Odkryj Te Tajemnice Zanim Będzie Za Późno

preview_player
Показать описание


#edukacja #psychologia #podcast

---

Wszystkie treści, w tym nazwy własne i cytaty, są użyte w celach edukacyjnych. Zastosowanie logotypów ma charakter informacyjny. Żaden z elementów filmu nie jest i nie może być substytutem terapii lub indywidualnej porady psychologicznej.
Рекомендации по теме
Комментарии
Автор

Która z tych 10 rzeczy Ci się przytrafiła w życiu?

Автор

Wybaczenie a odpuszczenie to są dwie zupełnie różne rzeczy. Mogę odpuścić, ale nie wybaczyć. Czyli nie myślę już o czymś, nie zajmuje to mojej głowy i moich nerwów na co dzień, jednak nie zapominam o tej krzywdzie. Nie szukam zemsty, ponieważ dochodzę do racjonalnego wniosku, że zemsta byłaby zbyt kosztowna lub niemożliwa do wykonania. Jednak jeżeli nadarzy się okazja, to z niej skorzystam.

Na przykład: ktoś mi nie oddał pieniędzy. Wszystko było na gębę, teoretycznie mógłbym iść do sądu, ale więcej z tym problemu dla mnie niż realnej korzyści. Rozwiązania siłowe i samosądy oznaczają więcej problemów dla mnie niż dla drugiej strony. Co robię? Jakiś czas oczywiście chodże wkurwiony, jednak po czasie lezy to sobie gdzieś z boku, powiedzmy na takiej liście spraw "na nigdy". I pewnie ta sprawa nigdy by nie była rozwiązana, jednak czasem zdarza się tka, że ktoś się akurat pojawi na naszej drodze życiowej.

Albo ktoś mnie zapyta o tego kogoś, jaki jest, czy warto go zatrudnić. Albo zobaczę go na randce z inna dziewczyną i będę mógł podesłać zdjęcia jego żonie. Albo zaparkuje samochód w takim miejscu, że obok nie będzie żadnej kamery. Albo zobaczę, że gdzieś na mieście pali sobie zioło i będę mógł uprzejmie zadzwonić na policję. Życie pisze rożne scenariusze, dla świętego spokoju warto nie nosić w sobie tej krzywdy na co dzień, ale też warto nie zapominać, bo okazja do wymierzenia sprawiedliwości może nadarzyć się sama :)

michalskoczen
Автор

Nie pracuję na 3 zmiany, ale gdyby wszyscy tak myśleli nie byłoby lekarzy i wielu innych zawodów, które są potrzebne w nocy . Ktoś i tak musi to robić.Dla dobra społeczeństwa.

losyart
Автор

Ale się cieszę że mogę posłuchać Ciebie, i zastanowić się potem nad sobą. Pozdrawiam i życzę zdrowia.

miroc
Автор

1. Wspieranie samego siebie - to Ty jesteś dla siebie dobrym, życzliwym opiekunem.
2. Dyscyplina jest formą szacunku do samego siebie.

"Choćby skały srały" to nie jest życzliwa opieka wobec samego siebie. To jest sztywne, nieelastyczne. Nie chcę mieć opiekuna, który domaga się spełnienia obietnicy "choćby skały srały" używając argumentu szacunku.

wowo
Автор

20:35 z 1 strony racja, ale z 2 strony ktoś jednak musi pełnić nocny dyżur w szpitalu, jeździć w karetce czy gasić pożary i interweniować w wypadkach drogowych czy innych, żeby w ogóle świat mógł funkcjonować jakkolwiek. Bez tego zapanował by kompletny chaos i panika i złość, że nikt nie byłby w stanie pomóc wtedy ludziom, którzy tej pomocy wymagają pilnie z uwagi zagrożenia życia etc... Także nie da się zawsze znaleźć idealnego rozwiązania. Tym bardziej, że tak na prawdę nigdy nie mamy pewności, czy i kiedy coś się wydarzy w życiu, co będzie w konsekwencjach nawet tragiczne, jeśli takiej pomocy nie otrzyma się. Wypadki chodzą po ludziach, najczęściej nawet się ich nie spodziewamy, ale w życiu każdej osoby dzieją się różne nieprzewidziane nagłe sytuacje, i w pewnych z nich taka pomoc faktycznie jest niezbędna. To dotyczy każdego człowieka w życiu, bo los nie wybiera, po prostu jeden moment może zmienić wszystko. Nie bierzemy pod uwagę takiej opcji, dopóki coś się nie wydarzy. I nikomu nie życzę nieszczęść. Ale taka jest rzeczywistość w jakiej żyjemy, takie sytuacje mają miejsce. Tylko co jeśli to myśmy właśnie stali się ich uczestnikiem, a pomocy by nie było? 😢
Nie da się zrezygnować zawsze z tej 3 zmiany właśnie, i nie każdy ma na to wpływ, m.in z tego właśnie powodu. Np w szpitalach czy na SORach personelu medycznego jest często deficyt, i jeśli ten system opieki medycznej ma działać jakkolwiek możliwie sensownie, udolnie, to niestety wielu specjalistów musi się poświęcić, bo jeśli zrezygnują z tej pracy, to nie będzie wystarczająco ludzi do pracy żeby takie miejsca mogły w ogóle funkcjonować... 😢 I ci specjaliści o tym wiedzą, i mimo trudności, stresu, presji czasowej i kosztów zdrowotnych jakie w pracy ponoszą, i mimo świadomości na co się pisali wybierając ten zawód, wiedzą że mogą zawód zmienić, ale w nim zostają. Bo poniekąd właśnie - nie mogą często sobie pozwolić i dla swoich kolegów po fachu, dla pacjentów... I nadal nie zmienia to faktu że praca ta jest ciężka i odbija się na zdrowiu tych pracowników służby zdrowia czy innych służb. I to jest trudna sytuacja. I można łatwo powiedzieć że zmieńcie zawód, że nikt wam tak pracować nie każe a jak nie chcecie zawodu zmienić to wasza decyzja - wasz problem i w takim razie o to nie narzekajcie; męczcie się na własne życzenie i siedźcie cicho... - Tyle że świat nie jest dychotomiczny i proste rozwiązania niekoniecznie muszą być realne. I pracę nocne są ciężkie, i jest wiele teoretycznych alternatyw. Tylko nie każdego też na to może być stać, czy to finansowo, czy czasowo, czy psychicznie... Nie da się jednego rozwiązania zastosować do wszystkich osób. I to normalne że niektórzy będą zniesmaczeni słysząc radę że nikt nie każe im pracować na 3 zmianę i że mogą to przecież zmienić. I to normalne że będą w takiej sytuacji się oburzać na takie banalne rozwiązania ciężkich problemów... I mają prawo narzekać, i jest to zrozumiałe. I nie jest w porządku takie bagatelizowanie problemu i splycsnie go. Owszem, prac różnych na 3 zmianę jest mnóstwo różnych, i pewnie u części osób dało by się wdrożyć takie rozwiązanie. Ale nie u wszystkich, i tutaj wykluczasz tak na prawdę dużą grupę osób, nie biorąc pod uwagę że są w innej sytuacji. Bo poruszyłeś tu jedną stronę tego problemu. Dlatego ja pisząc ten komentarz właśnie chcę zwrócić uwagę na tą drugą stronę, nie mniej istotną. Nie mówię że cały film jest do dupy. Jest w nim wiele przydatnych moim zdaniem idei i spostrzeżeń, ok. Doceniam.
Ale chciałam tu nakreślić też inną perspektywę na ten problem, perspektywę medykow, strażaków i innych służb. Była bym wdzięczna gdybyś w następnym filmie poruszającym ten temat przynajmniej 1 zdaniem nakreślił też tą perspektywę, z uwagi na pracę tych ludzi dla społeczeństwa tak na prawdę bo to dzięki nim możemy czuć się bezpieczniej. I jest to ważne, dlatego że ich praca i jakby nie patrzeć - poświęcenie czasu, życia, zdrowia itd, jest niedoceniana, nie rozumiana i nie dostrzegana niejednokrotnie. Wielu ludzi ma roszczeniowe podejście np do personelu medycznego, uważając że im się wszystko należy, przeszkadzając im w pracy (np awanturując się z nimi czy przejawiając agresję), obrzucając tych medyków błotem czy oceniając negatywnie za rzeczy na które ci medycy niejednokrotnie nie mają nawet wpływu - np mam tu na myśli opóźnienia, długie kolejki na SORze czy do lekarza (niezrozumienie to wynika często z niewiedzy jak taka praca lekarza rzeczywiście wygląda, że jest za dużo pacjentów niż siły przerobowych lekarzy, jest deficyt specjalistów, lekarze są często zmęczeni i zdenerwowani presją, stresem, odpowiedzialnością za zdrowie i życie innych gdyby popełnili nieuważny błąd, długimi kilkunastogodzinnymi zmianami, nadgodzinsmi, tonami dokumentów jakie mają obowiązek dobrze wypełnić bo inaczej w razie kontroli mogą mieć problemy, brakiem chwili spokoju na to aby pójść do toalety, zjeść obiad, wypić kawę, odsapnąć, niejednokrotnie zdarza się że właśnie nie zdarzają zjeść nawet podołku w ciągu całej zmiany w pracy bo pacjent z zagrożeniem życia nie poczeka aż medyk doje posiłek, małą ilością czasu dla pacjentów, np na NFZ lekarz ma na 1 pacjenta przeznaczone odgórnie 15 minut żeby go zbadać, zebrać wywiad lekarski, przeanalizować wyniki badań, zdiagnozować, zlecić skierowanie na badania, wypisać recepty i uzupełnić właściwie dokumentację medyczną. Ma na to tylko 15 minut. Jeszcze dodam, że za źle wypisaną receptę w razie kontroli lekarz może być obarczony bardzo wysoką karą pieniężną...). I z tego względu warto budować w społeczeństwie lepszy wizerunek osób w takich zawodach pracujących. Bo upraszczanie tematu że można zmienić zawód, a jak nie zmienią to ich problem czy ich wina to ma taki właśnie wydźwięk żeby jak chcieli tak pracować na własne życzenie to żeby nie narzekali... Są ludzie którzy tak do medyków roszczeniowo podchodzą, co jest przykre, są ludzie którzy pewnie tak też mogą to w jakiś sposób odebrać, nawet jeśli podświadomie. Nie ma sensu do tego w jakiś sposób dokładać cegiełki, bo to też są ludzie, takie podejście jest trochę niewdzięczne, frustrujące czy przykre zwyczajnie, tylko po co tak do kogokolwiek podchodzić? To potrafi być takim gwoździem wbitym komuś, kto wykonuje ciężką pracę, odpowiadając za zdrowie innych osób, w tym i nas, a w pracy tej jest już wpisane wystarczająco presji, stresu i bólu - a im więcej trudnych emocji tym większa szansa na pomyłki... I nie wiem z jakiego powodu byłby sens kreować tego typu wizerunek tych służb, w społecznym wyobrażeniu, bo słowa mają moc kreowania rzeczywistości w której żyjemy.
A z innej strony, warto po prostu okazywać wdzięczność takim służbom, że jednak nawet jeśli są jakie są i mogło by być lepiej pod różnymi względami, to jednak są i wykonują ciężką pracę dla całego społeczeństwa. I jak najbardziej zasadne jest ich narzekanie czy zwracanie uwagi na pewne problemy i trudności z jakimi związana jest ich praca, i należy im się szacunek że mimo to chcą ją wykonywać. A nawet jak nie chcą to i tak nadal pracują, mimo że mogliby wybrać sobie zupełnie inny zawód lub nawet na wcześniejszym etapie - po prostu wybrać inny kierunek studiów (studia medyczne są jednymi z najbardziej wymagających)...
Także coś za coś...

zuzanka
Автор

Szanowanie swoich postanowien, to dziala. No i moje ulubione powiedzonko 'chocby skaly sraly' . Powinienes to opatentowac.

Jo-Anne-Wales
Автор

O jaa.. Jestem na tym, że rodzice ustawiają Cię jak małe dziecko.. ostatnio mówiłam coś mamie, a ojciec wpadł w środku zdania i chciał natychmiast wiedzieć o czym mówię. Nie odpowiedziałam odrazu- chciałam dokończyć myśl i wtedy mu odpowiedzieć. On zaczął się oburzać, że jak to: przecież jest moim ojcem i mam mu odpowiedzieć...

joannarosinska
Автор

krzywdzące jest surowe karanie latami, znęcanie sie, obgadywanie mimo przeprosin mimo wyciągnięcia surowych konsekwencji to po latach wyciąganie przy nowej osobie brudów i nastawianie przeciw za coś co miało miejsce lata temu.

czerwonafilizankafilizanka
Автор

Strasznie dużo nas wkurza w tym rozwoju osobistym XD ciebie i mnie

Spike_the_Devil_Man