestnik błyskawicznie ujął ich swoim poczuciem humoru, ale i determinacją do osiągnięcia wyznaczonego przez siebie celu, choć początki nie były łatwe. Mimo że program dobiegł już końca, Daniel deklarował na swoim Instagramie, że zamierza wciąż ćwiczyć i stosować dietę. Plany o regularnych wizytach na siłowni pokrzyżowała mu jednak epidemia, a teraz, gdy znów mógł wrócić do aktywności fizycznej, spadły na niego poważne problemy zdrowotne.        Za pośrednictwem postu na Instagramie przekazał fanom smutną wiadomość. Z powodu silnego bólu brzucha trafił do szpitala. Wyniki badań wykazały, że Daniel ma problemy z jelitem, wynikające najprawdopodobniej z wcześniejszego wycięcia wyrostka robaczkowego. Sytuacja jest poważna, a on będzie wymagał długiej rekonwalescencji. Gwiazdor TTV jest zdruzgotany swoim losem.     2. Kobieta 3 razy przeżyła śmierć kliniczną. Opowiedziała, co ujrzała po drugiej stronie  - Jak zapewne wiecie to cieszyłem się na otwarcie siłowni. Jednak będę musiał znów odczekać pewny czas. Zamiast w sobotę rano trafić na siłownie to niestety trafiłem do szpitala o 2 w nocy. Naprawdę do teraz nie wierze to co się dzieje. Chwycił mnie bardzo ostry ból brzucha. Po wszystkich badaniach okazało się, że moje jelito skręciło się. Lekarze twierdzą, że to są jakieś powikłania po wycięciu wyrostka robaczkowego. [...] Jestem po prostu tak załamany, że kolejne 4 miesiące spędzę na kanapie w domu. Płakać się chce [...] Po prostu jakiś pech nade mną stoi - napisał pod zdjęciem ze szpitalnego łóżka - Mam nadzieje, że się nie poddam - dodał.    Źródło: Instagram